Bardzo proszę o wyjaśnienie różnicy:
"Do końca ubiegłego roku (...) Zleceniodawca zobowiązany był potrącić podatek dochodowy w wysokości 18 proc. przychodu wynikającego z umowy, o ile kwota należności określona w umowie nie przekracza 200 złotych. Podobnie działo się w przypadku kilku umów z tego samego tytułu, zawieranych z tym samym zleceniodawcą",
a teraz to novum:
"Obecnie zleceniodawca może potrącać ryczałt od każdej pojedynczej umowy opiewającej na kwotę do 200 złotych. Oznacza to, że w sytuacji, gdy zleceniobiorca podpisze w miesiącu kilka umów zlecenie z tym samym podmiotem, zleceniodawca będzie mógł potrącić ryczałt od każdej z nich, która nie opiewa na kwotę wyższą niż 200 złotych."
I o co tu chodzi ? Gdzie to uproszczenie ? Może to, że wtedy "był zobowiązany", a teraz "może" rozliczyć podatek ryczałtowo ? Jeśli tak, to czy chodzi o to, że teraz zleceniodawca może kilka takich umów w miesiącu zebrać do kupy i zastosować zasady ogólne ? Bo z artykułu to nijak nie wynika. I na czym polega to uproszczenie przepisu, bo skoro daje się płatnikowi czy podatnikowi jakieś możliwości wyboru, to od razu za tym idą potrzeby kontrolne ze strony US, czy aby na pewno i jeden i drugi czasem nie zaczynają kombinować.