Odszkodowania powinny być ogromne
Money.pl
/ 2006-01-30 23:43
ja
/ 83.14.90.* / 2006-01-31 16:30
Pan Byczko powinien chyba stracić doktorat, gdyż sugerowanie ludziom że 100 000 zł za życie jest kwotą gigantyczną, jest wprowadzaniem poszkodowanych w błąd , nawet w IV RP, pomimo stwierdzenia Prezydenta że jest to największa katastrofa III RP.
jangcy
/ 83.24.155.* / 2006-01-31 12:25
Mysle ze odszkodowania beda szly w miliony. Problem w tym ze zapewne spolka katowicka nie bedzie miala takiej kaski i zostanie bankrutem. Nie wiem czy dostanie jakies pieniadze z odszkodowan bo jezeli sie okaze ze dach nie byl odsniezany do ubezpieczyciele sie po prostu wypna na wlasciciela budynku.
Panstwo rowniez nie powinno dawac na to zadnych pieniedzy. Nie daja na ofiary wypadkow drogowych nie powinno dawac na ofiary katastrof budowlanych. Wszystko powinno obciazac wlasciciela budynku.
Taki koszt bedzie swietna nauczka dla wszystkich wlascicieli podobnych budynkow - koszty odsniezania, o ktorych to ciagle sie slyszy jakoby byly ogromne, okaza sie zwyklymi groszami w porownaniu do kosztow konsekwencji ich unikania.
Az zal ze to nie jakis Geant sie zawalil czy inne Metro - ci chociaz mieliby kase na te milionowe odszkodowania dla ludzi.
MASH
/ 80.53.112.* / 2006-01-31 10:54
Sugerowanie, że kwota 100 tysięcy złotych to odszkodowanie "gigantyczne" jest zwykłą manipulacją, która ma na celu obniżenie kwot odszkodowań. Myślę, że doktor Byczko i/lub, na przykład, redaktor naczelny gazety "Nowy Dzień" po prostu dostali do kieszeni za taką wypowiedź. Krętaczy u nas dostatek.
Nemo
/ 83.17.36.* / 2006-01-31 10:34
Katastrofa ta to ogromna tragedia dla wszystkich, którzy stracili tam swoich bliskich. Nie ma watpliwosci. I żadne pieniadze tego nie zmienią. Moga co najwyzej pomóc "pozbierać sie" i jakoś ułożyć sobie dalsze zycie. Ale nie bardzo rozumiem dlaczego wszyscy mamy się skłądac na odszkodowania dla poszkodowanych. Czy jeśli zginę w "zwykłym" wypadku samochodowym to rzad równiez wesprze finansowo moją rodzinę? Czy też moze ona liczyć jedynie na odszkodowania z polis które sam opłacam od wielu lat (zamiast np. jeździc na wczasy do Grecji) ?
KO
/ 217.113.236.* / 2006-02-01 13:05
w całości popieram
George
/ 83.25.214.* / 2006-01-31 13:04
Zarządca Targów chce zapewne przerzucić ciężar odszkodowań, a byc może i odpowiedzialności, na innych. A że u nas wygodnie jest zrzuć wszystko na państwo więc i tym razem tak się dzieje. Tak przynajmniej rozumiem sens wypowiedzi pełnomocnika Targów. Organizator pochyli się ze zrozumieniem nad ciężkim losem ofiar, być może uroni nawet łezkę (koniecznie PR-oską), a państwo, czyli my wszyscy, będzie musiało wybulić kaskę. A jeśli nie zechce, zawsze będzie mógł organizator wespół z niezawodnymi mediami krzyknąć z wyrazem świętego oburzenia na twarzy, że władze nie zrobiły nic, aby ulżyc doli ofiar i ich rodzin.
MZ
/ 193.111.145.* / 2006-01-31 09:05
Gratuluję braku realności. Po pierwsze nie da się przeliczyć życia na pieniądze. Po drugie 100 tys złotych to kwota, którą zarabia się w ciągu 4 lat. A co dalej, z czego mają te rodziny żyć?? Ogromne odszkodowanie to kwoty powyżej 1 mln złotych
lopez
/ 193.201.167.* / 2006-01-31 08:26
niestety większośćwłaścicieli oszczędza na bezpieczeństwie, zwłaszcza gdy inwestorem jest polska spółka tu oszczędza sie na wszystkim, szkłem d... , a później mammy to co mamy, moim zdaniem to śmierć targów katowickich na jakiś czas, straty spółki ogromne i nie wiem czy nie powinno być zlicytowane mienie spółki aby uzyskać pieniądze na odszkodowania i pokrycie kosztów akcji ratowniczej....
George
/ 83.25.214.* / 2006-01-31 06:26
100 tysięcy za życie ludzkie? To mają być te ogromne kwoty? Chyba tylko u nas tak mało się je ceni. Gdyby to trafiło na USA kwoty sięgałyby 10 mln, ale na osobę.
ryszard
/ 87.207.254.* / 2006-01-30 23:43
Ten co zawinił a więc spółka powinna zapłacić odszkodowania i to w wysokości jeszcze większej niż podaje Pan prawnik. Nie zwiniło społeczeństwo i władze państwa i nie my powinniśmy płaćić odszkodowania. Władze spólki powinny być jeszcze obciążone kosztami jakie zostały poniesione w czasie akcji ratunkowej.