niewierzacy ateusz
/ 83.10.186.* / 2009-12-19 16:52
kaczor donald zwany premierem, załatwiając Cimoszewicza jarucką wykończył lewicę, cimoszka był naturalnym liderem lewicy, dla lewicy nie widze ratunku, a to z tego powodu,że lewica począwszy od przywódców a na sympatykach skończywszy,głównego wroga widzi w kaczorach z pisu, choc to platfusy zniszczyły naturalnego przywódce lewicy, takie pomylenie głownego przeciwnika musi skończyc się fatalnie, do niedawna liczyłem,że Cimoszewicz startując w wyborach skonsoliduje lewicę, ale nie,Cimoszewicz,nie wystartuje i co gorsza zachęca do głosowania na donia bo woli donia od kaczki dziwaczki, jak niby lewica ma zawalczyc o prezydenturę skoro jeden z jej do niedawna czołowych ludzi zamiast działac na rzecz lewicy opowiada się za doniem? Teraz będzie co najmniej trzech lewicowych kandydatów i zapewne żaden do II tury nie przejdzie, w cuda to ja nie wierzę