Forum Polityka, aktualnościKraj

Patriotyzm odróżnia człowieka od świni

Patriotyzm odróżnia człowieka od świni

3de4 / 89.76.56.* / 2010-12-03 14:37
To główna różnica
Wyświetlaj:
Wapniak / 2010-12-11 17:51 / Tysiącznik na forum
Patrząc wokół, chyba więcej pożytku jest z tego drugiego...
PO to mafia zdrajcow / 89.76.56.* / 2010-12-11 14:20
Bez watpienia to jedna z istotnych różnic
3de4 / 89.76.56.* / 2010-12-07 00:43
Być może z tego $ wynika że kosmopolici to zdrajcy łamiący ustawę zasadniczą .
ździcho / 77.254.54.* / 2010-12-07 00:52
Z tego $ być może wynika też, że zdrajcą jest ten, kto toleruje obecność obcokrajowców w Polsce.
dbanie o dobro wspólne..

Niektórzy "zdrajcy" to nawet zatrudniają obcokrajowców bezczeszcząc dobro wspólne
3de4 / 213.158.199.* / 2010-12-07 20:53
Słudzy Maryi

Wiadomo, że kto z ruskim carem raz się zwadził,
Ten już z nim na tej ziemi nie zgodzi się szczerze
I musi albo bić się, albo gnić w Sybirze...
- pisał Mickiewicz w "Panu Tadeuszu". Ci, którzy mieli odwagę przeciwstawić się Repninowi, udają się na kresy Rzeczypospolitej, gdzie w podolskim miasteczku Bar szlachta zawiązuje konfederację. Jest to pierwsze polskie, ogólnonarodowe powstanie w obronie niepodległości Rzeczypospolitej, przeciwko rosyjskiej przemocy. Także w obronie wiary katolickiej, gdyż rosyjska propaganda, później także pruska, chętnie pokazywała konfederatów jako nietolerancyjnych katolików, gnębiących innowierców. W rzeczywistości chodziło o usprawiedliwienie przed Europą przygotowanego już wówczas rozbioru Polski. Na Zachodzie płatni pismacy przedstawiali Polaków-katolików jako prześladowców innowierców i ostoję ciemnoty. Sowicie opłacany przez Katarzynę II francuski filozof Wolter nazywał swą protektorkę Semiramidą Północy i usprawiedliwiał jej gwałty w Polsce.
W tej sytuacji konfederaci przedstawili jednoznaczną deklarację ideową, w której walka o zachowanie niepodległości stawała się obowiązkiem religijnym, a nadzieją na zwycięstwo w tej walce Boża Opatrzność. Oświadczali, iż przystępują do obrony "wiary i wolności na wzór dawniejszych konfederacji przy wierze świętej rzymskiej katolickiej [...], przy prawach dawnych i swobodach narodowych, na podźwignienie oraz uwolnienie spod ciężkich i nieprzyjacielskich aresztów współbraci naszych". Wśród animatorów konfederacji pojawił się ks. Marek Jandołowicz (Ksiądz Marek), superior klasztoru Karmelitów w Barze, kaznodzieja, uznawany za proroka i wieszcza. Przypisuje mu się autorstwo modlitw konfederackich, a przede wszystkim wierszowanego proroctwa dotyczącego dalszych losów Polski (Proroctwo księdza Marka). Prawie przez cały okres konfederacji więziony był przez Rosjan. Przeszedł do narodowej historii za sprawą romantycznych poetów, m.in. Juliusza Słowackiego (dramat "Ksiądz Marek") i Seweryna Goszczyńskiego ("Proroctwo księdza Marka"). Z dramatu o księdzu Marku pochodzi słynna "Pieśń konfederatów":

"Nigdy z królami nie będziem w aliansach,
nigdy przed mocą nie ugniemy szyi,
bo u Chrystusa my na ordynansach,
słudzy Maryi.

Więc choć się spęka świat i zadrży słońce,
chociaż się chmury i morza nasrożą,
choćby na smokach wojska latające -
nas nie zatrwożą.

Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę,
nie ulękniemy przed mocarzy władzą
wiedząc, że nawet grobowce nas same
Bogu oddadzą.

Ze skowronkami wstaliśmy do pracy
i spać pójdziemy o wieczornej zorzy,
ale w grobowcach my jeszcze żołdacy
i hufiec Boży.

Bo kto zaufał Chrystusowi Panu
i szedł na święte kraju werbowanie,
ten de profundis z ciemnego kurhanu
na trąbę wstanie.

Bóg jest ucieczką i obroną naszą,
póki On z nami, całe piekła pękną -
ani ogniste smoki nas ustraszą,
ani ulękną.

Nie złamie nas głód i żaden frasunek,
ani zhołdują żadne świata hordy,
bo na Chrystusa my poszli werbunek,
na jego żołdy".

Podobne myśli pojawia się w innej, znanej do dziś pieśni konfederackiej:

"Stawam na placu z Boga ordynansu,
Rangę porzucam dla nieba wakansu.
Dla Ojczyzny miłej, dla nieba, Maryjej,
Ten jest mój azard...".

Rzeczywiście, przeciwstawienie się regularnej armii rosyjskiej było wówczas prawdziwym hazardem. Aby się na to zdobyć, trzeba się było wsłuchać w Boży ordynans (rozkaz), bez względu na okoliczności.
ździcho / 87.205.81.* / 2010-12-03 17:45
A kosmopolita to świnia, czy nie świnia 3de4? Pytam, bo dawno mnie ktoś obraził i moja potrzeba odwetu pozostaje niezaspokojona od tygodni. Zdobądź się na wyrozumiałość dla mojej ciężkiej pracy (ostrzenie mojego noża). Ja się spociłem a on zardzewiał i tak. Zatem obraź kosmopolitę.
Botycki / 83.7.45.* / 2010-12-06 15:07

Zatem obraź kosmopolitę.

Proszę bardzo: Kosmopolita to najbardziej plugawa odmiana świni. Naprawdę tak myślę. A Ty określ się sam, skoro już prowokujesz.
3de4 / 89.76.56.* / 2010-12-04 01:09
Kardynal Aleksander Kakowski byl ostatnim prymasem Królestwa Polskiego. Stal na strazy Polski katolickiej, za co go socjalisci i bolszewicy atakowali bez pardonu. Sprzeciwial sie slubom i rozwodom, takze cywilnym, widzac w nich zagrozenie dla ladu moralnego w narodzie. Sprzeciwial sie równouprawnieniu wyznan niekatolickich, choc nie kwestionowal ich praw. Pisal stanowczo: Na oslabionym przez niewole organizmie Polski usadowily sie pasozyty religijne, spoleczne i narodowe, które ja bez litosci gryza i nekaja. Pasozytami tymi sa Zydzi osiedli w miastach i w miasteczkach, w przerazajacej ilosci, sekty heretyckie i schizmatyckie obcej krwi, obcej narodowosci, w liczbie okolo 40, zalegalizowane prawnie przez trzy rzady zaborcze dla oslabienia organizmu polskiego, masoni, wolnomysliciele i bezwyznaniowcy, rekrutujacy sie przewaznie sposród Zydów i heretyków… Gdyby prymas dozyl naszych czasów, móglby dzis z powodzeniem powtórzyc te slowa…
Na zdjeciu: Odezwe Rady Regencyjnej do Narodu Polskiego z 7 pazdziernika 1918 r. mozna nazwac polska deklaracja niepodleglosci, wyprzedzajaca o miesiac zakonczenie I wojny swiatowej i wydarzenia z 11 listopada 1918 r.

W 1939 bylo nas 38 mln a w 1945 tylko 20 mln wsród 18mln brakujacych moglo byc znacznie wiecej odwaznych patriotów niz w pozostalych w Polsce 20 mln


Bardzo zniszczona i wyludniona po wojnie Warszawa byla jedynym miastem zamknietym do lat 80-tych ( na osiedlenie potrzebna byla specjalna zgoda agentury sowieciej rzadzacej w Polsce), Osiedlali sie tam glównie zdrajcy i pacholki Moskwy. Nowi przybysze to byli zasluzeni dla NKWD, UB. Dlatego W-wa byla najbardziej komuszym miastem i jest nim nadal. Uwidacznia sie to w zaskakujacych odbiegajacych od reszty kraju wynikach glosowan i antyniepodleglosciowych demonstraacjach. W ramach koniecznej dekomunizacji stolice nalezalo by przeniesc do innego miasta.

Gdzie nasze: stocznie, huty, cementownie, banki, ministerstwo zeglugi, rybolstwo dalekomorskie , gospodarka morska, przemysl wlókienniczy, armia.
Gdzie zmierzamy?
Moze czas juz pomyslec?

Trakrtat lesboński odebrał nam suwerenność, Bronek knuje w projekcie konstytucji zupełne podporządkowanie Polski iV rzeszy. Przez kosmopolitów mieliśmy zaborców.
Spotkałem w Kazachstanie człoewieka który nie był w stanie powiedziec jakiej jest narodowości, było mi go żal. Spotykałem w afryce czarnych ludzi którzy życzyli swojemu krajowi powrotu angielskich kolonizatorów, pomyślałem bydło.
ździcho / 77.254.54.* / 2010-12-06 23:56

Bronek knuje

To fakt. Mam wiele do zarzucenia temu człowiekowi, ale cieszę się mimo wszystko, ze to on, a nie Ty 3de4 masz władzę. Człowieku, Ty byś dokonał holocaustu gdybyś się władzy dorwał, Twój sposób myślenia nie różni się zupełnie niczym od sposobu myślenia Slobodana Milosevica. To jest właśnie gorliwy PATRIOTYZM.
Botycki / 83.7.45.* / 2010-12-06 15:10
Masz moje pełne poparcie 3de4. Mniejsza już o rózne nacje w jakimś kraju.
pomyślałem bydło.

Właśnie kosmopolita to bydło.
ździcho / 77.254.54.* / 2010-12-06 23:57
Panie Botycki, czy pan miewa czasami WŁASNE zdanie?

Najnowsze wpisy