Nie no widzę, że muszę odpowiedzieć co niektórym to, że dużo czasu poświęcamy pracy to nie znaczy, że jesteśmy mniej efektywni niż inne kraje europy wręcz przeciwnie widząc jak pracują inne kraje np. włosi, anglicy czy francuzi to śmiać mi się chce tylko osoby które nie miały do czynienia i nie widziały na własne oczy mogą pisać, że jesteśmy mniej efektywni to po pierwsze. Po drugie co to za brednie, że państwo zabiera nam 1/3 pensji policzmy więc osoba zarabiająca np. 1600, pracodawca płaci za taką osobę tak naprawdę około 1800 po opłaceniu składek teoretycznie taka osoba dostaje na rękę ok. 1200 no dobra ale ja się pytam czy np.
VAT i akcyza to nie jest podatek więc ze swojej pensji płaci jeszcze ok 23% no i policzcie sobie ile taka osoba zarabia i ile ma tak naprawdę na rękę. Po trzecie wyłączną winę za zarobki i rozwój Polski ponosi tak naprawdę "Ustawodawstwo" w związku z tym iż przez lata majątek i potencjał Polaków był wyprzedawany za granicę a nie reinwestowany w kraju dziś mamy taką sytuację, że to Polska jest rynkiem zbytu dla Europy a nie odwrotnie więc i jak aksjologicznie myśląc pieniądze również wędrują za granicę i tudzież twierdzę, że nikt z tym nic nie chce zrobić bo mogło by to wpłynąć na ucieczkę inwestorów z Polski a państwo i tak pobiera z tego właśnie
VAT. Doprowadzi to do takiej sytuacji, w której np. po upadku takiej biedronki, co się stanie z osobami które stracą pracą otóż nic ponieważ tak naprawdę nie mamy Polskiego rynku pracy który mógłby wchłonąć tychże pracowników. Wracając także do Ustawodawstwa to właśnie Administracja jest najmniej efektywna przykłady można mnożyć, ale podam jeden, uważaną za jedną z najlepszych Ustaw jest Ustawa dotycząca postępowania administracyjnego i tu niespodzianka pochodzi z roku 1964. 1964 naprawdę, i z czym my chcemy budować nowoczesną Polskę.