Forum Forum emerytalneOFE

Ostatnia chwila na wybór OFE

Ostatnia chwila na wybór OFE

Money.pl / 2009-01-10 13:52
Komentarze do wiadomości: Ostatnia chwila na wybór OFE.
Wyświetlaj:
Trybuna / 77.95.50.* / 2009-01-11 15:51
Od początku 2000 do końca 2008 r. stopa zwrotu w przypadku najlepszego z OFE – Generali – wyniosła 28,6 procent. W tym samym czasie kapitał zgromadzony w zusowskim I filarze wzrósł o 39,6 proc.!'' – doniosły media.

Innymi słowy pomawiany, kopany i poniewierany komunistyczny relikt zarobił blisko dwa razy więcej dla przyszłych emerytów niż prężne, dynamiczne młode wilczki liberalizmu! I nie ma w tym nic dziwnego. Pomysł rządu AWS-UW Jerzego Buzka, by oszczędności przyszłych emerytów puścić na giełdę, był od początku chory. Za to niezwykle atrakcyjny dla prywatnych, na ogół zagranicznych, właścicieli otwartych funduszy emerytalnych. Przyjęte przez ówczesny Sejm prawo zagwarantowało im bowiem zyski (przez grzeczność nazywane opłatami) wysokości 7 proc. od każdych 100 zł. Właściciele OFE potrafią się tak schylić po owe marności, że tylko w tym roku z tytułu owych obowiązkowych opłat wycisną gdzieś między 1,5 a 1,7 mld zł! I to w sytuacji, gdy grubo ponad 20 mld naszych oszczędności ,,odparowało'' na nietrafionych biznesach.

Z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych jest inna historia. Ów relikt ,,czasów minionych'' stawiany za wzorzec skrajnego marnotrawstwa i rozpasanej konsumpcji urzędasów na koszt obywateli okazał się wyjątkowo skuteczną i, co ważniejsze, bezpieczną maszynką do zarabiania pieniędzy. Z tego, co wiem, ci, którzy w ZUS-ie inwestowali część naszych składek, kupowali głównie pewne obligacje skarbu państwa. I stąd zyski. Tymczasem prywatne PTE, zarządzające pieniędzmi gromadzonymi w OFE, gdy było to możliwe, pakowało kasę na parkiet. Efekt – ponad 20 mld realnie zarobionych złotych w 2008 r. bezpowrotnie ,,odparowało''.

Nie zmieniło to wybornego samopoczucia promotorów osławionej ,,reformy systemu emerytalnego''. Tak jak dziesięć lat temu dziś znów wciskają nam, że ,,w dłuższej perspektywie'' będą zyski. Wyjaśniam – ,,w dłuższej perspektywie'' wszyscy będziemy też martwi. Chodzi tylko o to, byśmy przy tym nie zostali goli.

Dziś tzw. II filar gwarantuje przyszłym emerytom wyłącznie ,,czesanie'' z pieniędzy. Ta konstrukcja, podobna moim zdaniem do piramidy finansowej, działa w pełnym majestacie prawa, pod ochroną władz państwowych, z zachowaniem rytuałów, nad przestrzeganiem których czuwa – nomen omen – Komisja Nadzoru Finansowego.

Prawda jest taka, że prywatnym włascielom OFE i ich lobbystom zależy na jednym. By owe obowiązkowe siedmioprocentowe opłaty utrzymano jak najdłużej. Ludzie ci zakładają, że pewnego dnia system może się zawalić, tak jak pod koniec ub. roku zawalił się w Argentynie, na której w 1998 r. wzorowali się nasi ,,reformatorzy'' z ekipy Balcerowicza. Za to odsysane miliardy zostaną na kontach.

Fakt, że ZUS pokazał klasę zarabiając w ostatnich dziesięciu latach więcej niż OFE, nie dziwi. Po prostu państwowa firma. Symbol uczciwości, rozwagi i kompetencji. Od czasów kanclerza Bismarcka nic lepszego nie wymyślono.
lezdrub / 79.185.95.* / 2009-01-11 20:00
To zeczywiście może napisać tylko trybuna
Gdzzie Zus kupuje jakieś obligacje.
ZUS tylko rewaloryzuje wirtualnie otrzymane wpłaty i na bieżąco kasa idzie do obecnych emerytów.

Ale czy wirtualne zapisy bada miały pokrycie w rzeczywistości, to sie jeszcze okaże.
Może znów ktoś taki jak niegdyś pani Suchocka wprowadzi jakiś wspólczynnik np 93%, a może 80% kwoty wirtualnej.

Co wówczas napisze Trybuna??????

Jak mawiaja Amerykanie. W zyciu jest pewna śmierć i podatki.
Trybuna / 77.95.50.* / 2009-01-11 15:51
Od początku 2000 do końca 2008 r. stopa zwrotu w przypadku najlepszego z OFE – Generali – wyniosła 28,6 procent. W tym samym czasie kapitał zgromadzony w zusowskim I filarze wzrósł o 39,6 proc.!'' – doniosły media.

Innymi słowy pomawiany, kopany i poniewierany komunistyczny relikt zarobił blisko dwa razy więcej dla przyszłych emerytów niż prężne, dynamiczne młode wilczki liberalizmu! I nie ma w tym nic dziwnego. Pomysł rządu AWS-UW Jerzego Buzka, by oszczędności przyszłych emerytów puścić na giełdę, był od początku chory. Za to niezwykle atrakcyjny dla prywatnych, na ogół zagranicznych, właścicieli otwartych funduszy emerytalnych. Przyjęte przez ówczesny Sejm prawo zagwarantowało im bowiem zyski (przez grzeczność nazywane opłatami) wysokości 7 proc. od każdych 100 zł. Właściciele OFE potrafią się tak schylić po owe marności, że tylko w tym roku z tytułu owych obowiązkowych opłat wycisną gdzieś między 1,5 a 1,7 mld zł! I to w sytuacji, gdy grubo ponad 20 mld naszych oszczędności ,,odparowało'' na nietrafionych biznesach.

Z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych jest inna historia. Ów relikt ,,czasów minionych'' stawiany za wzorzec skrajnego marnotrawstwa i rozpasanej konsumpcji urzędasów na koszt obywateli okazał się wyjątkowo skuteczną i, co ważniejsze, bezpieczną maszynką do zarabiania pieniędzy. Z tego, co wiem, ci, którzy w ZUS-ie inwestowali część naszych składek, kupowali głównie pewne obligacje skarbu państwa. I stąd zyski. Tymczasem prywatne PTE, zarządzające pieniędzmi gromadzonymi w OFE, gdy było to możliwe, pakowało kasę na parkiet. Efekt – ponad 20 mld realnie zarobionych złotych w 2008 r. bezpowrotnie ,,odparowało''.

Nie zmieniło to wybornego samopoczucia promotorów osławionej ,,reformy systemu emerytalnego''. Tak jak dziesięć lat temu dziś znów wciskają nam, że ,,w dłuższej perspektywie'' będą zyski. Wyjaśniam – ,,w dłuższej perspektywie'' wszyscy będziemy też martwi. Chodzi tylko o to, byśmy przy tym nie zostali goli.

Dziś tzw. II filar gwarantuje przyszłym emerytom wyłącznie ,,czesanie'' z pieniędzy. Ta konstrukcja, podobna moim zdaniem do piramidy finansowej, działa w pełnym majestacie prawa, pod ochroną władz państwowych, z zachowaniem rytuałów, nad przestrzeganiem których czuwa – nomen omen – Komisja Nadzoru Finansowego.

Prawda jest taka, że prywatnym włascielom OFE i ich lobbystom zależy na jednym. By owe obowiązkowe siedmioprocentowe opłaty utrzymano jak najdłużej. Ludzie ci zakładają, że pewnego dnia system może się zawalić, tak jak pod koniec ub. roku zawalił się w Argentynie, na której w 1998 r. wzorowali się nasi ,,reformatorzy'' z ekipy Balcerowicza. Za to odsysane miliardy zostaną na kontach.

Fakt, że ZUS pokazał klasę zarabiając w ostatnich dziesięciu latach więcej niż OFE, nie dziwi. Po prostu państwowa firma. Symbol uczciwości, rozwagi i kompetencji. Od czasów kanclerza Bismarcka nic lepszego nie wymyślono.
oljo / 2009-01-11 10:27
bez znaczenia jaki się fundusz wybierze (albo wylosuje). i tak fundusze, pod parasolem państwa, okradną nas tak samo. czy ktoś wie co z ustawą, która zapewnia przejście naszych zgromadzonych pieniędzy na rzecz funduszu, zamiast na rzecz spadkobierców, po naszej śmierci? przecież to jawne złodziejstwo (nie pierwsze w związku z OFE, bo jak inaczej nazwać 7% prowizji). ale jakoś nie ma sporów wśród polityków w tej kwestii. to dużo mówi o ich trosce o ludzkie problemy.

p. s. żeby była jasność - ZUS jest jeszcze większym złodziejem.
rysiul20 / 83.19.96.* / 2009-01-10 13:52
Procedura losowania jest tak skonstruowana ,ze w losowaniu lepiej sie trafi niz wybierając pod namową akwizytora
dorotix / 2009-01-10 14:45
Nie zgadzam się z Tobą. Faktem jest, że w losowaniu udział biorą te ofe, których stopa zwrotu jest wyższa od średniej ważonej. Jednakże drugim kryterium wyboru jest udział w rynku- te ofe które mają duży udział w rynku powyżej 10% nie biorą udziału w losowaniu nawet jeśli mają najlepsze wyniki. W tym roku w losowaniu biorą udział:
AIG, Pocztylion, Generali, Polsat i Pekao .
A tutaj możesz sobie zobaczyć jak kształtowała się stopa zwrotu w 2008 r.
http://www.money.pl/emerytury/w iadomosci/artykul/ofe;gorsze;od;zus ;wszystko;przez;besse;i;prowizje,18 4,0,413624.html

Pocztylion i Generali stoi wysoko, ale Polsat jest najgorszy w 2008 r.

Ponadto warto również wziąć pod uwagę opłaty, jakie pobierają ofe.Te opłaty kształtują się na poziomie 6,5-7 % od pobranej składki. Tylko jedno ofe pobiera składkę 4%.

lezdrub / 79.185.95.* / 2009-01-11 19:32
Ale to jedno OFE o którym piszesz miało wyniki w zysku ponizej średniej.
Mogło sie lepiej starać i by brało udział w losowaniu.
Kryteria sa jasne. Trzeba sie starać o zyski dla klienta.
Uważam, że to zdrowe kryteria.
Na początku były chore losowano najwięcej do najwiekszych bez względu na wyniki.
dorotix / 2009-01-10 14:46
Nie zgadzam się z Tobą. Faktem jest, że w losowaniu udział biorą te ofe, których stopa zwrotu jest wyższa od średniej ważonej. Jednakże drugim kryterium wyboru jest udział w rynku- te ofe które mają duży udział w rynku powyżej 10% nie biorą udziału w losowaniu nawet jeśli mają najlepsze wyniki. W tym roku w losowaniu biorą udział:
AIG, Pocztylion, Generali, Polsat i Pekao .
A tutaj możesz sobie zobaczyć jak kształtowała się stopa zwrotu w 2008 r.
http://www.money.pl/emerytury/w iadomosci/artykul/ofe;gorsze;od;zus ;wszystko;przez;besse;i;prowizje,18 4,0,413624.html

Pocztylion i Generali stoi wysoko, ale Polsat jest najgorszy w 2008 r.

Ponadto warto również wziąć pod uwagę opłaty, jakie pobierają ofe.Te opłaty kształtują się na poziomie 6,5-7 % od pobranej składki. Tylko jedno ofe pobiera składkę 4%.



Po zdrawiam

Najnowsze wpisy