Od maja mam sporo jednostek Pioneera, straciłam już 70 tyś. zł. Co robić ? Zupełnie się na tym nie znam ,zaufałam maklerom w biurze maklerskim, którzy przelali mi środki z innych funduszy.Jestem załamana, bo zbierałam na leczenie dla dziecka.
Pilsener
/ 2008-04-28 23:36
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zawsze powtarzam - nie wiesz w co inwestować, nie inwestuj w
AKCJE (lub fundusze akcji - na to samo wychodzi).
"nie zależało mi na jakiś wielkich zyskach" - to dlaczego taka inwestycja?? Kompletnie tego nie rozumiem, to są PODSTAWY.
pchelek
/ 2008-04-29 10:52
/
Tysiącznik na forum
to juz wtedy byl martwy trup [pionner], zimny i sztywny jak bryla lodu.
Pioneer średnich spółek to słaby fundusz w swojej klasie. Stracił w ciągu 6 miesięcy 33%. Lepszym ciut funduszem wg mnie jest już pioneera małych i średnich spółek. Ma dużo mniejsze aktywa co moze przełożyć się na lepszy wynik. Zalecałbym włozenie kasy w lepszy fundusz - uni MiS wg mnie najlepszy w swojej klasie albo fundusz oparty na wig20 (np. dobry jest legg mason akcji). Można też zrobić dywersyfikację i podzielić środki na te 2 fundusze.
miki3d
/ 2008-04-21 09:28
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Tu się zgodzę. Praktycznie nie oferuję swoim klientom Pioneera, choć moja firma ma go w ofercie. Mogę pomóc w dokonaniu jakichś zmian w Twoim portfelu funduszy. Potrzebne mi jest jednak więcej informacji. Jeśli jesteś zainetersowana, to proszę dać znać. Jeśli nie chcesz sie "wyzewnętrzniać" publicznie na forum, puść mi prywatną wiadomość.
Pani w biurze makl. potwierdziła moje obawy (bardzo zmartwiona) i poradziła aby poczekać. do połowy maja
wojtek07
/ 83.29.222.* / 2008-04-19 19:09
to musiałaś władować sporo kasy na fundusz. To jak on sie opiekował twoja kasą. miałaś tylko jednorazową konsultację? przy dużych sumach nie jest dobrze trzymać na jednym funduszu. Choć w sumie wszystkie poleciały w dół. Pytanie jak długo zamierzałaś trzymać w fundzie. Kiedy planowałaś je wypłacić?
Brakowało mi niewiele do potrzebnej kwoty na leczenie córki,uwierzyłam, że dobrze ulokują moje ciężko zarobione pieniądze.Właściwie kiedy wczoraj byłam w biurze bo łudziłam się ,że może ja się pomyliłam,pani sama była mocno zaskoczona i zmartwiona bo zna moją sytuację i wiedziała że nie zależało mi na jakiś wielkich zyskach .Poradziła żeby zaczekać do połowy maja a potem zobaczymy może wig. Wypłatę planowałam pod koniec roku a teraz to już w nic nie wierzę.
II zmiana
/ 83.22.102.* / 2008-04-19 19:18
Dywersyfikacja się kłania no i przydałby się dobry doradca bo na pewno warto.
Ulokowałam te pieniądze bo liczyłam, że do końca roku zbiorę potrzebną kwotę a brakowało mi niewiele.Mam żal, że nie kontaktowano się ze mną, pani wprost nie mogła uwierzyć gdy ją zapytałam czy to możliwe że tyle straciłam.Teraz już sama nie wiem, co robić .Boje się ponownie zaufać a pieniądze topnieją.
miki3d
/ 2008-04-30 09:59
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Błąd tkwil w ofercie. Taki fundusz można było zaoferować tylko komuś, kto ma doświadczenie w inwestowaniu oraz ma czas, aby przeczekać ewentualne spadki. Myślę, że nawet możnaby założyć sprawę osobie, która Ci to zaoferowała. W Holandii już takie procesy były, i sądy orzekały na korzyść nierzetelnie obsłużonych klientów.
remigiusz
/ 83.5.249.* / 2008-04-29 22:41
niestety Twoje pieniądze zainkasowali spekulanci , omijaj szerokim łukiem fundusze i giełde , bo stracisz wszystko .
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.