Ale pracodawca może skontrolować ,czy L4 jest prawidłowe i wnioskować o powołanie komisji lekarskiej .
Co to wogóle znaczy pójdę na L-4 - chorobowe jest dla chorego faktycznie , a nie dla uciekajacego przed wypowiedzeniem.
Załatwianie L-4 to przestepstwo - tylko w tym kraju jakoś nikt o tym nie wie.
Co to znaczy należy Ci się po zwolnieniu 30 dni zwolnienia płatnego.Zwolnienie płatne należy sie choremu naprawdę choremu. Jeżeli ZUS udziela informacji jak naciagać przedsiebiorstwa na 30 dni patnego wolnego to też jest skandal i sprawą powina się zająć prokuratura.

Po wypowiedzi Obserwatora wiecie już, czemu ten kraj wygląda,jak wygląda - nie tylko jest źle,ale jeszcze typowy,"doświadczony życiem" Polak będzie szedł w zaparte,że jest dobrze.A kto respektuje prawo i kontrakt społeczny,ten frajer..

Myślę, że nie są potrzebne tak radykalne wezwania. Jest różnica pomiędzy naciąganiem a wykorzystaniem wszystkich możliwości, jakie daje prawo. Brak równowagi pomiędzy pozycja pracownika a pracodawcy jest kolosalny. Pracodawca dysponuje profesjonalnymi komórkami, pomocą radców prawnych a pracownik? - zostaje sam ze skomplikowanymi i nieczytelnymi przepisami. Kto choć raz nie był zwolniony z pracy, nie zrozumie sytuacji psychicznej takiego człowieka - pozbawionego źródła utrzymania często po wielu latach nienagannej pracy, na podstawie zmyślonego powodu. Co do chorobowego - ile jest takich przypadków, kiedy w trosce o opinię w pracy, zaniedbujemy zdrowie, unikając zwolnień i prawidłowego leczenia. Jeżeli przyczyny pójścia do lekarza są rzeczywiste, to jestem jak najbardziej "za". Pozdrawiam,