Forum Forum inwestycyjneFundusze

Odrabianie strat po spadkach w chinach ludowych (FI)

Odrabianie strat po spadkach w chinach ludowych (FI)

Nikko / 87.205.65.* / 2007-03-01 16:30
Stało się. Jednostki tanieją z dnia na dzień.
Przy takich zjazdach trzeba cierpliwie przeczekać.
Lecz za jakiś czas znowu warto nabywać. Do odrobienia strat proponuję
po ustabilizowaniu sytuacji dokupić tanio np w mbanku bez prowizji jeszcze więcej
jednostek tych najlepszych akcyjnych (DWS, LM, AIG, PZU, BPH) - łatwo obliczyć ile przy spodziewanym średnim % rocznie, wyczekać na plus i cześć sprzedać, pozostawiając tyle aby wyjść prawie na swoje. Na pewno będzie to lepsze niż jakaś tam lokata. Zajmie to około 2-3 miesiące. Przykład - ubiegły rok po załamaniu. Fiskus pobierze podatek na zasadzie FIFO (pierwsze weszło - pierwsze wyszło) - od zera - 0 i przy nawet względnie niewielkim wzroście wyrównamy rachunek na przyszłość. Później już można sobie właściwie trzymać środki do oporu (do kolejnej fali spadków), co miesiąc kupując za niewielkie kwoty. W długiej perspektywie co takiego extra musi sie stać co by spowodowało totalną recesję gospodarczą z prawdziwego zdarzenia - na lata. Popatrzcie na wyniki sprzedaży luksusowych aut w Stanach - to nie są nieruchomości, samo utrzymanie których wszędzie jest dużym problemem.. Ludzie tam tak samo lokują w fundusze - lecz długoterminowo. To samo dotyczy rynku polskiego który dopiero raczkuje w początku długiej drogi. Ale co roku analitycy w razie jakichkolwiek tupnięć powtarzają to samo - recesja zbliża się. Tyle że w okresie recesji (tzn Wielkiego Kryzysu Energetycznego) nieruchomości i cała reszta kosztowały znacznie mniej niż teraz czy też przed Kryzysem. Wszyscy dostali po równo może oprócz tych nielicznych 1% na samej górze. Zobaczycie że mieszkania w tym roku nie pójdą w górę aż tak bardzo. Drobni i deweloperzy będą zgodni - wszyscy potrzebują środków. W moim mieście już trudno znaleźć kogoś kto chciał by przy stabilnych zarobkach słono płacić za wynajem co miesiąc, bo prawie wszyscy już coś sobie nabyli. Ale mieszkania były kupowane nie tylko na własne potrzeby, lecz też by nie dokładać do utrzymania i jakieś tam korzyści z tego miec. jeśli za minimalną kwotę z wynajmu trzeba jeszcze w mieszkaniu coś wyremontować - to gdzie sens tego i ile lat zajmie zwrot z inwestycji szczególnie w tzw wielkiej płycie. Bogacze i tak nie kupują mieszkań tanich. Więc dla FI (różnego typu) brak żadnej sensownej alternatywy % w najbliższych dość długich latach. A fundusze skorzystają na zjazdach bo po spadkach łatwiej o wzrost.
P.S. Fundusze, lokaty bankowe i nieruchomości w Argentynie w swoim czasie tez były bardzo bezpieczne. Tylko Polska nie Argentyna, nie w środku Europy takie scenariusze. Chiny też swoje odrobią - przecież dookoła prawie wszystko chińskie w tym też w Stanach. Więcej wiary.
818and544 / 2007-03-03 11:59
do czego zmierzasz?, nie mogleś prościej? szkoda czasu na wnikanie"co autor miał na myśli " :)
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy