z Bizancjum. Grecy to lenie jakich mało, ba, nieroby. Oznakowanie drogowe z budowy autostrady w poblizu Aten stoi tam ze 4 rok i ciagle 40 km/gh a wszyscy jaa po 130 - bo tylle mozna. Na pytanie dlaczego nikt tego nie sprzatnie po budowie - "Oj tam, po co, kazdy wie jak trzeba jechac" poza tym, grecy sa oblesni, a tanczacy faceci to po prostu kaszana.