Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pensje urzędników coraz wyższe

Pensje urzędników coraz wyższe

Money.pl / 2006-06-19 10:22
Komentarze do wiadomości: Pensje urzędników coraz wyższe.
Wyświetlaj:
gzres / 83.22.15.* / 2007-09-07 17:42
szcerze uzrednik musi byc specjalista w danej dziedzinie nie ma kasy na wyplaty nie ma specjalistow
niebudzetowka / 212.33.144.* / 2006-06-19 16:45
rewolucje jakas czy cos. zginiemy marnie.
jliber / 212.180.147.* / 2006-06-19 16:34
One wyglądają bajkowo właśnie dzięki niskim pensjom w prywatnych firmach. Harujemy na pasożytów ciągnąch z nas ostatnią krew, a nie robią nic pożytecznego oprócz przekładania papierów z miejsca na miejsce. Powinniśmy mieć jakiś Polski Hamas specjalizujący się w zabijaniu tego ścierwa, tak z 90% urzędasów trzeba po prostu wymordować zanim w Polsce będzie lepiej.
Drwalwaw / 83.238.7.* / 2006-06-19 11:49
a czy po jesiennych wyborach można je było zmnijszyć. Te pensje narastają od lat. Inną sprawą jest, że aparat urzędniczy jest rozrośnięty do granic możliwości. Reforma jest konieczna i mam nadzieję że zainicjowane działania restrukturyzacyje (zwolnienia urzędników) będą postępować w postępie geometrycznym.
Julia1 / 83.168.96.* / 2006-06-19 11:40
I urzednik III RP Marek Belka (TW Belch) - zadaniowany przez grupy mafijne do wycyganienia PZU. Smieszne Eureko i BIG pieniadze miało z potugalskiego BCP MIllenium. MI5 ostrzegło władze Portugali że pieniądze pochodza od mafijnych grup wschodnioeuropejskich i ....sic... kolumbijaksich karteli narkotykowych.
Wzorowy kłamca TW Belch jest modelem łze-urzedników po PRL-elu.
Bernard / 83.30.95.* / 2006-06-19 17:07
Julia 1 Zajżyj do roczników GUS a dowiesz się że w okresie od 1989 roku do 1998 zatrudnienie w polskiej administracji rządowej wzrosło o 100% i dalej rosło i rośnie więc więcej jest tych przyjętych do urzędów po 1990 roku niż tych co zostali po PRL ale ty jesteś bardzo jednostronna w swoich poglądach, więc na wszystko masz tylko jeden komentarz nawet gdy fakty temu przeczą.
ponadto w 1998 roku w miejsce 49 województw powstały samorzadowe powiaty w liczbie ponad 309 i podwójna administracja w 16 województwach dublująca swoje kompetencje. W sumie ilośc urzedników rządowych po likwidacji 49 województw została tylko zamnieniona na samorzadowych ale ogólna liczba żyjących z biurokratycznych struktur finansowanych przez podatnika jest już większa niuż było w 1998 roku bo powiaty i gminy oraz urzędy marszałkowskie obrosły wianuszkiem jednostek budżetowych. Przykładowo w moim miateczku w ostatnim roku PRL było 49800 mieszkańców i 78 urzedników w urzedzie miasta teraz miasteczko ma już tylko 38700 mieszkańców ale 147 urzedników w urzedzie miasta i 175 pracowników administracyjnych w miejskich jednostkach budżetowych, i cały czas rządzi prawica a nie SLD więc kto rozwija biurokrację?
Gomez / 83.16.49.* / 2006-06-19 10:29
Pracuje jako „urzędnik” już 3 rok i co??? Zarabiam niespełna 1600 brutto ….jakoś daleko mi do tych 3.9 tys. Tak wysoka średnia podnoszą stare nieroby które pozostały z czasów komuny z pensjami rzędu 3-4 tyś, a w urzędach i tak nic nie robią a całą prace zwalają na młodych i stażystów
Bernard / 83.30.95.* / 2006-06-19 17:20
To dowiedz się, że 6 osobowy zarząd powiatu ziemskiego w Gliwicach + skarbnik i sekretarz zarabiali w kadencji 1998-2002 w 8 osób tyle, co 47 pozostałych pracowników. Więc stąd biorą się wysokie średnie, że najlepiej płatne stanowiska są opłacane w granicach 5-10 tyś miesięcznie. Np. w NIK lub w IPN płaca 5000 / m-c to norma dla szeregowych pracowników.
Poza tym w sferze budżetowej 13 pensja jest wypłacana regularnie, więc dolicz sobie do średniej miesięcznej1/12 z tej 13-stej wypłaty i dolicz sobie fundusz świadczeń socjalnych, którego nie znają pracownicy prywatnych firm pracujący za 899,10 zł brutto a zrozumiesz, jakim jesteś szczęśliwcem. Ty dostajesz 22złote diety za dobę delegacji a najmniej zarabiający po zapłaceniu składek i podatku maja na wszystkie koszty życia 20 zł na dobę za cały miesiąc pracy o wiele nieraz cięższej niż twoja.
Wielki Defekator / 217.96.36.* / 2006-06-19 16:55
Napisz w jaki sposób "dostałeś" pracę w urzędzie. Nie znam żadnego urzędnika w tym kraju, który zostałby przyjęty po rozmowie kwalifikacyjnej i normalnej rekrutacji. Wszystkie biurwy zostały przyjęte za łapówy przez ciotki , pociotki itd. Poza tym w urzędach rzeczywiście zachrzania 1/3 zatrudnionych. Reszta to statyści, manekiny, p************* i inne szmaty. Napisz jeśli jest inaczej.
iii / 145.237.253.* / 2006-06-20 07:48
ja znam - poważnie
jliber / 212.180.147.* / 2006-06-19 16:38
Przyznaj się Gomez co kiedykolwiek wyprodukowałeś oprócz ton makulatury. Chciałbym poznać lepiej umysł pasożyta społeczeństwa. Na twoim miejscu, znając swój wkład w biede tego kraju, podciąłbym sobie żyły.
mdk / 194.7.114.* / 2006-06-19 15:11
3-4 tys, to nic nie podnosza. Aby podniesc powinni miec 4,5---
ssssss / 195.187.97.* / 2006-06-19 10:22
Kto ma wyższe kwalifikacje lekarz czy urzędnik? Czy napewno społeczeństwo woli płacić 3-krotnie więcej urzędnikowi?
adolfinio / 145.237.253.* / 2006-06-19 14:59
Jestem urzędnikiem i zarabiam dużo mniej niż te 3.9 tys zł, a co do kwalifikacji zawodowych to na tle wielu lekarzy, którzy pracują w mojej okolicy jestem wręcz wzorem.
bizon / 83.17.143.* / 2006-06-20 06:56
czy to ma znaczyć, że mniej ludzi wykończyłeś dzięki swojej pracy, bo nie wiem jak to rozumieć
jliber / 212.180.147.* / 2006-06-19 16:36
No powiec nam co pożytecznego kiedykolwiek wyprodukowałeś poza tonami makulatury pasożycie.
Urzędnik / 83.10.11.* / 2006-06-20 00:22
Jestem również urzędnikiem i choć w dawnych czasach produkowałem różne rzeczy to od pewnego czasu zająłem się pracą w urzędzie. Możecie mi wierzyć lub nie lecz praca w urzędzie jest dużo trudniejsza od produkowania czegoś co i tak nikt nie chce kupić bo jest tańsze ze wschodu. Natomiast jeśli chcesz wiedzieć moja praca nie polega wprawdzie obecnie na produkowaniu tandet ale na tym aby twoja składka zdrowotna trafiła do lekarza i kiedy twoje zdrówko się popsuje to ten lekarz cię wyleczy za pieniądze które mu przekazałem. Gdyby nie moja praca to gdybyś zachorował to po wyjściu ze szpitala otrzymałbyś rachunek opiewający na 50 000 zł i dostałbyś drugiego zawału z którego tylko grabarz miałby zarobek i nie mógłbyś się już więcej pochwalić swoją produkcją
artysta / 217.98.20.* / 2006-06-21 08:27
O żesz Ty Karol ale stek... I Wam się wydaje, że taka praca ma wielki sens - no to bawcie się dalej. A wystarczyłoby aby takimi bzdetami zajęły się najzwyklejsze firmy ubezpieczeniowe. A nie chce mi się z takimi ... gadać.
bizon / 83.17.143.* / 2006-06-20 07:00
czy ty to robisz według jakiegoś cennika? ciekawi mnie czy wogóle istnieje jakiś cennik, a zastanawia bardzo, dlaczego pieniądze które płacimy na zdrowotne idą najpierw do ZUSu, a nie bezpośrednio na konto NFOZ
mmmmmmmmmm / 212.76.37.* / 2006-06-19 11:28
Społeczeństwo może sobie woleć... kasę dzielą przecież urzędnicy w ministerstwach, czy ktoś ma wątpliwości, że podzielą tak, że to lekarz będzie zarabiał 3x tyle co oni? A poza tym rząd nie zapomina, że jest to 350 tys. wyborców, jak im obetną pensje, to te 350 tys. wyborców nie będzie ich lubić ;)
ela / 213.25.48.* / 2006-06-19 17:44
no i teraz widac jak wzrata pensja , jak dupki pisza, iz srednia jest ponad 2.500 zk, tyle tylko ze ja nadal zarabiam na reke 650 zl jak trzy lata temu haha, kon by sie usmial
richardo / 87.96.66.* / 2006-06-21 00:31
biedactwo ale ty masz ciężko nie
Tommmiii / 83.5.102.* / 2008-06-20 16:38
Przecież wiadomo że w budżetówce zarabia się mniej niż w prywatnych firmach... gdzie wy żyjecie ludzie?

Najnowsze wpisy