Forum Forum prawneGospodarcze

odrzucenie reklamacji obuwia

odrzucenie reklamacji obuwia

szukaczka86 / 2010-02-01 10:28
Dn.28-12-2009 kupiłam obuwie zimowe, które początkowo kosztowało 129.90, ale potem, w okresie między świątecznym były obniżki, więc kupiłam buty za 91 zł. Miałam je ubrane 4 razy. Dn. 12 stycznia, kiedy ubrałam buty było wszystko w porządku. Poszłam na przystanek autobusowy, by dojechać do pracy. Kiedy wysiadałam z autobusu, nic nie odczuwałam, ale gdy doszłam do pracy okazało się że odpadł mi od lewego obcasa fleczek. no trudno, musiałam cały dzień w butach chodzić. gdy dokładniej przyjrzałam się obuwiu okazało się,że rozrywa się na szwie. Gdy wracałam z pracy, idąc z przystanku do domu, już blisko mojego domu, poczułam jakbym zapadła się w śnieg - okazało się że obcas buta w którym nie było fleczka odkleił się. Buty kupiłam w sklepie Altero w Oświęcimiu. Paragon miałam. Więc dn. 24-01-2010, pojechałam do tego sklepu,by oddać buty do reklamacji. Pani już na początku kręciła nosem,ale w końcu przyjęła buty. I 28-01-2010 dostałam odpowiedz, ze reklamacji nie uwzględniono...że uszkodzenia wynikają ze złego użytkowania obuwia. Jak po 2 tygodniach może odpaść obcas i rozejść sie materiał na szwie...? A patrząc na pudełko buty są zakwalifikowane jako I gatunek... Na pewno nie było podstaw do uwzględnienia reklamacji? Czy mam dalej starać się o- jak napisane było w reklamacji, naprawę lub zwrot kosztów?
Wyświetlaj:
góral nt / 37.108.54.* / 2013-02-22 23:59
Też kupiłem buty w Altero w Nowym Targu i po trzech tygodniach się zaczęły rozwalać. Oczywiście też na moją reklamację dostałem smsa iż raklamacji nie mogą uwzględnić. Buty kosztowały 130zł. Będę się z nimi procesował a butów nigdy u nich nie kupię i odradzam wszystkim kupowanie u nich czegokolwiek. Buty firmowane przez Altero jako "WOLSKI" a tak naprawdę to chyba chińszczyzna.
Artur288 / 77.255.92.* / 2013-10-11 14:59
Też kupiłem buty WOLSKI za 99 złotych.
Po miesiącu w podeszwie była dziura a buty wyglądały jak po kilku latach użytkowania.
BUBEL jakich mało!!!!!!!!

Oczywiście reklamacja nie uwzględniona.
Nikomu nie polecam tej firmy!
IPS / 83.22.72.* / 2013-01-28 19:06
a byłam zadowoloną klientką Venezi ... do dzisiaj. Po roku czasu rozkleiły mi się buty. Pomyślałam sobie, że buty za cenę 450 zł nie powinny się rozklejać po 1 sezonie... że po coś chyba dają gwarancję na 2 lata.
Zgłosiłam reklamację - która niestety nie została uznana. Powód: rozklejenie zbyt rozległe co uniemożliwia naprawę i wskazuje na użytkowanie mimo zauważenia rozklejenia!
Normalnie jakiś bezsens- za bardzo mi się buty rozkleiły- no pech!
Powiedziałam Pani, że będę się odwoływać a Pani bezczelnie że owszem mam takie prawa, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło się, aby odwołanie było inaczej rozpatrzone!
Tak więc odradzam! Tandeta, serwis - żenada- gwarancja- nie wiem po co.
Jakie szczęście- miałam upatrzone miesiąc temu czerwone botki- dzięki Bogu że nie było mojego rozmiaru!
Ola98 / 78.10.54.* / 2014-04-02 22:13
venezia - beznadziejna firma. Córka kupiła buty, po pół roku przetarła się wkładka w środku buta i pokazała się jakaś kratka, która uniemożliwia chodzenie. Oczywiście reklamacja nie została uznana (2x). Nawet nie próbowali tych butów naprawić. Odradzam firmę!!!!!!!!!!! Jak kupujesz buty mówią Ci o dwóch latach gwarancji, natomiast w negatywnej opinii z reklamacji, piszą o jakiś 6 miesiącach od daty nabycia. Kompletna bzdura. Trzeba wybrać się do Rzecznika Praw Konsumenta
Ola98 / 78.10.54.* / 2014-04-02 22:12
venezia - beznadziejna firma. Córka kupiła buty, po pół roku przetarła się wkładka w środku buta i pokazała się jakaś kratka, która uniemożliwia chodzenie. Oczywiście reklamacja nie została uznana (2x). Nawet nie próbowali tych butów naprawić. Odradzam firmę!!!!!!!!!!! Jak kupujesz buty mówią Ci o dwóch latach gwarancji, natomiast w negatywnej opinii z reklamacji, piszą o jakiś 6 miesiącach od daty nabycia. Kompletna bzdura. Trzeba wybrać się do Rzecznika Praw Konsumenta
etiene / 87.206.208.* / 2013-01-28 12:08
Ja kupiłam buty kozaki 20.02.2012r. za 80 zł z przeceny ze 120zł.Dnia 24.12.stwierdzilam pekniecie podeszw obu butów,oklejenie w prawym. Poniewaz na paragonie napisano wartośc uzytkowa 3-miesiace dzwoniłam do PIH Ul.Wiślna3 Krakow. z zapytaniem co robić Do dwóch lat mozna reklamować nie ma czegos takiego.Podklejono nowe podeszwy,buty odebralam w styczniu 2013r. pochodzilam kilka dni,prawy but mokro zanioslam ponownie i dzisiaj 28.01.przy odbierze stwierdzilam uszkodzenia prawego buta po klejeniu oraz niedoklejenie podeszwy.Wybieram sie ponownie do sklepu i z pismem do PIH Wiślna 3. Proszę napisać do nich pismo,skerowac dokumenty.Ja jestem po rozmowie z nimi. AAA najciekwasze
cytuje odpowiedz P. Dziadkowiec. """Obuwie nie posiada oznaczeń obuwia ochronnego przed przemakaniem i w zalezności od warunkow atm moze przemakać Wiekszej głupoty nie czytałam.Mam obuwie kupionie w Scheond house. Ma kilka lat nie przemakana i kupione za niecale 30 zł.
etiene / 87.206.208.* / 2013-01-28 12:08
Ja kupiłam buty kozaki 20.02.2012r. za 80 zł z przeceny ze 120zł.Dnia 24.12.stwierdzilam pekniecie podeszw obu butów,oklejenie w prawym. Poniewaz na paragonie napisano wartośc uzytkowa 3-miesiace dzwoniłam do PIH Ul.Wiślna3 Krakow. z zapytaniem co robić Do dwóch lat mozna reklamować nie ma czegos takiego.Podklejono nowe podeszwy,buty odebralam w styczniu 2013r. pochodzilam kilka dni,prawy but mokro zanioslam ponownie i dzisiaj 28.01.przy odbierze stwierdzilam uszkodzenia prawego buta po klejeniu oraz niedoklejenie podeszwy.Wybieram sie ponownie do sklepu i z pismem do PIH Wiślna 3. Proszę napisać do nich pismo,skerowac dokumenty.Ja jestem po rozmowie z nimi. AAA najciekwasze
cytuje odpowiedz P. Dziadkowiec. """Obuwie nie posiada oznaczeń obuwia ochronnego przed przemakaniem i w zalezności od warunkow atm moze przemakać Wiekszej głupoty nie czytałam.Mam obuwie kupionie w Scheond house. Ma kilka lat nie przemakana i kupione za niecale 30 zł.
adam783 / 217.153.173.* / 2012-09-25 20:10
jak sie nie umie chodzic to tak sie buty niszczą. Ja kupilem tam raz i jestem bardzo zadowolony, jakosc butow super
etiene / 87.206.208.* / 2013-01-28 12:14
A co mam sie w nich czołgac aby nie uszkodzić.
Buty kupiłam do chodzenia. A to jak sa zrobione odpowiada producent. Jak widac butow nie umieja dobrze skleic i teraz albo zwrot kasy alob sprawa w PIH
mnmn / 78.88.24.* / 2012-10-16 21:25
Zależy jakie buty,Lasockie też pekają na szwach i problemy z reklamacją
najjaśniejszy / 93.181.148.* / 2012-09-27 12:38
buraku życzę ci żebyś kupił końcówkę produkcji i żeby ci podeszwy idąc do pracy poodpadały haha
sebastian79 / 83.14.245.* / 2012-09-13 09:35
witam wszystkich.prawie miesiac temu kupiłem buty w CROP TOWN w Oswiecimu,i juz po 7 dniach wyszla pierwsza wadaw obuwiu.bylo to zbyt duze nadszycie materialu nad podeszwa w tylniej czesci buta.oczywiscie buty dalem do gwarancji.i po odczekaniu 2 tygodni,dostalem nowe w 08.09.2012.no ale nie minelo 4 dni i co sie okazuje,ze buty w okolicy kostki w srodku obuwia sie pruja,i sa porozpruwane.poza tym w lewym obuwiu,na zgieciu w okolicy malego palca jest tak napiety material ze obciera mi palec.wiec oddalem buty do zwrotu zadajac zwrotu gotowki.ale i tu musze czekac 2 tygodnie.panie w sklepie CROP wydaje mi sie ze wiedza jakie posiadaja obuwie,i w jakim stanie.bo po rozmowie z nimi bardzo sie stresowaly,a moim zdaniem chyba sie sprawdza towar ktory sie wystawia na sklep..sprawe skierowalem do rzecznika praw konsumenta,bo jest to absurd,zeby 2 razy miec buty,i 2 razy sa wadliwe..wiec nie polecam tego sklepu...
ann625 / 109.196.84.* / 2013-01-07 15:08
wyściółki /wnętrza buta NIGDY nie podlegaja reklamacji - chyba, że sprzedawca ma taka dobrą wolę lub nie chce się szarpać z wieśniakami. Może pora obciąć paznokcie i usunąć zgrubienia na piętach to materiał nie będzie pękał ? :>
lilka886 / 46.151.136.* / 2012-12-10 17:10
Koniecznie!!! W każdej parze zanim sprzedadzą każda z pań zasuwa po 2 godziny!!!! Prawo jest prawem buraku - dwa tygodnie to dwa tygodnie. Zapłać za buty 600 złotych a za Mercedesa 300.000 i też bedziesz czekał dwa tygodnie bo takie jest prawo!!!!
Sekwana / 195.34.216.* / 2012-09-21 20:59
W takim sklepie, z tak dużą ilością asortymentu nie ma szans na sprawdzenie wszystkich rzeczy, które się wystawia na sklep. Od tego są reklamacje, aby niezadowolony z zakupu klient mógł skorzystać z prawa do zareklamowania towaru. Zresztą jak coś się kupuje to się to porządnie ogląda. Po prostu miałeś pecha.
mart0sz / 37.7.91.* / 2012-08-06 09:55
Witam. Mam pytanie. Oddając buty do reklamacji opinia czy buty podlegają jej cZy nie moŻe byc podbita pieczątką spRzedawcy??? W treści może być zdanie: po konsultacji. RZeczoznawca stwierdZam iż buty nie podlegają reklamacji...
Jak to jest, prorokul reklamacji po odrZuceniu nie powinien zawierać piecZątki osoby która jest rzeczoznawca?! Prosze o podpowiedz!!
pusze / 31.174.208.* / 2013-01-06 08:52
Nie powinna zawierać pieczątki bo może to zrobić właściciel sklepu
tawiki / 83.27.171.* / 2012-07-30 14:07
http://www.barometrbiznesu.pl/
takie firmy, sklepy czy wrzucajcie na powyższy portal o partaczach i fachowcach warto niech inni też poczytają i sie wystrzegaja
fiumicello / 91.224.104.* / 2012-07-13 21:00
witam ja mialam podobny problem z reklamacja w sklepie w bielsku bialej w ofice shoes na sarnim stoku.
jak kupowalam buciki zima za 400 zl pani poinformowala mnie iz mam na nie gwarancje na 2 lata i ze mam gwarancje ze mi nie przemokna przez 2h jak beda stac w wodzie sa bardzo dobrej marki.
niestety po dwoch miesiacac pewnego pieknego dzimowego dnia idac do pracy po roztopionym sniegu odkrylam iz but mi przemakaja
po dojsciu do pracy przy zdejmowaniu butow odkrylam iz wierzchnia cieniutka warstwa podeszwy buta sie starla ( a mialy byc takie k.... dobre no bo inwestycja 400 to powinny byc dobre k...) a pod spodem jekes szmata zamiast podeszwy . a ze mieszkam troszke dalej od bielska za zywcem w strone zwardonia to nie mialam okazji pojechac od razu bo mi bylo nie podrodze a przecierz mialam gwarancje na dwa lata . i gdy zanioslam po 2,5 mies te buty nieszczesne i oddalam do reklamacji i musialam kupic wczesniej inne bo nie mielam innych , no i dalam do reklamacj z ta podeszwa i zaczely mi sie rozklejac od podeszwy pani z fochem wypisala reklamacje i czekalam 2 tyg na rozpatrzenie . gdy juz przyszlo okazalo sie ze z powodu iz nie zglosilam usterki w okresie 2 miesiecy od powstania uszkodzenia nie nalezy mi sie reklamacja a tej drugiej czyli rozklejania sie wogle nie uznali , z winy tepych sprzedawczyn ktore nie maja zielonego pojecia jak ma wygladac spisanie protokołu sprzedarz obówia i niedoinformowanie klienta.
w tym samym sklepie przy pierwszej reklamacj kupilam sobie nastepne obowie ktore znow po niecalym miesiaca material nie wytrzylam i sie rozerwal normalnie smiech obowie za 250 zl nastepne . obydwie pary bowtow znow oddalam do reklamacj te zimowe i te wiosenne ,a te beznadziejne sprzedawczynie jeszcze do mnie czy bym nie kupila 3 pary no tak bo nie mam co robic tylko z reklamacja bede biegac.
po dwoch tygodniach paniusia zadzwonila iz mi uzano obydwie reklamacje z tym ze wiosennych butow obecnie nie maja na sklepie wiec musza zamowic lub mam wybrac inne a tamte wysylaja do naprawy ( ciekawe na jak dlugo beda sprawne ) wiec pojechala wybralam w zamian dwie prary butow znow z gwarancja na dwa lata .
podsomowanie jak bym miala tak za karzdym razem kupowac buty i po miesiacu sie rozwalaly i musiala kupowac inne to k.... szlak mnie trafia ze takie sklepy istnieja
czas trwania reklamowania obowia 3 ,oes ciekawe w czym mialam chodzic przez zime jak najpierw wydalam na buty 400 (dziadostwo oszukiwanie klienta) a potem nie mam tych butow i mosze wydac 350 (badura w zywcu mam 2 pary z tamtad a maz juz od lat tam kupuje a buty jak naowe) na inne w innym sklepie by miec w koncu w czym chodzic w zime
ZENADA ZENADA I SMIECH NA SAL !!!!!!
NIE POLECAM TEGO SKLEPU OBSLUGA KIEPSKA TO MALO POWIEDZIANE PODSTAW SIE POWINNY UCZYC!!!!
a najlepiej ze jak robilam reklamacje na te buty to mnie tak wpienila ta sprzedwaczyni bo przez jej niekompetencje w wypisywaniu reklamacj nie uznali mi jej w pelni bo daty jej sie porzestawialy biedactwu to glosno okazalam swoje niezadwowolenie to klienci zrezygnowali z zakupu w tym sklepie i bardzo dobrze jak sie tam chlam sprzedaje
agus2004 / 83.21.112.* / 2018-08-03 17:01
Miałam podobny przypadek z tym sklepem nie polecam.Poznań Avenida.
aga928 / 88.135.165.* / 2013-04-02 14:53
Ratunku!
Widać babo że z okolic Żywca jesteś!!!!
Same błędy ortograficzne.
I to jest właśnie żenada...
normalny 24 / 92.42.112.* / 2012-10-18 16:25
jak się chodzić nie umie to do szewca a nie zwracać do sklepu hehehe
irenka6 / 62.244.151.* / 2012-12-06 10:29
Najlepiej kupić za dużo kasy i postawić na półkę i cieszyć nimi oczy.Kto to widział kupić buty i w nich chodzić.Zastanów się człowieku co piszesz.A może to ty jesteś ten ;rzeczoznawca;.
Sekwana / 195.34.216.* / 2012-09-21 21:05
Zamiast latać po sklepach z obuwiem i wydawać tylko pieniądze (którymi tak się chwalisz), przejdź się do księgarni i wydaj raz a dobrze na słownik ortograficzny.
fidodido86 / 178.37.30.* / 2012-08-19 22:48
Podstaw to Pani powinna się uczyć ale ortografii.
Ollllkaa / 85.198.212.* / 2012-02-27 16:15
Buty z Altero to największe dziadostwo z Chin. Buty, które zakupiłam pierwszy i ostatni raz w tym sklepie rozkleiły się i pękły. Reklamacji oczywiście nie uwzględniono twierdząc, że oni do produkcji butów używają najlepszych klejów i materiałów, a ja ich nie dopasowałam do nogi, suszyłam na grzejniku albo wogóle nie suszyłam, sama je zniszczyłam .. Opis Pani rzeczoznawcy Elżbiety Dziadkowiec był godny pożałowania. Wymieniła w opisie nieuwzględnionej reklamacji tyle przyczyn ( niekiedy wykluczających się), że aż śmiech było to czytać. Odwołanie na 2 kartki a4 nie pomogły, bo Pani Elżbieta podtrzymała swą durną opinie. NIE POLECAM, PRZESTRZEGAM I OBIECUJĘ, ŻE MOJA I MOJEJ RODZINY NOGA W TYM SKLEPIE NIGDY WIĘCEJ TAM NIE POSTANIE.
justa2322 / 89.167.32.* / 2013-03-28 22:01
potwierdzam ja w kozakach zakupionych w tym sklepie chodziłam tylko 1,5 miesiąca kupiłam tam buty pierwszy i ostatni raz !!!
Irena Nowak / 62.244.151.* / 2012-12-06 10:24
Absolutnie potwierdzam tę opinię.Kupiłam kozaki w których po ok.miesiącu użytkowania podeszwa pękła na pół w jednym bucie a drugi cały się porozklejał.Reklamację odrzucono że niby za póżno oddane do reklamacji.Trzeba widać umieć przewidzieć że wychodząc z domu w butach ,kupionych w ALTERO,trzeba wrócić na bosaka.
Pozdrawiam
goscinny / 85.28.144.* / 2012-01-02 16:16
W Boot Square też ni kupujcie. Wg gwarancji i instrukcji - żadne z ich butów nie nadają się do chodzenia!
Oczywiście gwarancja jest fikcją.
monusia / 188.146.231.* / 2011-06-05 21:31
Miłe Panie witam serdecznie.Opisze swoją sytuację by Wam pomóc i dodać odwagi.Kupiłam buty z wyprzedaży za 272zł w marcu 2010r w jednym sklepie specjalnie na okazję występu mojego syna w teatrze, więc byłam w nich tylko raz. Przetarłam,napastowałam i schowałam do pudełka.Ponownie założyłam w listopadzie 2010r i od tego momentu rozpoczął się mój horror.Odpadły podeszwy,zaniosłam do reklamacji,właścicielka była arogancka.Chciałam na niezgodność towaru z umową to wrzeszczała że mnie się w głowie poprzewracało i bzdury opowiadam bo takiego czegoś nie ma.W sklepie zadzwoniłam do rzecznika konsumenckiego a właścicielka wrzeszczała że z takimi... nie będzie rozmawiała.Nic niewinna pracownica spisała reklamację którą mi podyktowała rzeczniczka i pozostało mi czekać.Odebrałam kozaki perfidnie poklejone byle jak,ubrałam i podeszwy odpadły po 5dniach,znów reklamacja,szarpanina,klejenie.Odebrałam drugi raz ale obejrzałam je dobrze i okazało się że tak sklejone że już mają dwie dziury po bokach.Skontaktowałam się z rzecznikiem,pokazałam i za radą ubrałam je po domu,rozkleiły się po 2godzinach.Z właścicielką nie było żadnej dyskusji,ją nic nie interesowało,była pewna w to co sobie stworzyła że w jej sklepie nie ma reklamacji.Skierowałam się do rzecznika i wielkie zdziwienie,ta firma jest znana w sądzie konsumenckim że nigdy się nie stawia na polubowne rozwiązanie problemu a takich osób z butami jest wiele.Decyzja jedna,sąd cywilny,mój pierwszy w życiu,rozprawa na którą właścicielka nie przyszła osobiście tylko miała radce prawnego.Było to dla mnie przeżycie,nie wiedziałam kiedy stać a kiedy usiąść ale sędzia miły,kilka krótkich pytań,ja wniosłam kozaki jako dowód w sprawie i ogłoszenie wyroku-WYGRAŁAM!!!!!!!! Właścicielka jeszcze próbowała w czasie przeciągać,miałam wrażenie że może myśli o odwołaniu.Wysłała mi jakaś dziwną kartkę ale ja nie mieszam się w taką korespondencję niech to idzie już tokiem prawnym skoro przed nie chciała polubownie.Na dzień dzisiejszy już minął jej termin apelacji więc składam wniosek o odpis wyroku z klauzurą komorniczą.Może dzięki mojej historii innym klientkom będzie łatwiej choć słyszę co ta pani wyprawia dalej to włos się jeży na skórze.Nie bójcie się sądu cywilnego!!!walczcie o swoje prawa!!! Jak już będę miała wyrok w ręce to wierzcie mi że na pewno opiszę to z danymi sklepu i skontaktuje się z redaktorem gazety by napisał artykuł na ten temat. Koniec traktowania klientów jak śmieci!!!!
ESB111 / 77.237.17.* / 2012-08-08 16:42
Podziwiam Pani wytrwałości.Ja kupiłam buty w sklepie PUMA w MANUFAKTURZE za 370 PLN ,które popękały po pół roku .Kiedy przyszłam z reklamacją, kazali mi się wypchać.Najlepiej jak człowiek kupił by buty i w nich nie chodził.Zapominają ,że ładne buty są żywą reklamą FIRM OBUWNICZYCH .Oddam sprawę do Sądu.
HBHRF101 / 83.30.63.* / 2012-06-10 22:19
Ludziska Puknijcie się w głowy!!!Czego wy chcecie za taką cenę!!!Kupcie buty za 1000zł i wtedy z pretensjami.Czego oczekujecie za sto parę złotych!!!
zybi70 / 31.174.39.* / 2012-10-23 20:14
towaru za który płacimy
monika1111 / 89.77.184.* / 2012-08-01 21:21
Co się dziwić, że ludzie wydają na parę butów 100-200 pln, to często 10% ich pensji... a żyć trzeba cały miesiąc.



Ludziska Puknijcie się w głowy!!!Czego wy chcecie za taką cenę!!!Kupcie buty za 1000zł i wtedy z pretensjami.Czego oczekujecie za sto parę złotych!!!
fiumicello / 91.224.104.* / 2012-07-13 21:09
ja kupiłam za 400 a i tak chlam miały być oryginalne z gwarancja a tu nawet miesiacą niewytrzymaly przejscia z domu do samochody potem do pracy tam zdejmowalam na 8 h a potem z pracy do samochodu i z samochodu do domku w niedzile spacer albo kościół czy to dużo bo myślę ze nie miesiac na straganie nad mozem klapi kupilam za 29 zl i wiecej wytrzymaly jak do wody w nich wczodzilam smiech
gosia 1012 / 84.234.3.* / 2012-06-22 12:47
jasne,jak ktoś ma tyle na życie na cały miesiąc,a buty trzeba nosić i dlaczego mają nam służyć tylko na chwilkę?
mika / 46.204.78.* / 2012-06-11 08:26
jeśli produkt jest nie zgodny z opisem i nie spełnia swojego zadania należycie cena nie gra roli chyba ,że jest ceną umowną i nie podlega reklamacji np.wyprzedaże,nie masz racji,uczysz w ten sposób oszustwa i cwaniactwa!!!!!!!
izwie / 217.153.39.* / 2011-11-29 15:24
buty się zakłada, nie ubiera. Ubrać można się lub np. lalkę.
kasp / 87.99.96.* / 2011-12-28 09:18
mam podobny problem - buty z Altero kupiłam w Bytomiu w Agorze ,zaraz sie rozkleiły naprawili to tym razem popekło tworzywo na jednym bucie - odpisali że buty nie były konserwowane / a własnie że były / dziwne że tylko jednego buta pastowałam???????? idiotyzm
munia / 109.243.229.* / 2011-05-05 16:05
Witam.Ja również kupiłam kozaki w sklepie Altero w oświęcimiu i jestem bardzo niezadowolona.Buty nie wytrzymały nawet miesiąca Sprzedawczyni bardzo chamskie na każdą reklamacje kręciły nosem a do tego wszystkiego za każdym razem sugerowały ze to moja wina że byty się pruły.Nie kupujcie tam butów bo szkoda nerwów ja do dzisiaj walczę od grudnia.
tawiki / 83.27.171.* / 2012-07-30 14:13
Ja kupiłam markowe buty united nude w sklepie wysyłkowym https://schaffashoes.pl/
buty po jednodniowym chodzeniu po domu pekły w odpowiedzi na reklamacje napisali mi ze prawdopodobnie uszkodzenie powstało na skutek uszkodzenia mechanicznego co jest bzurą nie wiem moze to jakaś podróba.
qwerty117 / 83.218.98.* / 2011-11-16 19:55
idenrtyczna sytuacja tylko w nowym saczu w galerii. przyszłam z reklamacja, panie od razu zrobiły sugestie ze to moja wina, a że jestem nerwowa to zaczęła się awantura. to co one mi próbowały wmówić to śmiechu warte. moje buty nie wytrzymały 5 minut pierwszego wyjścia, zaraz materiał zdarty o jakiś cholerny kamyk na samym wierzchu ( nie podknęłamm się ani nie upadlam, buty były na płaskim obcasie) panie zaczęły mi wmawiać ze to przez złe użytkowanie. materiał dziad jakich mało, to moja pierwsza w życiu reklamacja czegokolwiek, kupowałam nie raz tańsze buty, ale nigdy w życiu mi się coś takiego nie zrobiło. a więc poszłam do innego sklepu Altero w Nowym Sączu zobaczyć na te buty, i proszę sobie wyobrazić że stały sobie te buty z delikatnie obdartym materiałem na wystawie!!kurcze jakie licho mnie powiodło do tej firmy to ja nie wiem! jak powiedziałam o tych uszkodzonych butach w tamtym sklepie ekspedientkom do których poszłąm z reklamacją, to panie pokazały mi buty które miały na sklepie z urwanym paskiem, i mówią mi że to klienci tak buty załatwiają! no do cholery same sobie dołki kopią! jak można być taką idiotką, by pokazywać klientowi but rozwalony PRZY MIERZENIU i wmawiać że TO JEGO WINA??? wiadomo że coś jest na rzeczy, ze skoro taki but był w stanie się rozlecieć przy przymiarce, to musi być istnym dziadostwem! to jak ten but będzie wyglądał przy pierwszym wyjściu na ulice?? jeszcze jedna młoda smarkula mi powiedziała że " to tylko but" no co za BEZCZELNOŚĆ! ja jej na to to tylko but? a wiec to TYLKO 140 zł????? no na miłość boską..
nikra / 2011-11-17 14:34
w takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem jest federacja konsumentów, oni sami rozwiążą tę sprawę, wtedy już pani ekspedientka nie będzie mogła sobie pozwolić na takie komentarze tylko szybko odda pieniążki albo wymieni na inne buty
nok / 77.255.54.* / 2013-07-14 23:00
Uważaj jak ci pomoże Federacja Konsumentów :)
Może ci poradzić co masz robić, ale nie będzie za ciebie nic załatwiać.
aig100 / 82.139.23.* / 2010-04-27 14:26
Ja niestety też mam do czynienia z tym sklepem (odradzam zakupy w ALERTO GALERIA NIWA W OŚWIĘCIMIU) i z tymi niemiłymi ekspedientkami. Najpierw próbowały mi wmówić, że gwarancja mi przysługuje tylko przez 3 miesiące, a potem buty które pękły chciały naprawiać, oczywiście się nie zgodziłąm i poinformowałam panią sprzedającą o moich prawach jako konsumenta. Kręcąc nosem spisały reklamacje, a po kilku dniach otrzymałam od nich list o odrzuceniu reklamacji, gdyż uszkodzenie jest mechaniczne (nie bardzo wiem w jaki inny sposób można się dowiedzieć, że kupiło się bubla, od samego patrzenia, chyba nie?). Właśnie piszę odwołanie w którym odrzucam reklamację i korzystam z prawa jaki mi przysługuje, a mianowicie z tytułu niezgodności towaru z umową, nie omieszkam skorzystać z pomocy rzecznika praw konsumenta, gdyż nie lubię jak się tak traktuje klienta, który zostawia pieniądze w danym sklepie!!!!
Aśka-s75 / 87.204.199.* / 2011-02-23 11:22
Witam. Ja też kupiłam kozaki w Altero w Oświęcimiu 26.09.2010 r. Jak tylko zobaczyłam że podeszwa się rozkleja i zdziera cię wierzch obuwia zaniosłam buty do reklamacji. Otrzymałam odpowiedż negatywną o treści: nie zgłoszenie obuwia w chwili powstania uszkodzenia i dalsze jego użytkowanie doprowadziło do uszkodzenia mechanicznego z winy urzytkownika, co uniemożliwia naprawę i nie podlega reklamacji. To w takim razie może te niemiłe panie ze sklepu Altero powiedzą mi kiedy miałam przynieść te kozaki. Może jak były jeszcze dobre, bo skoro tylko zauważyłam rozklejającą się podeszwę to je oddałam do reklamacji to było już za póżno (taki wniosek wyciągłam z pisma które otrzymałam). Odradzam wszystkim kupowanie butów w sklepach Altero. Nie róbcie tego bo nie macie szans na uznanie reklamacji. A te Panie w sklepie Altero w Galerii Niwa to jest totalna porażka. Tacy ludzie nie powinni obsługiwać klientów. Jeszcze raz was ostrzegam- NIE KUPUJCIE BUTÓW W ALTERO!!!!!
agatonma / 195.128.229.* / 2014-02-22 11:28
Cześć. Też jestem w podobnej sytuacji, kupiłam buty, byłam z nich bardzo zadowolona do czasu kiedy nie pękła podeszwa w jednym z nich. Oddałam do reklamacji i dostałam odpowiedź, że jest nieuwzględniona, ale widzę, że odwoływanie się i tak nic nie da. Apropo obsługi, oczywiście Panie są bardzo miłe jak się te buty kupuje. Gdy przyszłam je oddać do reklamacji od razu były negatywnie nastawione wręcz nie miłe a ja grzecznie podeszłam, że chciałabym oddać je do reklamaji. Przecież nie oskarżam ekspedientek za to, że zepsuły mi się buty. Mam prawo do reklamacji więc z niej korzystam ale widać w tym sklepie i tak jest to bezsensowne.
zyza / 93.176.224.* / 2011-06-29 15:40
Dokładnie taką samą odpowiedź dostałam w dniu dzisiejszym z tego "uroczego" sklepu ALTERO Bytom Agora. Podeszwa popękała po niecałych dwoch miesiącach uzytkowania. Byłam juz u rzecznika z pewnością tego tak nie zostawie, chocby dla zasady...
edzio100 / 193.200.133.* / 2011-03-01 15:54
Ludziska opamietajcie sie co za bzdury piszecie, chodzę do sklepu altero niwa i obsługa jest miła,spoko.Byłem świadkiem spisywania reklamacji i te panie były uprzejme natomiast klient na dzieńdobry bez tłumaczeń siadł na te bidule!!Wspólczuje takich klientów ciekawe czy ktoś z państwa co piszą te bzdury tutaj wytrzymałby takie traktowanie.Ludzie poczytajcie prawo reklamacja dwu letnia nie wiąże sie z tym że ktoś ma wam oddać kase za zniszczone obuwie przez ten okres, użytkujesz niszczysz nie reklamujesz PROSTE!!!
użytkownik poszukujący pomocy w załatwieniu odmowy / 77.254.152.* / 2012-02-15 01:52
Po treści wypowiedzi, to czuć na odległość, że jesteś związany z tym sklepem, a nie jesteś klientem. Skąd nagle obrona tych miłych pań", to skąd się tu znalazłeś, skoro wszyscy piszą krytyczne uwagi o tym sklepie?
mała1977 / 83.19.164.* / 2011-02-26 00:38
ja współczuje tym biednym sprzedawczynią że się muszą użerać z takimi gadami jak wy, ja też tam kupuję buty i nigdy nie miałam problemu a panie są bardzo miłe i uprzejme,a to że komuś nie uznali reklamacji do nie jest wina tych pań,one tam tylko pracują. jak najbardziej polecam kupowanie butów ALTERO.
berbla / 109.243.145.* / 2013-03-17 23:43
ja bym powiedziala ze one tam AZ pracuja i po czesci biora odpowiedzialnosc za te badziewne obuwie bo do ten pory 90%komentarzy na temat sklepow altero to negatywne opinie
No! / 46.113.93.* / 2012-10-16 22:52
Weź stąd spadaj i się nie błaźnij
internauta z Krakowa / 77.254.152.* / 2012-02-15 01:56
Za ile kasy napisałeś te pochwały???
ABC24 / 83.19.164.* / 2011-02-26 00:46
masz racje ja też lubię sklep ALTERO NIWA często tam kupuję buty i faktycznie te panie są tam wyjątkowo miłe . a ludziska to by chcieli wszystko reklamować i obwiniać te biedne panie.
wse / 83.24.183.* / 2012-05-24 12:37
hehe no dokladnie coz za kompromitacja z tym kom, widac ze nr ip ten sam. ZENADA!!! jak i ten sklep.
lupuss / 193.109.225.* / 2011-08-02 00:36
co za taniocha 2 wpisy z tego samego ip...
Ari8 / 80.50.133.* / 2010-09-08 21:40
Witam, miałam podobną sytuację w tym sklepie, po zaledwie 2,5-miesięcznym użytkowaniu pękła podeszwa w jednym bucie, złożyłam reklamację, ale odrzucili ją twierdząc, że to wada mechaniczna. Napisałam odwołanie od reklamacji, przy czym też straciłam sporo nerwów. Jak to możliwe, by pęknięcie podeszwy w 1 bucie, przy czym nawet widać metalowy środek podeszwy, był wadą mechaniczną spowodowaną złym użytkowaniem? W dodatku po tak krótkim czasie, podczas gdy drugi but jest niezniszczony? Tym razem rzeczoznawca łaskawie przyznał mi naprawę obuwia. Ostatecznie minęły 2 tyg. które mieli na naprawę, jednak gdy odwiedziłam sklep okazało się, że jeszcze nie naprawili. Przez to całe zamieszanie straciłam tylko czas, chyba z osiem razy odwiedzałam sklep z powodu jednej pary butów. Nie polecam tego sklepu;/
6304 / 87.105.113.* / 2011-02-11 17:25
Witam .też miałam problemy z butami kupionymi w ALTERO.Po miesiącu buty ,które kupiłam za 180 zł rozkleiły się ,tworzywo z którego są wykonane popękało .Rzeczoznawca stwierdził , że to wina złego użytkowania a reklamacja jest bezpodstawna.Odwoływałam się trzy razy ,za każdym razem podobna odpowiedz.Dzwoniłam do rzecznika praw konsumenckich po poradę.Powiedzieli że mieli dużo skarg na ALTERO ,można oddać sprawę do sądu konsumenckiego ale to nie gwarantuje wygrania sprawy i ciągnie się bardzo długo.Odradzam więc wszystkim zakupy w ALTERO ..
123456974 / 77.252.82.* / 2011-10-28 08:36
Bo w Altero sprzedaja bubel wiem cos na ten temat tam tyle reklamacji że każdy sklep tonie w stercie papierów NIE POLECAM TYCH SKLEPÓW!!!
2208 / 94.251.179.* / 2011-02-19 13:36
Ja też odwiedziłem Altero.Kupiłem córce kozaki.po miesiącu but pękł na pięcie i nie nadaje się do naprawy.Gwarancji nie uznano, bo najęty przez Altero rzeczoznawca
stwierdził że but pękł bo był niedopasowany.Nie pomogło odwołanie.Szczerze odradzam zakupy w tym sklepie.Sprzedają wyjątkową tandetę i prosperują jedynie dla tego że dobrze opłacają rzeczoznawcó
comi / 83.4.177.* / 2010-03-18 11:34
To są złodzieje i krętacze! Też kupiłam tam burty. Po 3 tygodniach się złuszczyły... i też nie uznali reklamacji. Podobno były źle użytkowane ;) Nie wiedziałam, że w butach nie powinno się chodzić tylko powinny stać w szafie...
Panie ekspedientki są wręcz obrzydliwie niemiłe jak się człowiek zwraca z reklamacją!!! Najgorszy sklep jaki kiedykolwiek spotkałam.
ewcia0323 / 89.77.183.* / 2011-03-30 00:29
kto o zdrowych zmysłach wypisuje takie bzdury! zachowanie sprzedawcy jest adekwatne do zachowania klienta [agresja budzi agresję] jeżeli wpada klient na sklep [najczęściej z awanturą]i wyzywa kogoś od wejścia to nie liczcie że sprzedawca to zignoruje każda placówka handlowa ma swojego rzeczoznawcę ,szczególnie te które handlują obuwiem

Najnowsze wpisy