Forum Forum dla firmKadry

Pensje nauczycieli rosną szybciej niż średnia krajowa

Pensje nauczycieli rosną szybciej niż średnia krajowa

Wyświetlaj:
ROB1008 / 164.127.196.* / 2012-07-23 11:08
poziom nauczania spada, bo rodzice nie umieja wychować dzieci w dzisiejszych czasach.słysza te wszystkie komentarze rodziców, dziennikarzy, że nauczyciele to idioci, że nic nie robia itp.A później mamy to co mamy, czyli idiotów w szkołach mających za nic nauczycieli. Zero poszanowania dla starszych. APELUJE wie do wszystkich nie róbcie prania mózgu dzieciom.
P.S. Manka320 POPIERAM
Manka320 / 164.127.196.* / 2012-07-23 10:58
Pracownik biurowy, przedstawiciel handlowy, pielegniarki i wiele wiele innych zawodów 8 h pracy ma tylko w umowie, także smieszy mnie to całe wyliczanie. Spijaja kawki, urządzaja sobie pogawędki, jedzą wpracy sniadanka, chodzą do sklepu itp. Nauczyciel pracuje na pełnych obrotach i jest to praca umysłowa. Nawet na przerwach ma dyżury. Niech każdy przeliczy sobie ile godzin tygodniowo tak naprawde pracuje. Założe się ze wyjdzie tyle samo albo mniej. pozdrawiam wszystkich jełopów, którzy myslą inaczej i zapraszam do porównania rzeczywistych, przepracowanych godzin. JESTEM PEEEWNA NA 100, ŻE NIKT NIKT, ZADEN CZŁOWIEK W ŻADNYM ZAWODZIE ŚWIATA NIE JEST WYDAJNY 8H DZIENNIE I TO JEST DOPIERO ZAKŁAMIANIE I UŻALANIE SIĘ ILE JA TO MUSZĘ SIEDZIEĆ W TEJ PRACY I ILE KAWEK WYPIĆ ZANIN WYJDĘ. wSZYSTKIM , KTÓRZY MYSLA INACZEJ MOGE ZAŚMIAĆ SIE W TWARZ. POZDRAWIAM
matkaanarchistka / 83.6.110.* / 2012-07-22 09:05
W tym cały szkopuł, że rosną pensje nauczycieli a spada poziom nauczania i w ogóle poziom edukacji, nasze wnuki będą analfabetami bo dzieci może jeszcze czegoś się nauczą
http://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/analizy/ile-powinni-zarabiac-nauczyciele/
kizzi / 78.28.5.* / 2012-01-17 19:52
Ja też jestem nauczycielką.Pracuję w oddziale "zerowym" przy Szkole Podstawowej.Moje pensum to 25 godzin (zegarowych, a właściwie 27,5-wliczając "okienka", kiedy dzieci mają zajęcia dodatkowe).Pracuję na dwie zmiany-często do 17.Potem jeszcze praca w domu (własny komputer, drukarka, tusz, bo w szkole nie ma kserokopiarki...).Moja pensja netto to 2000 zł ( 11 lat stażu, n-l mianowany). Czy to naprawdę tak dużo?Zwłaszcza,że nie obowiązują mnie przerwy świąteczne, ferie itp.(jestem na dyżurze w pracy). Ale nie narzekam, tylko mierzi mnie jak inni wciąż opluwają n-li.Zapraszam do szkoły!
uczelnia / 82.146.235.* / 2011-03-08 11:38
Studia inżynierskie i licencjackie to studia 1 stopnia, a mgr drugiego. Czyli inżynier jest równy wykształceniu licencjatowi. I nie wiem gdzie ty studiowałeś/łaś 4,5 roku inżyniera bo wszędzie są 3,5 letnie.
miitraa / 78.9.1.* / 2010-12-27 00:42
Moja Mama to nauczycielka dyplomowana.

Płace są wzięte z kosmosu albo mowa tutaj o wynagrodzeniu nauczyciela w Warszawce albo jakiejś prywatnej szkole. Dyplomowany NIGDY nie zarobi więcej jak 2000 netto ( a to i tak dobrze). Dla szczekaczy, którzy twierdzą ze nauczyciel pracuje po 4 - 6 godzin. To nie prawda co zobrazuje Wam prosty przykład :

1 kartkówkę z matematyki sprawdza się około 3 minut. Uczniów w klasie jest 28- 30 klas w szkole około 8 co daję około 12 h sprawdzania. Kartkówki w miesiącu są 1 albo 2 + sprawdzian. Sprawdzian sprawdza się około 5 - 7 minut - 23 h. I tak średnio co półtorej miesiąca.)

Nauczyciel DODATKOWO co pół roku pisze takie sprawozdania pracy każdego ucznia, co też zajmuje dużo czasu.
DODATKOWO nauczyciel użera się z Wasza bandą roszczeniowych bachorów. Musi to znosić bo w większości sytuacji nie można nic zrobić.
DODATKOWO wydaje pieniądze na telefony do rodziców z WŁASNEJ kieszeni w przypadku wychowawstwa.
DODATKOWO bierze na siebie odpowiedzialność za każdego debila, któremu coś odbije i na lekcji matematyki wbije koleżance cyrkiel w ramię (autentyk) no i wtedy przychodzi mamusia i tatuś do szkoły i pierwsze pytanie " Gdzie był nauczyciel?" - był w klasie ale nie siedzi w głowie 15 letniego kretyna.
Kiedy byliśmy na wycieczce osobiście wyciągała pijanych baranów z baru i tylko ze względu na jej wiarę w poprawę nie zgłosiła tego dyrekcji - efekt porysowana gwoździem karoseria samochodu ( 15 letni)

3 miesiące wakacji ?! Haha tak. Od tego proszę odjąć ferie ( sympozja, konferencje oraz sprawozdania) potem odjąć 2 ostatnie tygodnie sierpnia ( dla tych którzy mają poprawki + konferencje) oraz 2 pierwsze tygodnie po 23 czerwca ( sprawozdania, konferencje kończące)

Pozdrawiam Wszystkich głąbów, którzy wychodzą z założenia że jeśli dzieciak nie jest w szkole to tam nikt nie pracuje. Pozdrawiam także wszystkich tych, którzy G wiedzą na temat pracy nauczycielskiej i wypisują na forach że nauczyciele chcą za dużo.

Pozdrawiam Wszystkich nauczycieli - dziękuję Wam, bo gdyby nie Wy byłbym niczym.
przyszły premier / 89.229.140.* / 2011-11-18 18:17
Moja mamunia to również nauczycielka dyplomowana. Zgadzam się z Tobą co do słowa.
Dogii / 78.133.150.* / 2011-08-29 13:55
Zgadzam się z Tobą w 100%, jestem młodym nauczycielem. Znam to z autopsji. W Polsce zarobki nauczyciela są nieadekwatne do czasu i wkładu własnego (głównie finansowego) włożonego w ciagłe doskonalenie się i pracę po godzinach. Pracuję na etacie średnio od 8-15 plus przygotowanie się do zajęć 1 godzina codziennie plus przygotowanie sprawdzianów i ich ocena. Zarabiam 1600 na rękę. Obecnie myslę nad zmiana zawodu.
fidus321 / 178.36.172.* / 2011-11-07 09:56
Każdy doskonale wie,że w Polsce nauczyciel ma najkrótszy wymiar czasu pracy na całym świecie....dlaczego?? "W Polsce zarobki nauczyciela są nieadekwatne " ? -Tak zgadzam się,nauczyciele powinni zacząć wkońcu pracować w takim wymiarze czasu pracy jak inni nauczyciele na całym świecie i wtedy będą adekwatne ....' przygotowanie sprawdzianów i ich ocena' - rozumiem że to jest ponad obowiązki nauczyciela..
matura1997(na 5 dzięki sobie a nie nauczycielom) / 178.36.127.* / 2011-01-01 21:46
Proszę odpowiedz mi na pytanie jak Twoja mama ma wychowywać uczniów skoro Ciebie nie potrafiła wychować - zwróć uwagę jak obrażasz innych nazywając ich głąbami, debilami, roszczeniowymi bachorami. Taki jest poziom nauczycieli w Polsce, nie potrafią wychować własnych dzieci nie wspominając o edukacji dzieci innych.
Twój przykład godzinowy jest niestety nietrafiony, każdy wie kiedy nauczyciele w większości sprawdzają swoje sprawdziany i klasówki - niesety nie w domu, a na lekcjach (lata edukacji i obserwacji) !!!!, więc trochę przesadzasz z tymi gigantycznymi ilościami godzin.
Ale nawet jeśli tak by było to:
Standardowy miesiąc pracy zwykłego człowieka na 100 % etatu to 160 godzin (zwykle w sektorze prywatnym pracuje się około 200), jak mają się do tego Twoje wyliczenia (dla uproszczenia w miesiącu z 20 dniami roboczymi - równe 4 tygodnie):
-pensum 18 godzin (o ile dobrze pamiętam)
-kartkówki niech będą 2 daje 24 godziny w miesiącu czyli 6 w tygodniu
-sprawdziany dla zaokrąglenia niech będzie 24 godziny (piszesz o 23) czyli także 6 w tygodniu
razem daje to nam 30 godzin przy założeniu UCZCIWEJ PRACY i sprawdzania prac w domu, a nie na lekcjach (czy w trakcie sprawdzianów w innych klasach) no i oczywiście przy założeniu, że w miesiącu mamy 2 kartkówki i sprawdzian co też jest pewnego rodzaju przesadą, bo tego jest mniej.
Jeśli przykład uprościmy do jednej kartkówki i sprawdzianu co dwa miesiące da nam to tygodniowy czas pracy na poziomie 24 godzin, czyli niewiele ponad pół etatu.
Z wakacjami też proszę nie przesadzaj bo żaden nauczyciel nie siedzi CODZIENNIE po 8 godzin w szkole w okresie tych 2 tygodni o których piszesz, o ile one występują w takiej ilości i nie przychodzi do szkoły codziennie w tym okresie. Ponadto proszę zobacz ile jest czasu wolnego - przerwa świąteczna (prawie 2 tygodnie), przerwa wielkanocna (około tygodnia), ferie zimowe (2 tygodnie), wakacje (ponad 2 miesiące - 9-10 tygodni). Zwykły pracownik ma zaledwie 26 dni (5 tygodni i 1 dzień) tutaj także nie ma porównania. Proszę przelicz o ile więcej ma wolnego i zwróć uwagę, że jeśli weźmiesz nauczyciela i zwykłego pracownika (pracującego tyle ile musi i ani godziny więcej - co jest żadkością) to nauczyciel pracuje niecałe pół etatu, czyli przemnóż pensję razy dwa i wychodzi.........no właśnie w okolicach 4000 netto i to jest prawdziwa płaca nauczyciela.
Proszę nie pisz o sympozjach, konferencjach, bo ciekawe jakby Twoja mamusia zareagowała jakby została oddelegowana na rok do innego miasta przy założeniu wyjazdu w niedzielny wieczór i powrotów w nocy z piątku na sobotę (tydzień w tydzień), za co oczywiście nikt nadgodzin nie zapłaci bo czas podróży służbowej nie liczy się do czasu pracy.
Ponadto proszę zwróć uwagę, że za każdą dodatkową godzinę nauczyciel dostanie nadgodziny, w sektorze prywatnym tego nie ma. No i najważniejsze jakie ryzyko ma nauczyciel że z dnia na dzień straci pracę ?? ŻADNE.

A tak poza tym z ciekawości czym się zajmujesz i czy masz pojęcie jak wygląda praca w sektorze prywatnym (tym który musi na siebie zarobić żeby egzystować - tutaj państwo nie da pieniążków które musi wyciągnąć od podatników) - tutaj pracuje się średnio po 50 godzin w tygodniu - proszę porównaj to z czasem pracy nauczycieli.... i trochę pomyśl zanim następnym razem napiszesz bzdury.

Uczciwie jestem zdania, że nauczyciele powinni więcej zarabiać (miesięcznie, a nie za godzinę) i niech pracują normalnie uczciwie jak każdy 40 - 50 godzin i niech za to zarabiają dwa razy więcej.

Tak poza dla podsumowania tym to co osiągnąłem i co wiem to tylko dzięki sobie (no i rodzicom oczywiście....), zasługa nauczycieli jest w tym żadna....
bunko / 193.109.225.* / 2012-07-23 08:05
tak jest prawda,dzisiejsze dzieci/młodzież to banda debili z niewielkimi wyjątkami potwierdzającymi regułę.A z drugiej strony polskie szkolnictwo przypomina równię pochyłą.Szkoła właściwie poza podstawami (pisanie,czytanie.liczenie) nie uczy niczego.I to jest zatrważające.
wladi7 / 2011-11-23 21:18
Do matura1997 Ojj.. skoro Twoi nauczyciele nie zasłużyli na pochwałę i wszystko rzekomo zawdzięczasz sobie i rodzicom, to po co chodziłeś do szkoły? Trzeba było sobie w domciu przy mamusi posiedziec i się uczyc! Marne Twoje wytłumaczenie i powiedz jeszcze,że zdałeś maturę, to nieźle się będzie pośmiac! hehe! Twoje bajkowe wyliczenia są śmieszne i jeśli nie masz "zielonego" pojęcia o pracy w szkole, to lepiej nie zabieraj głosu na ten temat i nie wyliczaj błednie rachunków, bo jest to żenujące co napisałeś. Ale to "zasługa" Twoich nauczycieli pewnie, bo w żadnym przypadku nie rodziców! he he...
O.o / 89.167.62.* / 2011-11-23 00:52
możesz skończyć 5 letnie studia plus podyplomówka i mnóstwo kursów..i prosze będziesz pracować w budżetówce, droga wolna. Nawiązując do Twojej wypowiedzi, oczywiste jest że nie masz pojęcia o pracy nauczyciela.
Janek PN / 89.228.232.* / 2011-06-02 19:40
Nawet nie wiesz ile wynosi czas pracy nauczyciela, a próbujesz komentować. Obecnie jest to 20 godzin tygodniowo, tylko płaca za osiemnaście. Do wywodu kolegi należy dodać, że te klasówki, testy, sprawdziany trzeba osobiście przygotować. To zabiera około 60-8 godzin w miesiącu, bo ja mam zwyczaj dzielenia na grupy (żeby uniknąć odpisywania) i potrzebuje na to więcej czasu niż standardowe 4-6 godzin. Do tego dochodzą prace kontrolne semestralne, egzaminy semestralne, cotygodniowa godzina na kontakty z rodzicami itp./ Daje to w tygodniu około 35-38 godzin uczciwej pracy.
asssasssass / 83.3.201.* / 2010-12-21 12:20
a i tak ciągle im mało... ludzie po studiach, nie maja takich pensji, pracując po 10 godzin dziennie, ile oni za swoje 3-4 godzin...
ania51 / 81.190.135.* / 2010-10-03 23:18
A ja mam pytanie troszkę z innej beczki.Dlaczego nauczyciele z tytułem inzyniera zostali w tabeli płac zrównani z licencjatami? Kilka lat temu no kilkanaście po pełnych studiach technicznych / 4, 5 letnich/ otrzymywało sie tytuł inżyniera a nie magistra.
monika35 / 83.22.175.* / 2010-09-19 04:17
pewnie te brednie napisał ktoś kto o pensjach nauczycieli nie wie po prostu nic. Podawane są zawsze zarobki brutto, to co dostajemy na rękę jest żałosne. A żeby było smieszne pensja nauczyciela mianowanego jest tu 1.5 raza większa niż moja a tez jestem nauczycielem mianowanym. Ludzie! z kad wy te informacje bierzecie?!!!!!!
fidus321 / 178.36.172.* / 2011-11-07 10:05
Moja koleżanka jest nauczycielem mianowanym uczy w szkole w W-wie i zarabia właśnie tyle tyle że netto
sandulf / 94.254.152.* / 2010-11-16 14:35
chroń nas Boże przed nauczycielami piszącymi "Z KĄD". skąd Moniko35, to tak na marginesie. ale co do reszty to niestety prawda. nauczyciele na stażu zarabiają niecały 1000zł na rękę.
btd / 83.27.54.* / 2010-09-16 16:05
ci co mowia ze nauczyciele za duzo zarabiaja to niech popatrza na wykres ze polscy nauczyciele są na koncu pod względem wysokości zarobków!
fidus321 / 178.36.172.* / 2011-11-07 10:19
Zacznijmy od początku ,zanim wejdziemy w wykres zarobków nauczycieli pracujących w Polsce ,wejdźmy wpierw w wykres wymiaru czasu pracy naszych nauczycieli i porównajmy z innymi krajami.Mała podpowiedź , nie jesteśmy ani na początku ,ani w środku...
kasieńka_27 / 94.254.152.* / 2010-11-16 14:40
proponuję przyjrzeć się zarobkom artystów-tancerzy zespołowych w baletach, artystów chórów. służę danymi-pracuję jako artystka chóru jednej z najlepiej prosperujących oper w Polsce. moja podstawowa pensja brutto wynosi 1700zł. z nadgodzinami w dobrym miesiącu dobijam do 2000zł. btd-nadal twierdzisz że nauczyciele są na końcu wykresu pod względem zarobków?
B. / 89.78.127.* / 2011-11-16 19:11
Jak można porównać pracę artystki , chocby najlepiej prosperującej opery, z pracą nauczyciela, który jest odpowiedzialny za rozwój młodego człowieka? Taniec i fikanie nóżką z wkładaniem wiedzy do głów. po prostu ręce opadają.
gramulka / 178.183.227.* / 2010-09-14 18:50
Głowa mnie boli jak czytam niektóre posty. Sama pracuję jako nauczyciel i stawki tutaj podane mają się nijak do rzeczywistości. Mówi się tylko o tym, że nauczyciele dostają tyle i tyle podwyżki. Prawda jest taka, że w zeszłym rok dostałam 50 zł "podwyżki" co w konsekwencji dało mi mniejszą pensję, bo obcięli nam za co innego. W tym roku jest podwyżka, ale musimy pracować więcej godzin, więc na jedno wychodzi.
Praca nauczyciela nie jest kolorowa. Nauczyciel nie pracuje 4-6 godzin dziennie. Każde zajęcia trzeba przygotować w domu, pisać plany, wypełniać dokumenty co zajmuje czasami dwa razy tyle co sama praca w szkole. A jeżeli chodzi o uczniów, to problem leży w rodzicach. Oczekują od szkoły cudów, a sami nie poświęcają dziecku w ogóle uwagi, bo nie ma ich w domu. Szkoła nie jest od wychowywania! Dzieci i młodzież jest coraz trudniejsza. Widzę to co roku po klasach jakie uczę. Nie jest to wymysł wyobraźni. Jak można czegoś nauczyć dziecko, którego koncentracja jest zerowa bo w domu cały dzień gra w gry komputerowe i ogląda telewizor. Czasami rodzice sami go włączają, bo chcą mieć dziecko z głowy.
Obywatel III RP / 83.3.58.* / 2010-09-07 09:36
Śmiech na sali. Pisząc o płacach podaliście same zasadnicze, ale nie zapominajcie o :
- dodatku mieszkaniowym
- dodatku wiejskim (o ile pracuje na wsi)
- dodatku za wychowawstwo,
- 13 pensji,
- 14 pensji czyli świadczeniu urlopowym wypłacanym OBLIGATORYJNIE w wakacje (ponad 1.000 zł),
- 15 pensji, czyli nagrodach na dzień edukacji narodowej - dla niektórych pensja, u innych premia...

Do tego :
- płatne wolne ponad 3 m-ce w roku !
- możliwość płatnego rocznego urlopu na ratowanie zdrowia,
- jak wspomniał przedmówca praca 4-6 godzin dziennie
- inne przywileje.

Podsumowując - autor zrobił z nauczycieli biednych i pokrzywdzonych, ale zapomniał, że każdy Polak w kraju zarabia kilka razy mniej niż ktoś na tym samym stanowisku w normalnym kraju. Ja podsumuję artykuł inaczej :

NAUCZYCIELE TO NOWA KLASA PANÓW (im wszystko się należy, dla nich reszta to bydło)
Śmiech na sali / 83.1.224.* / 2012-05-18 05:43
Proste nie posyłaj do nich dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!
Klasa PANÓW / 83.1.224.* / 2012-05-18 06:22
Dodatku mieszkaniowego nie ma od lat, dodatek wiejski 100,00zł., wychowawstwo 65,00zł. brutto( z tego telefon do rodziców pochłania ok 30,00zł., 13 pensja we wszystkich zakładach państwowych, 14 pensja to wyrównanie do średniej krajowej jeżeli ktoś mało zarabia, 15 nie istnieje totalna bzdura na dzień nauczyciela 7 osób na 65 dostało po 300,00 zł. ( jaka to pensja 15, chyba ktoś nie potrafi liczyć), nigdy w życiu nie miałam wolnych 3 miesięcy fere trzeba zagospodarować dla uczniów (z własnych pieniędzy),wakacje to doszkalani, a od połowy sierpnia to już praca, dekoracje z własnych pieniędzy, posiedzenia, układanie planu, komisje. Kiedyś pracowałam w banku Mam kilka kierunków i bankowość m.in.) przez 2,5 roku, to była laba w czasie pracy można było wyjść do fryzjera koleżanka zastąpiła, cisza, spokój , kawka, ciasto, nawet w pomieszczeniu socjalnym gotowałyśmy sobie żurek, podgrzewały kotleciki, na zakupy się skoczyło. premia co 3 miesiące, dodatek na proszek, ręczniki , herbatka całe reklamówki do domu, zwrot za ubranie lub garsonka do wyboru, okulary za darmo co dwa lata, (wybrałam najlepsze jakie były w sklepie, udało się dwa razy) zwrot za bilety w razie szkolenia i dieta ( nie za swoje jak teraz), 26 dni wolnego czyli prawie 1,5 miesiąca i w czasie kiedy mnie pasowało a nie jak szkoła ma wolne, nigdy za soje pieniądze nie musiałam niczego robić do pracy, nadgodziny można było zamienić na wolne dni. niestety redukcja etatów. Praca w szkole, udało się i o BOŻE tak wygląda rzeczywistość!!!!!!!!!!!! Ale dam rade, muszę!! Szukam pracy w BANKU!!!!!!!!!! Jeszcze mam nadzieję. Choć najpierw rok przerwy na leczenie nerwów i gardła, choć wiem, że się nie uda trzeba mieć duży staż pracy, utrata głosu na kilka dni to według komisji nie powód. A dla pana powodzenia w logicznym myśleniu i nawiasem mówiąc kto panu bronił się uczyć, żeby należeć do tej klasy panów.
fidus321 / 178.36.172.* / 2011-11-07 10:36
Popieram,ciekawe jaki zawód ma tyle dodatków pomijając wojsko itd...Doszły mnie ostatnio słuchy że nauczyciele mogą kupowac ubrania na FV na podstawie tego dokumentu mają zwracaną kasę..
Usłyszeć coś będzie miło / 83.1.224.* / 2012-05-18 07:17
Szkoda,że informacje zdobywa się tylko ze słyszenia, a wystarczy poczytać np. Karta Nauczyciela, tam zdobędzie się informacje na temat dodatków za ubranie. Choć marna nadzieja namówić na czytanie obojętnie jakiej lektury to widać już po toku myślenia. Ale może piwko i papierosek i poużalać się nad sobą, może się znowu coś usłyszy, uczyć się to szkoda czasu.
TREYTR / 83.1.224.* / 2012-05-18 06:39
A ja słyszałam, że mają im kupować jeszcze samochody, żeby bezpiecznie mogli dostać się do pracy. I pomyśleć, że to wszystko z naszych podatków.
HL nauczyciel / 83.6.111.* / 2011-09-13 22:36
Trzeba isc pracowac w szkole. Jedyne wyjście!Droga wolna, zarobki znakomite, pelno dni wolnych! powodzenia
bbb96 / 83.27.54.* / 2010-09-16 16:02
Wiesz co, powiem ci, że żałosny jestes. Jestem nauczycielką dyplomowaną, mam pełny etat + godz nadliczbowe w sumie 20 godzin i rzeczywiscie jest pensja zasadnicza, wiejski, wychowawstwo i 13-stka, ale 14 pensja to nie pensja tylko dodatek od 500-800 zł, a 15 pensja to nagroda na dzien nauczyciela i to nie co roku tylko co 2-3 lata i to jest nie zadna pensja tylko 300 zł netto. Urlop na poratowanie zdrowia jest potrzebny bo układ oddechowy nauczyciela który pracuje ok. 15-20 lat jest bardzo zniszczony. Wez sie odwal od nauczycieli bo gdyby nie oni to nawet bys nie umiał pisac.
Antynauczyciel / 194.117.241.* / 2011-08-29 21:59
Nauczyciele, to pasożyty, nieroby. Jak oni uczą naszą młodzież! Zapłacić im 5 zł na godzinę to i tak za dużo!!!
czekam na to........ / 83.1.224.* / 2012-05-18 20:45
EEEE po co 5,00zł. mniej, powinni zrobić tak jak w USA siedzieć sobie za biurkiem czytać książki, a głąby lejcie się. Niech ze szkoły wychodzą analfabeci. A kto chce mieć wykształcone dzieci to szkoły prywatne i tam pensje dla nauczycieli 7.000,00zł. lub więcej ale dzieci tylko wybrane. Myślę, że przy takim myśleniu polskiego społeczeństwa dojdzie do tego.
O.o / 89.167.62.* / 2011-11-23 00:44
A jakie wartości wpajają dzieciom rodzice w najbardziej istotnym czasie ich rozwoju-PRZED PÓJŚCIEM DO SZKOŁY? Zastanów się nad sobą, bo wygląda mi to na zaniżone poczucie własnej wartości. Nauczyciel to jeden z najbardziej wymagających, odpowiedzialnych i pięknych zawodów jakie znam!
kasieńka_27 / 94.254.152.* / 2010-11-16 14:47
wiem, że praca w szkole jest ciężka. zrezygnowałam z niej, wybrałam scenę, pracuję w chórze zawodowym w operze. praca głosem 8h dziennie. i nikt nam nie daje 13 pensji. głosem pracujemy dużo intensywniej niż nauczyciele, a nie mamy możliwości by pójść na roczny urlop na poratowanie zdrowia. moja pensja zasadnicza wynosi 1700zł brutto.
i nie narzekam, bo robię to co kocham. i nie rozumiem, dlaczego nauczyciele przy takich zarobkach i takich przywilejach wciąż marudzą
nosco / 2010-10-24 10:49
"Weź sie odwal od nauczycieli, bo gdyby nie oni to nawet byś nie umiał pisać." - Nauczyciel dyplomowany, a używa slangu młodzieżowego? Coś nie tak...
Pewnie nie nauczyłbym się "pisać" gdyby nie korepetycje.
Czy winić ucznia, że nie umie, czy nauczyciela, że nie potrafi uczyć (oczywiście na lekcjach w szkole). Nie mówię tu o wszystkich, bo sam znam świetnych pedagogów, ale jest nie małe grono, które wybrało ten zawód mijając się z powołaniem...
Pensje macie nie małe, porównując do innych obywateli RP.
Przywileje też nie małe, najlepszy jest płatny urlop, kto z pracowników innych branży nie potrzebowałby urlopu. Czy kobiety pracujące w sklepach, nie mają problemów z układem ruchu (dźwiganie, praca w chłodniach na zmianę z pracą w ciepłych pomieszczeniach nikt się ich nie pyta czy coś boli)
A biorąc pod uwagę Ratowników medycznych, nie ma mowy o rocznym płatnym urlopie, a chyba nie muszę mówić, że jest to praca z dużym ryzykiem wypalenia zawodowego, nie wspominając o wpływie na stan fizyczny. Nie ma tu mowy o szybszych emeryturach, dostępie do psychologów, czy tak wysokich zarobkach lub innych rekompensatach.
Więc reasumując, zarobki macie bardzo dobre, przywilejów również wiele. Więc dlaczego narzekacie?
jag32 / 77.253.217.* / 2010-10-31 21:00
dostęp do psychologow????????????/psychologowie są dla dzieci ,o nauczycielach nikt nie myśli, jaki my mamy do nich dostęp?chyba jak sobie zapłacimy prywatnie za sesję, bo czasami to już wytrzymać nie można i chętnie by człowiek zwariował.
majkello / 198.28.92.* / 2010-09-08 08:36
Niestety, polskie rządy wychowały kolejną BEZPODSTAWNIE UPRZYWILEJOWANĄ grupę zawodową. Te podane pensje to całkiem niezła kasa.
Trzeba pamiętać w końcu, że de facto należy pomonożyć je x2, ze względu na liczbę wypracowanych godzin (18 czy 20 x2 = 36 - 40), i tak:
nauczyciel stażysta: 2447 zł (x2 4894 PLN, więc na rączkę ok 3300)
nauczyciel kontraktowy: 2716 zł (x2 5432 PLN, więc na rączkę ok 3700),
nauczyciel mianowany: 3523 zł (x2 7046 PLN, więc na rączkę ok 4800),
nauczyciel dyplomowany: 4502 zł (x2 9004 PLN, więc na rączkę ok 6200).
Pozatym taki tryb pracy daje dużo możliwości prowadzenia własnej działalności w czasie 'wolnym', typu korepetycje i wiele innych. ZUS zapłacony, czasu w ciągu dnia zostaje całkiem sporo. ALE NIE, trzeba JESZCZE NARZEKAĆ. Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będziemy za parę lat pracować tylko na nauczycieli, górników i innych wyłudzaczy.
BBarbara / 62.233.161.* / 2010-09-08 21:43
Oj ludzie co za bzdury wypisujecie, ktory nauczyciel tyle zarabia. Ja nie narzekam, ale od stycznia zarabiam mnie o 100 zł. Więc jaka podwyżka. do chwili obecnej nie otrzyymałam podwyżki i zreszcza reszta nauczycieli w naszej gminie także. No chyba, że ci co są bliżej dyrekcji zarabiaja lepiej. Bzdura na kółkach. Może jak będzie jeszcze w domu udzielał korepetycji to ma druga pensję. Ja tylko uczciwie pracuję i na nic nie mam czasu. Cały czas cos przygotowuje do pracy w domu po godzinach. Może zależy tez od nauczyciele jak przykłada się do pracy, ale w kazdym zawodzie niestety tak jest. Pozdrawiam i jeszcze może ci co krytykuja maja szansę na zmianę zawodu. Nikt z nas nauczycieli nie miał wpływu na to kim kto zostanie i nie zabraniał tego wspaniałego chleba. Orka na ...... i może bardzo sławne i jak aktualne w tych czasach przysłowie"Obyś cudze dzieci uczył." Ja jednak kocham swoją prace i nie zmieniłabym na inną. Tu jest moje miejsce.
zasd / 217.113.228.* / 2010-09-07 22:57
Śmiech na sali. Pisząc o płacach podaliście same zasadnicze, ale nie zapominajcie o :
- dodatku mieszkaniowym - kto to dostaje i gdzie? nie słyszałem
- dodatku wiejskim (o ile pracuje na wsi) - no właśnie
- dodatku za wychowawstwo, - chyba nie chciałbyś robić tego za darmo, pokaż mi szaleńca, który godziłby się na wychowawstwo gdyby nie było dodatku
- 13 pensji, - ok
- 14 pensji czyli świadczeniu urlopowym wypłacanym OBLIGATORYJNIE w wakacje (ponad 1.000 zł) - kłamiesz, nie jest tak duży, poza tym w każdej firmie jest coś takiego (fundusz socjalny i wczasy pod gruszą)
- 15 pensji, czyli nagrodach na dzień edukacji narodowej - dla niektórych pensja, u innych
premia...- nie ma czegoś takiego, znowu kłamiesz

Do tego :
- płatne wolne ponad 3 m-ce w roku ! - jak to wyliczyłeś, znowu kłamiesz
- możliwość płatnego rocznego urlopu na ratowanie zdrowia, - ok, ale nie wlicza się on do stażu pracy
- jak wspomniał przedmówca praca 4-6 godzin dziennie - czyli norma w wielu/większości firm, czas pracy wcale nie jest równy czasowi spędzonemu w pracy, zwykle jest dużo mniejszy, czas pracy nauczyciela zwykle jest dużo większy
- inne przywileje. - jakie??????????

NAUCZYCIELE TO NOWA KLASA PANÓW (im wszystko się należy, dla nich reszta to bydło)

PANÓW? hahahaha, z pensjami mniejszymi niż pielęgniarki, którym wszyscy współczują niskich pensji, nie ma to jak mieć dobry PR
audi43 / 188.47.123.* / 2010-09-07 11:58
...pracowałem kiedyś jako księgowy w szkole więc wiem ile zarabiają nauczyciele...zgadzam się z Obywatelem III RP...dodam tylko że nie byłem wstanie zrozumieć tych nadgodzin stałych...dziwny twór...bo nawet jeśli nauczyciel nie wypracował nadgodzin to i tak się płaciło stałą liczbę którą dyrektor przydzielił nauczycielowi....tak jak teraz mają nauczyciele to nawet za komuny im się tak dobrze nie wiodło...
też mąż nauczycielki / 83.25.11.* / 2010-09-07 11:14
Te liczby w tzw raporcie wzięte są z Marsa? czy z Saturna
Moja żona jest nauczycielem dyplomowanym.
Od września ma 27 godzin.
do 4500 brutto czyli 3200 netto brakuje jej jakieś 850 zł (netto)

A może są wymyślane po to aby skierować słuszny gniew ludu pracującego miast i wsi w stronę burżuazji?
horpyna7 / 83.9.46.* / 2010-09-06 08:59
Praca nauczyciela jest praca trudną, nerwową i powinna być godziwie wynagradzana. Z drugiej strony nauczyciele pracuja dziennie po 4-6 godzin, co wiem z własnego doświadczenia. Pracę w swietlicy wykorzystuje sie do sprawdzenia klasówek, przygotowania na nastepne zajecia itp. Wakacje to prawie 2 miesiące wolnego. Dlatego nie przesadzajmy. jeżeli weźmie sie pod uwagę, iż znaczna część Polakow zarabia minimum: 820zł netto na rękę, a do standartu życia, cen i zarobkow na zachodzie jeszcze nam daleko.
adeike / 83.22.137.* / 2010-10-26 20:17
zapraszam do pracy do naszej świetlicy szkolnej, zobaczymy czy będziesz miała czas na inne zajęcia przy tak dużej liczbie dzieci z kl. 0, I, II podawaniu śniadań i obiadów, odrabianiu lekcji, opiekowaniu się dziećmi z innych klas podczas nieobecności nauczycieli przedmiotu i wreszcie nieustającymi wyjściami jako dodatkowy opiekun podczas konkursów i wycieczek . Ponadto informuję, że w świetlicy dobrze prowadzonej też odbywają się zajęcia o charakterze rekreacyjnym do których same przygotowujemy scenariusze i rekwizyty. Czas pracy wychowawcy świetlicy to 26 godz. zegarowych + 2 dodatkowe od tego roku. zaznaczyć trzeba, że wszystkie materiały przygotowujemy na własnych komputerach, na swoim papierze i drukujemy własnoręcznie kupionym tuszem. Mój komputer domowy jest bazą dokumentów szkolnych. Własnemu dziecku musiałam kupić drugi na raty.
birubiru / 83.18.164.* / 2010-09-06 09:30
Nerwowa to i owszem zwłaszcza z małolatami. Ale trudna śmieh na sali. Większość nauczycieli przygotowuje sobie zestaw i ciągnie na nim jak długo się da! a swoją drogą to umnie w pracy te 2400 zł to na 3 stażystów by poszło.
asereres / 91.150.221.* / 2010-09-04 20:08
"- Trzeba pamiętać o tym, że nauczyciel zobowiązany jest do 40 godzinnego tygodnia pracy - mówi Zbigniew Broniarz". Sławomir mu było, Sławomir - redaktorze.
jaśśś / 89.231.224.* / 2010-09-02 15:21
No tak, czyli w przeliczeniu na 40h pracy nauczyciel stażysta zarabia 5438zł brutto (nie uwzględniając, że lekcje trwają po 45 min a nie pełną godz). Znajdźcie mi inny zawód, gdzie stażysta tyle zarabia i jeszcze co 45 min ma przerwę.
P>>>>>>>>>>>> / 83.1.224.* / 2012-05-18 20:39
Jakim trzeba być tumanem, żeby nie pamiętać ze szkoły że na przerwach nauczyciele mają dyżury, a nie wolne. Błagam powrót do szkoły konieczny, wręcz pożądany. Proponuję od klasy O.
anaaaa / 83.28.2.* / 2010-09-04 14:46
jaśśś naprawdę chyba miałeś daleko do szkoły :/

Kto widział żeby nauczyciel miał 40h? etat nauczycielski to bodajże 18 h, więc na twoja 40 h musiałby mieć 2,5 etatu co się nie zdarza.
zastanów się co piszesz...

ps/ 40 h tygodniowo - po roku siada głos, słuch....umysł przede wszytskim.
birubiru / 83.18.164.* / 2010-09-06 09:37
Widżę, że z myśleniem kłopoty. Autor nie napisał, że stażysta pracuje 40 i ma 2,5 etatu tylko przeliczając ten etacik na normalny etat to osoby pracującej 40 h powinna ona dostawać ponad 5000 zł. Prawda jest taka, że większość stażystów zarabia 800-1000 zł za 40 h pracy a nie 18. Z tą strasznie ciężką pracą nie przesadzajcie. Prawie każda praca wiąże się z uszczerbkiem na zrowiu takim czy innym. Równie dobrze można współczuć zawodowym golfistą bo im nadgarstki nie wytrzymują
mąż nauczycielki / 91.208.72.* / 2010-09-06 07:49
Z głosem to się zgadza bo moja żona, która jest nauczycielką strasznie krzyczy i z głową też jest u niej coraz gorzej.
do początku nowsze
1 2 3 4 5

Najnowsze wpisy