Pierwsza prywatyzacja na aukcji: 96 mln zł w 3 minuty
Money.pl
/ 2009-04-23 15:54
on26
/ 193.238.200.* / 2009-04-23 23:18
Dlaczego sprzedali taką spółke przed dzień wielkiego boomu na infrastukture kolejową. Są pieniądze z UE na kolej i projekty z tym związane a te wariaty sprzedają spółke po najniższych cenach. Myślałem, ze sprzedaje się spółki nierentowne a nie takie które będą przynosić zysk.
marek_L
/ 217.173.182.* / 2009-04-23 21:15
przecież to tylko 21 mln EURO - co za idiota sprzedaje po takiej cenie majątek narodowy !!!
to jakaś kpina - przed TS z tymi panami
Dlaczego taki wspaniały portal finansowi nie rozpisuje się na temat tego, że pod rządami Tuska i Rostowskiego polscy urzędnicy nie potrafią wyliczyć w grudniowym bilansie wysokości deficytu dla budżetu RP?
Przecież to co najmniej hańba.
aufan
/ 80.174.7.* / 2009-04-23 19:25
Szkoda ze to dopiero pierwsza taka prywatyzacja. Wszystkie do tej pory sprywatyzowane spolki powinne byc sprzedane w ten wlasnie sposob. Wyobrazcie sobie ile pieniedzy do tej pory wsiaklo w macki partyjnych kolesi!
Ciekawe, co za kretyn sprzedaje w czasie gdy wartość sprzedawanego produktu jest najniższa?
Elendir
/ 2009-04-23 22:48
/
Łowca czarownic
Do sprzedawania w czasie najniższej wartości mogą czasem zmusić okoliczności. Natomiast co za kretyn nie sprzedaje wtedy gdy wartość jest największa?
A tak swoją drogą uważasz że aktualnie mamy dołek i bardziej już nie spadnie? Jeżeli tak to może powinieneś był złożyć ofertę? A może kupujący złożyli oferty uwzględniając tego rodzaju myślenie?
koperek 2
/ 84.38.26.* / 2009-04-24 00:13
Tusk nie sprzedał, gdyt wartość była największa. Za Kaczorów rosła a spadać gwałtownie zaczęła kiedy?
No kiedy Elendir?
Krótko po wyborach A.D. 2007 a dramat zaczął się we wrześniu ubiegłego roku.
I trwa.
Elendir
/ 2009-04-24 07:47
/
Łowca czarownic
Wybacz, ale procedurę sprzedaży należało przygotować nim jeszcze ceny zaczęły spadać i tutaj zawinił rząd Kaczyńskiego. Później to była już musztarda po obiedzie gdyż proces sprzedaży majątku publicznego nie wygląda tak że o dziesiątej się decyduje na sprzedaż a o dwunastej już można jego dokonać.
Wiązanie spadków giełdowych z wyborami w Polsce wydaje mi się śmieszne skoro spadki były na giełdach całego świata.
Z tego, co pamiętam oni wogóle nie planowali sprzedawać tylko łączyć w konsorcja narodowe.
Co do tego, że należało
przygotować nim jeszcze ceny
zaczęły spadać
to zawinił Tusk, ponieważ to on wiedział kilka miesięcy wcześniej (nie z debilnych sondaży oczywiście), że to jego formacja będzie rządzić. Na pewno pamiętasz te dyrdymały (jak się okazało) o gotowych ustawach i rozwiązaniach oraz o długiej liście fachowców.
Kłamstwo ma krótkie nóźki i długi nos, ale Polacy mają jeszcze krótszą pamięć i jeszcze "dłuższe" długi.
Sami sobie to robimy.
Przy okazji: Tusk już teraz rządzi dłużej niż Kaczor. Jeżeli uważasz, że
proces sprzedaży majątku publicznego nie wygląda
tak że o dziesiątej się decyduje na sprzedaż a o dwunastej już można jego
dokonać.
to powiedz, czy półtora roku + czas poprzedzający wybory, kiedy to rzekomo miało się gotowe do realizacji rozwiązania to mało?
To ile czasu miałby mieć Kaczor z TAKĄ koalicją?
Elendir
/ 2009-04-24 22:59
/
Łowca czarownic
Koalicję to Kaczyński sam sobie wybrał. Również sam wybrał jak długo będzie rządził w ramach tej koalicji.
Dotychczas był trend spadkowy i w takowym dobrze że nic nie sprzedawano. Teraz być może rozpoczął się trend wzrostowy i można zacząć myśleć o sprzedaży, szczególnie że budżet potrzebuje pieniędzy. I wybacz, ale prywatyzacji nie można przygotować będąc w opozycji gdyż wtedy nie ma się takiego dostępu do informacji jaką ma rząd. Dla mnie jest to oczywiste. Dla Ciebie nie?
Więc uważasz, że dobrze jest sprzedawać na początku trendu spadkowego?
Dalej idąc: jak to:
prywatyzacji nie można przygotować będąc
w opozycji
??
To po co było opowiadać, że jest się gotowym? I co - po ponad półtora roku nadal się nie jest gotowym?
PO też samo wybrało sobie koalicjanta a rezygnację z władzy przez PiS uważam za jak najbardziej przemyślane posunięcie w którym i odpowiedzialność za losy Polski też miała swój udział.
A PO doskonale zdawała sobie sprawę jak mają się sprawy, bo nie trzeba być w rządzie, żeby go kontrolować; od tego są komisje parlamentarne. To chyba oczywiste. Dla Ciebie nie?
Errata: oczywiście powinno być "uważasz, że dobrze jest sprzedawać na początku trendu wzrostowego" - oczywiście.
:D
Elendir
/ 2009-04-27 07:29
/
Łowca czarownic
Więc uważasz, że dobrze jest sprzedawać na początku trendu spadkowego?
W końcówce trendu wzrostowego. A przegotować się trzeba wcześniej.
To po co było opowiadać, że jest się gotowym? I co - po ponad półtora roku nadal się nie jest gotowym?
Popatrz co się działo na giełdzie zastanów się jeszcze raz nad swoimi pytaniami.
PO też samo wybrało sobie koalicjanta a rezygnację z władzy przez PiS uważam za jak najbardziej przemyślane posunięcie w którym i odpowiedzialność za losy Polski też miała swój udział.
Jak upływ czasu zmienia stanowisko...
A PO doskonale zdawała sobie sprawę jak mają się sprawy, bo nie trzeba być w rządzie, żeby go kontrolować; od tego są komisje parlamentarne. To chyba oczywiste. Dla Ciebie nie?
Widziałeś żeby gdziekolwiek na świece partia opozycyjny przygotowała program prywatyzacji który byłby od razu gotowy do wdrożenia po przejęciu władzy? Jeżeli nie, to nie opowiadaj bzdur.
W końcówce trendu wzrostowego. A przegotować się trzeba
wcześniej.
Patrz errata. Poza tym nie w końcuwce a na początku.
Popatrz co się działo na giełdzie zastanów się jeszcze
raz nad swoimi pytaniami.
Sam popatrz, co się działo na giełdzie w jakim okresie rządów którego z panów. Pierwsze tąpnięcie nastapiło zaraz po wyborach w 2007 - sprawdź.
Jak upływ czasu zmienia stanowisko...
Lepiej się reflektować niż trwać w błędzie...
Widziałeś żeby gdziekolwiek na świece partia opozycyjny
przygotowała program prywatyzacji który byłby od razu
gotowy do wdrożenia po przejęciu władzy?
Widziałem paru ludzi, którzy mienią się być ekspertami rządowymi od wszystkiego, którzy wciskali naiwniakom, że tak jest.
Skup się, to sam nie będziesz "opowiadał bzdur".
Elendir
/ 2009-04-27 19:06
/
Łowca czarownic
Najlepiej sprzedawać jak już trochę podrośnie. Ale nie zawsze można poczekać.
Sam popatrz, co się działo na giełdzie w jakim okresie rządów którego z panów. Pierwsze tąpnięcie nastapiło zaraz po wyborach w 2007 - sprawdź.
Powiedziałbym że nawet chwilę wcześniej. Na całym świecie. I jaki wniosek chciałbyś z tego wysnuć?
Widziałem paru ludzi, którzy mienią się być ekspertami rządowymi od wszystkiego, którzy wciskali naiwniakom, że tak jest.
A może jakieś konkrety?
Ależ ja klikam o GPW a nie o całym świecie, bo na całym świecie zaczęło się dobry rok wcześniej a w zasadzie... Przecież przebąkiwania o zbliżającym się kryzysie poprzedzały ten kryzys o całe lata.
Szczegóły? Proszę bardzo: http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig/ - na bank potrafisz obsłużyć narzędzie pod tym adresem; porównaj lata 2005-2007 (do października)
z tymi po październiku.
Co do konkretów o które postulujesz, to @Elendir wybacz, ale nie chce mi się szukać w googlach ale jeżeli pozwolisz, to na pis.org.pl znajdziesz stosowne materiały na pewno o tuskwatch.pl lub bufetowawatch.pl nie wspominając.
Elendir
/ 2009-04-28 21:53
/
Łowca czarownic
Ależ ja klikam o GPW a nie o całym świecie, bo na całym świecie zaczęło się dobry rok wcześniej a w zasadzie...
To który indeks spadał rok wcześniej?
Co do konkretów o które postulujesz, to @Elendir wybacz, ale nie chce mi się szukać w googlach ale jeżeli pozwolisz, to na pis.org.pl znajdziesz stosowne materiały na pewno o tuskwatch.pl lub bufetowawatch.pl nie wspominając.
Napisałeś że coś widziałeś, tak więc pytam się o to co Ty osobiście widziałeś.
Pisząc rok wcześniej , który rok masz na myśli? Poza tym podałem Tobie link, którego obsługa jest intuicyjna, więc na pewno sobie poradzisz i znajdziesz i rok i indeks i potwierdzenie tego, co napisałem. takie 3 w 1. :D
Napisałeś że coś widziałeś, tak więc pytam się o to co
Ty osobiście widziałeś
Widziałem, więc nie wiem na co liczysz: że odtworzę tobie z pamięci?
http://www.pis.org.pl/multimedia.php# zerknij na filmik "przed i po" oraz "100 dni"
Elendir
/ 2009-04-29 22:33
/
Łowca czarownic
Pisząc rok wcześniej , który rok masz na myśli?
No cóż, przeczytaj swój tekst wcześniej:
Sam popatrz, co się działo na giełdzie w jakim okresie rządów którego z panów. Pierwsze tąpnięcie nastapiło zaraz po wyborach w 2007 - sprawdź.
Ja sobie poradziłem z narzędziem. Czy Ty sobie poradzisz i wskażesz indeksy które Twoim zdaniem spadły?
Widziałem, więc nie wiem na co liczysz: że odtworzę tobie z pamięci?
Przeszedłem przez cały pierwszy filmik. I jakoś nie widzę by potwierdzał Twoją tezę:
Widziałem paru ludzi, którzy mienią się być ekspertami rządowymi od wszystkiego, którzy wciskali naiwniakom, że tak jest.
Drugiego już mi się nie chcę oglądać gdyż po pierwszym oceniłem że szkoda czasu. Był długi, nudny i w sumie zupełnie bez sensu zrobiony.
Zapewne masz na mysli deweloperkę, która traciła mimo, że budowlanka rosła dalej. Poza tym, zestawiając rok 2006 do 2007 (IX-IX) nie spadł żaden indeks a zestawiając rok 2007 do 2008 (również IX-IX) spadły wszystkie.
Był długi, nudny i w sumie
zupełnie bez sensu zrobiony
Bez sensu? A ile w nim było kłamstwa, co? Oceniam, że drugi oceniłbyć podobnie i podobnie nie dostrzegłbyś eksperta od wszystkiego w Schetynie, Chlebowskim i Grasiu o naczelnym wodzu PO nie wspominając.
Elendir
/ 2009-05-01 14:15
/
Łowca czarownic
Poza tym, zestawiając rok 2006 do 2007 (IX-IX) nie spadł żaden indeks a zestawiając rok 2007 do 2008 (również IX-IX) spadły wszystkie.
No to sam sobie odpowiedziałeś. Na świecie spadało to i w Polsce spadło.
Bez sensu? A ile w nim było kłamstwa, co?
Całkiem sporo było w nim przeinaczeń, wyciągania z kontekstu i przedstawiania w innym kontekście. Często nawet bez specjalnego się z tym krycia. Chyba nie chcesz powiedzieć że Twoim zdaniem materiał był obiektywny?
.
nie chcesz
powiedzieć że Twoim zdaniem materiał był obiektywny
Chyba nie chcesz owiedzieć, że obiektywnie Tuska, Schetyna, Chlebowski czy Bartoszewski (ex prezes LOT-u) to eksperci, mimo, że usilnie starają się za takich uchodzić.
Na świecie spadało to i
w Polsce spadło.
Rzecz w tym, że na świecie zaczęło spadać sporo wcześniej (USA,UK, Francja) a w Polsce dopiero po wyborach w 2007 - temu raczej nie możesz obiektywnie zaprzeczyć.
Elendir
/ 2009-05-02 18:42
/
Łowca czarownic
Chyba nie chcesz owiedzieć, że obiektywnie Tuska, Schetyna, Chlebowski czy Bartoszewski (ex prezes LOT-u) to eksperci, mimo, że usilnie starają się za takich uchodzić.
1. Nie wypowiadałem się o nich.
2. To że usilnie starają się za takowych uchodzić to Twój wniosek i nie wiem na jakiej podstawie.
3. Zamiast odpowiedzieć na pytanie czy Twoim zdaniem materiał był obiektywny to zmieniasz temat.
Rzecz w tym, że na świecie zaczęło spadać sporo wcześniej (USA,UK, Francja) a w Polsce dopiero po wyborach w 2007 - temu raczej nie możesz obiektywnie zaprzeczyć.
To który indeks zaczął istotnie spadać wcześniej?
To który indeks zaczął istotnie spadać wcześniej?
Egzaminujesz mnie? Po co? Napisałem jakąś nieprawdę?
2. To że usilnie starają się za takowych uchodzić to
Twój wniosek i nie wiem na jakiej podstawie
A to na takiej podstawie, że jeżeli ktoś kategorycznie wypowiada się w kwestii dajmy na to wejścia Polski do euro zony i określa datę wejścia na 2012 rok zupełnie ignorując rzeczywistość to jest w mojej ocenie kimś, kto bezpodstawnie chce uchodzić za eksperta.
Od razu ubiegam twoje pytanie: nie, nie poszukam za Ciebie w necie wypowiedzi Tuska czy innego Pawlaka która popierałaby moja tezę.
3. Zamiast odpowiedzieć na pytanie czy Twoim zdaniem
materiał był obiektywny to zmieniasz temat.
Nie zmieniam tematu a materiał był nie mniej obiektywny od przeciętnej obiektywizmu newsów w największych polskich stacjach TV - oczywiście IMO.
Elendir
/ 2009-05-03 22:44
/
Łowca czarownic
Egzaminujesz mnie? Po co? Napisałem jakąś nieprawdę?
No cóż, napisałeś:
Ależ ja klikam o GPW a nie o całym świecie, bo na całym świecie zaczęło się dobry rok wcześniej a w zasadzie...
tak więc pytam się na którym indeksie widać było to "rok wcześniej".
ad 2. I pewnie od razu za eksperta od wszystkiego? Wybacz, ale czy nie zaprzeczając temu nie można odczytać że Ty również uważasz się za eksperta od wszystkiego? Moim zdaniem takie rozumowanie jest śmieszne.
ad 3. I znowu wymijająca odpowiedź. Nie potrafisz odpowiedzieć konkretnie czy wedle Twojego prywatnego odczucia był to materiał obiektywny?
Ty klikasz:
pytam się
a ja Tobie odpowiadam: sprawdź sam.
Ty również uważasz się za eksperta od wszystkiego?
Nie uważam się za takiego, ale nawet jeżeli, to ja nie jestem premierem i nie przenoszę skutków swojej ewentualnej megalomanii na cały naród.
I znowu wymijająca odpowiedź
Sam uchylasz się od odpowiedzi. Ja napisałem, jak oceniam ten materiał:
był nie mniej obiektywny
od przeciętnej obiektywizmu newsów w największych
polskich stacjach TV - oczywiście IMO.
Elendir
/ 2009-05-05 09:00
/
Łowca czarownic
a ja Tobie odpowiadam: sprawdź sam.
Moim zdaniem takiego nie było.
Sam uchylasz się od odpowiedzi. Ja napisałem, jak oceniam ten materiał:
Wiesz doskonale że ten materiał był rażąco nieobiektywny, w swoim przekazie zawierał istotne przekłamania tylko Ci to przez gardło to nie przejdzie bo nie byłoby to po linii Twojej partii tak więc stosujesz wymijające odpowiedzi twierdząc że inne też takie są...
A zauważyłeś z czego posklejany jest ten materiał?
To serwisy informacyjne są rażąco nieobiektywne. Przyznaję ponownie, że poziomem nie odbiega od poziomu faktów, informacji czy wiadomości, więc uważam, że to Tobie
przez gardło to nie przejdzie
bo nie byłoby to po linii Twojej partii tak więc
stosujesz wymijające odpowiedzi twierdząc że inne też
takie są...
Przy okazji: nie mam swojej partii i wybieram z wielu. Głosowałem i na PO i na AWS i na PiS, ale nie mam pewności, no co głosować będę za miesiąc- rok-dwa. Jednego jestem pewnien: nie zagłosuję na SLD ani pochodne. Ale to tylko dygresja.
Elendir
/ 2009-05-05 19:49
/
Łowca czarownic
Nawet z rzetelnie przygotowanego materiału można tak powyciągać elementy by zdecydowanie zakrzywić przekaz. Dla mnie nie jest to argumentem.
@Elendir, przyznajmy poprostu, że Ty jesteś w stanie więcej wybaczyć a mniej wytknąć PO i jego zapleczu a ja podobnie jestem gotowy postępować z ekipą PiS.
Różnica sprowadza się do tego, ze ilościowo to Ty musisz częściej przymykać oczy i wybaczać niż ja oraz na tym, że zaplecze PiS jest dużo skromniejszym obszarem - nie tylko w dziedzinie mediów.
Elendir
/ 2009-05-06 22:01
/
Łowca czarownic
Może i jestem bardziej cięty na PiS - bo z dobrego źródła wiem coś niecoś o działaniach Kaczyńskich co raczej nie stanie się wiedzą publiczną, ale jak PO robi coś moim zdaniem niewłaściwego to jakoś nie krępuję się specjalnie z krytyką. Jak coś nie jest prawdą to nie utrzymuję że jest. Jak coś nie jest obiektywne to nie utrzymuję że jest. Itd...
Więc jeżeli newsy nt obecnego rządu są nieobiektywnie lukrujące rzeczywistość to i opozycja naturalnie dorzuca więcej pieprzu i papryki do swoich ocen.
nie stanie się wiedzą publiczną
dopóki sam o to nie zadbasz. Może zacznij, bo ciekawość mnie pali.
Elendir
/ 2009-05-07 20:46
/
Łowca czarownic
Więc jeżeli newsy nt obecnego rządu są nieobiektywnie lukrujące rzeczywistość
Są subiektywne, ale nie nazwałbym ich lukrującymi rzeczywistość.
Może zacznij, bo ciekawość mnie pali.
Przeczytaj moje wcześniejsze posty to coś znajdziesz.
A nie możesz poprostu napisać, zamiast budować atmosferę grozy jak Hitchcock?
To tym bardziej niełatwe, że jesteś dosyć płodnym "posterem".
;)
Elendir
/ 2009-05-10 22:24
/
Łowca czarownic
Jeszcze bardziej bym stał się płodnym gdybym powtarzał teksty. Ale może napiszę w skrócie dlaczego sprawa ta nie stanie się wiedzą publiczną: ponieważ bezpośrednim świadkom bardziej zależy na własnej rodzinie i braku zainteresowania mediów niż na ujawnieniu sprawy.
Rozumiem, że boisz się o przyjaciół. Nie naciskam, Szkoda, że zacząłeś temat..
napisz choć, w których postach szukać, lub czego dotyczy materia tejamnej wiedzy.
Choć z drugiej strony: czy jest mnie coś w stanie zaskoczyć? Nie jestem żadnym zakonnikem PiS-u tylko poprostu po rozczarowaniu PO w 2005 zmieniłem sympatie. Gdybym widział w tym sens ponownie zagłosowałbym na PO, ale nie z tymi ludźmi we władzach.
Elendir
/ 2009-05-11 07:30
/
Łowca czarownic
Gdzieś w okresie ostatnich wyborów parlamentarnych.
semeo
/ 2009-04-23 15:54
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
powolutku sprzedadzą wszystko, w sumie cała akcja sprzedaży państwowego majątku trwa już 20 lat, ciekawe czym będą łatać dziurę w budżecie jak już wszystko będzie sprzedane i kasa z prywatyzacji już nie popłynie. a rozsądnego planu rozwoju jak nie było tak nie ma
stefan-121
/ 79.184.37.* / 2009-04-23 18:33
Została jeszcze eneretyka(lub jak kto woli energia),ale chłopaki z Brukseli i na to znaleźli sposób.Chcą nam pozyczyć pieniądze na jej modernizacje. Oczywiście kredytu nie będziemy w stanie spłacic o czym wiedza nasze chłopaki.Co bedzie dalej każdy wie. I w ten oto sposób chłopaki z Brukseli "dogadali "sie z naszymi.
ujtykjty
/ 195.140.236.* / 2009-04-23 18:10
Wtedy podniosą podatki z 60% ( łącznie ZUS, VAT, PIT ) do 95 %.
Podniosą a następnie powiedzą, że jeszcze rok-dwa i będziemy w Irlandii.
:D
optymistycznie_
/ 83.31.45.* / 2009-04-23 21:27
a skonczymy cos czuje w Leningradzie
Elendir
/ 2009-04-23 22:49
/
Łowca czarownic
Na szczęście rząd nie zdecydował się na forsowane przez PiS zwiększenie deficytu budżetowego.
...tylko wziął pożyczkę od MFW.
Elendir
/ 2009-04-27 08:26
/
Łowca czarownic
I pewnie uważasz to za błąd?
A to nie to samo, co zwiększanie deficytu? Przecież i tak trzeba tę kasę pożyczyć.
Na szczęście rząd nie zdecydował się na forsowane przez PiS zwiększenie
deficytu budżetowego.
- to najwyraźniej Ty uważasz to za błąd.
Elendir
/ 2009-04-27 19:00
/
Łowca czarownic
Są 2 kwestie. Ile się pożycza oraz na jakich warunkach. Linia kredytowa mówi na jakich warunkach. Deficyt mówi ile. To tak w uproszczeniu, ale mam nadzieję że będzie zrozumiałe.
Pewnie czegoś nie rozumiem (kończyłem adm. publ. a nie ekonomię), ale i linia kredytowa jak i deficyt potrzebują określenia: ile i na jakich warunkach. Tego wymagają zasady ustawy budżetowej i umowy kredytowej - jak podejrzewam.
Ale możesz mnie poprawić.
Elendir
/ 2009-04-28 21:45
/
Łowca czarownic
Deficyt budżetowy może składać się z wielu nowych długów. Mówiąc o deficycie budżetowym mówi się o przyroście zadłużenia państwa. Mając nisko oprocentowaną linię kredytową państwo może spłacać wyżej oprocentowane pożyczki i zacząć z niej korzystać bez powiększania deficytu budżetowego.
Myślę, że nie można mówić o spłacaniu długów "droższych" "tańszymi" w sytuacji, gdy trzeba tę kasę przeznaczać na funkcjonowanie państwa/gospodarki które się zapada. Do tego ta kasa ma być (podobno) zabezpieczeniem na wypadek ataków spekulacyjnych na PLN-a.
A więc uważam, że celowo użyłeś frazy
może spłacać
oraz, że nie da się nie powiekrzyć deficytu - to pewnik, którym nikt w rządzie się nie pochwali, tak jak "błędnym" wyliczeniem deficytu za 2008. Gdyby miało to miejsce za kaczora media nie przestałyby szczekać o tym "'til the Kingdom come".
Elendir
/ 2009-04-29 22:38
/
Łowca czarownic
Myślę, że nie można mówić o spłacaniu długów "droższych" "tańszymi" w sytuacji, gdy trzeba tę kasę przeznaczać na funkcjonowanie państwa/gospodarki które się zapada.
Jakoś na razie się nie zapada. Zresztą nawet Kaczyński ostatnio powiedział że sytuacja w Polsce jest względnie dobra.
Dalsza część Twojej wypowiedzi coraz bardziej odbiega od pierwotnego tematu.
Dalsza część nawiązuje do twojego posta. A kto odbiega? Pozwól, że się zastanowię.
Hmmm.....
Elendir
/ 2009-05-01 14:10
/
Łowca czarownic
Gdyby miało to miejsce za kaczora media nie przestałyby szczekać o tym "'til the Kingdom come".
Niby do której części mojej wypowiedzi ta wypowiedź się odnosi? Może napisz coś jak już się zastanowisz...
Do tej o deficycie, zacny @Elendirze.
Elendir
/ 2009-05-02 18:46
/
Łowca czarownic
Wciąż jakoś nie widzę związku między moim opisem deficytu budżetowego a gdybaniem co by było za Kaczyńskiego.
To poprostu dygresja dotycząca poziomu naszych mediaó. Wygląda to podobnie jak z tym newsem o 3000 długopisów. Kaczorowi wytkną byle co a Tuskowi zapomną każdą plamę i kłamstwo.
Ale to tak na marginesie.
Elendir
/ 2009-05-03 21:06
/
Łowca czarownic
To pewnie na newsa o 3000 długopisów za 300 tysięcy masz pewnie innego newsa na PO. Jakiego zatem?
Nie mam żadnego, bo nie sposób odszukać go na takim money.pl albo tvn24.
Wiesz doskonale, że właśnie to miałem na myśli.
Elendir
/ 2009-05-03 22:29
/
Łowca czarownic
A nie przyszło Ci do głowy że skoro nie ma takiego newsa to on może nie istnieć? Czumie błyskawicznie znaleźli jakieś dawne sprawy w USA, to dlaczego niby premierowi w Polsce nie potrafiliby znaleźć gdyby istniały?
Rokicie też znaleźli, a to znaczy tylko tyle, że nie wszyscy w PO są pod kloszem.
Elendir
/ 2009-05-05 19:50
/
Łowca czarownic
A skąd wiesz że klosz istnieje?
A jak to możliwe, że go nie widzisz?
Elendir
/ 2009-05-06 21:57
/
Łowca czarownic
Np. tak że nie istnieje.
Jak zamkniesz oczy to nie znaczy, że świat znika. Jeżeli usilnie będzisz starał się czegoś nie widzieć to jedyny skutek tego będzie tylko taki, że przestaniesz widzieć.
Elendir
/ 2009-05-07 20:45
/
Łowca czarownic
A skąd wiesz że klosz istnieje?
Stąd, że to co uchodzi Tuskowi nie uchodzi np Kaczorom. I można tę listę rozbudowywać długo.
..tylko nie pytaj, kogo bym jeszcze na niej umieścił i po której stronie. Chcesz nie widzieć - twoja rzecz.
Elendir
/ 2009-05-10 21:51
/
Łowca czarownic
To co uchodzi Tuskowi na sucho co nie uchodzi Kaczorom? Chętnie zapoznam się z tą Twoją długą listą.
Nie mam ochoty robić dla Ciebie za google czy inne yahoo. Zacznij od szukania wielogodzinnych a raczej wielodniowych relacji ze strajków za czasów Kaczora i porównaj to z obecnymi trędami. Warto przy tym ocenić poziom komentarzy: tam solidaryzującymi się z protestującymi lekarzami czy pielęgniarkami a obecnie wykazującymi niewłaściwość protestów.
Wyobrażasz sobie komentarze, gdyby to Kaczor uciekał za wawelskie mury z obchodami rocznicy solidarności?
Aż boję się pomyśleć, jak będą przebiegały obchody 70 rocznicy września; mieszkam w Gdańsku więc widzę, że na Westerplatte nie dzieje się nic - kolejne deklaracje skończą się relatywizowaniem obietnic i wstydem.
Elendir
/ 2009-05-11 22:27
/
Łowca czarownic
Moim zdaniem słusznie obchody zostały przesunięte. I słusznie wobec demonstrantów przekraczających granice pokojowej demonstracji policja zastosowała siłę. Natomiast niesłusznie wobec pokojowych demonstrantów stosowało się zakłócanie komórek. Krytyczny jestem również wobec działalności związków zawodowych. Ale nie dlatego że zabraniałbym zrzeszania, lecz dlatego że uważam wielu związkowców za darmozjadów.
Może zamiast szukać spiskowej teorii dziejów to postarałbyś się znaleźć jakieś bardziej racjonalne wytłumaczenia?
Stosowanie środków przymusu powino odbywać się według pewnych zasad, między innymi po uprzednim ostrzeżeniu. Zarzuty związkowców wobec policji i Schetyny idą w tym kierunku.
Przeniesienie obchodó i nie zaproszenie na nie "S" to nie tylko przejaw braku rozsądku ale i tchórzostwa - poprostu.
A nazywanie zadymiarzami palących opony robotników to lekkie przegięcie: stawiający takie zarzuty powinien przyjżeć się strajkom i protestom we Francji, Niemczech czy Belgii. We wczorajszej Rzepie czytałem o akcji hutnkiów z Francuskiego i Belgijskiego Milata - polscy "zadymiarze" to przy nich szczeniaczki.
Tusk schtórzył - taka jest moja opinia a do tego nie rozumie istoty tej rocznicy. Bez protestów robotniczych wobec niesprawiedliwości nie byłoby obecnej Polski.
Elendir
/ 2009-05-13 18:36
/
Łowca czarownic
Tchórzostwa? A na czym to tchórzostwo niby miało by polegać?
adamu_
/ 212.160.111.* / 2009-04-23 17:46
a ja sprywatyzowałbym dodatkowo MON i MSWiA. Prywaciarz wreszcie zaprowadziłby tam porządek...
asdad
/ 89.75.104.* / 2009-04-23 17:42
z naszych podatków. Już zaczynaja podnosić
PrawdaKtóraBoli
/ 89.187.232.* / 2009-04-23 18:18
a które?
full
/ 91.192.197.* / 2009-04-23 17:30
A wiesz jakie zyski/straty przynosila Ta Firma? Jeśli nie to po co to pisanie ogólnych p******?
semeo
/ 2009-04-23 20:57
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
człowieku chodzi oto, że to droga do nikąd. skąd będzie kasa jak skonczą się firmy na sprzedaż. jak masz pomysł to zostań premierem...
ZQW
/ 83.7.199.* / 2009-04-23 22:45
Dobry człowieku z PiS-u ( jak sądzę ) !
Wejdź sobie na jakikolwiek portal giełdowy naszej GPW i zobacz ile spółek i to nie tylko takich przynoszących straty jest wycenianych poniżej ich wartości księgowej. Pomińmy nawet obecny kryzys.
Ale zobacz takie Police , lub inne spółki z większościowym udziałem Skarbu Państwa.
Nawet u szczytu hossy nie były więcej warte niż ich wartość księgowa.Z wiadomych zresztą przyczyn szeroko dyskutowanych np. na "parkiecie". O stratach na sprzedaży spółki mowy więc być nie może. A państwo , to żyje z podatków a nie ze sprzedaży majątku produkcyjnego , którego z założenia państwo mieć nie powinno ( nawet w komuszej - a i jak sądze pisowskiej definicji państwa , definiującej "państwo jako aparat przymusu" ).
mat3421
/ 91.193.211.* / 2009-04-23 16:32
Wolałbyś przedsiębiorstwa prywatne czy sterowane z góry przez jedyną słuszną partię, tak jak kiedyś?
aaaj
/ 156.17.118.* / 2009-04-23 16:21
podniosą podatki. głównie te ukryte.