Forum Polityka, aktualnościKraj

PiS apeluje o solidarność z Gruzją

PiS apeluje o solidarność z Gruzją

Money.pl / 2008-08-10 16:39
Komentarze do wiadomości: PiS apeluje o solidarność z Gruzją.
Wyświetlaj:
seba29 / 80.51.243.* / 2008-08-11 07:53
W sobotę w TV jakiś Gruzin powiedział, ze Osetia Płd jest tak samo gruzińska...jak polskie są Lwów i Wilno !!!! Dziennikarz zaniemówił....i po chwili wydukał, ze jednak my nie zamierzamy odbijać zbrojnie ani Wilna...ani Lwowa !! A umieszczenie za plecami Saakaszwilego naprzemiennie flag Gruzji i Unii europejskiej...to juz szczyt szczytów !! Lubie Gruzinów...ale ich prezydent jest chory !! Tak..jak i nasz..niestety !!
całuj d... oficerowi prowadzącemu / 213.158.196.* / 2008-08-10 23:49
Ty "wapniak" opowiedz na jeszcze jak to Niemcy mordowali polskich oficerów w Katyniu, i idź już spać bo u was już późni ruski pachołku
Wapniak / 83.28.108.* / 2008-08-10 21:54
Warto przeczytać, nim zacznie się kolejną pyskówkę.

Gruzja vs. Osetia - przykrywka wojny rosyjsko-amerykańskiej
Autor: gościnnie, nie, 10/08/2008 - 17:42
Już w 2001 r. w ramach strategii osaczania Rosji i operacji dezintegracji jej miękkiego podbrzusza - Kaukazu, Amerykanie wysłali doradców wojskowych do Gruzji. Niepodległością Gruzji zarządzał jeden z głównych architektów końca ZSRR -Eduard Szewardnadze, bliski współpracownik Michaiła Gorbaczowa i minister spraw zagranicznych ZSRR. Mimo jego zachodniej orientacji został on usunięty przez "rewolucję róż" w 2003. Wybrał on bowiem orientacje niemiecko - europejską, a nie słuszną drogę demokracji amerykańskiej.

Dlatego nowym prezydentem został Michaił Saakaszwili, adwokat po studiach w USA, którego wybranka życia jest obywatelką tego imperium. Gruzja jest strategicznym punktem na mapie. Miejscem dogodnym dla transportu ropy i gazu, od którego zależy sytuacja energetyczna Zachodu. Jest więc dziś krajem - pionkiem poruszanym przez USA.

O nowym wspaniałym świecie demokracji przekonała Gruzinów nie tylko ekonomiczna degradacja związana z barierami na rosyjskim rynku, ale przede wszystkim stan wyjątkowy w listopadzie 2007 r., wprowadzony w celu pacyfikacji opozycji przeciw władzy amerykańskiego namiestnika.

I oto 8.08.2008 rozpoczęła się wojna gruzińsko - rosyjska. Pretekstem jest obrona Osetii Południowej, która chce związać się z Rosją i odłączyć od Gruzji. Gruzini pierwsi zaatakowali stolice tej prowincji, a więc są agresorem. Nie można brać poważnie argumentu, że uczynili to w reakcji na rakiety wystrzeliwane w kierunku terytorium Gruzji. Wszak Osetia Południowa chce się odłączyć, a więc wyrzucić ze swego terytorium, a nie przyłączyć i podbić Gruzję. Nie miała więc po, co atakować.

Rosjanie przyszli z odporem i zaczęli również naloty na Gruzje. Amerykanów szczególnie zabolało, że zbombardowali bazę leżącą o 25 km od stolicy Tibilisi, gdzie znajdują się amerykańscy doradcy wojskowi. Prof. Igor Panarin podaje, ze w Gruzji działa około 140 specjalistów USA od informacyjnej wojny. Wśród nich służby specjalne (CIA, RUMO, ANB). Kluczową rolę odgrywa wywiad wojskowy (RUMO), a ANB koordynuje ataki hakerskie na Osetię południową w celu blokowania informacji o ofiarach wśród cywilów. Porozumiewa się również z centrum wywiadu radioelektronicznego USA w Turcji na górze Arara.

Rosja nie ma już wyboru: walka albo poddanie się USA. Po pierwsze precedens Kosowa, które zostało odłączone od Serbii oznacza koniec prawa międzynarodowego, dominacje polityki siły i faktów dokonanych. Rosja musi pokazać, że stać ją na podobne kroki. Po drugie podważanie rosyjskiej pozycji poprzez ataki na jej sojuszników mogą prowadzić do jej upadku. O to chodzi przecież architektom globalizacji.

Wystarczy wskazać na dążenie do budowy tzw. tarczy antyrakietowej w Polsce. Zgodnie z twierdzeniem prof. Kuźniara i prof. Pogonowskiego chodzi o stworzenie bazy wyrzutni rakietowych skierowanych na Moskwę o 4 minuty lotu od jej terytorium. Powtarza się sytuacja z 1962 roku, gdy to USA protestowało przeciw umieszczeniu radzieckich rakiet na Kubie niedaleko amerykańskiego terytorium. Nie przypadkiem Rosja wskazała, że ponownie postawi bazy wojskowe na Kubie, czemu zaprzeczyły władze w Hawanie. Stawiam, że baza powstanie, ale w Wenezueli, w której już produkuje się rosyjskie karabiny Kałasznikow.

Podobne niebezpieczeństwo grozi Rosji ze strony Ukrainy rządzonej przez Wiktora Juszczenkę, który zgodnie z wizją demokracji amerykańskiej, a więc wbrew woli 70% narodu, chce wprowadzić Ukrainę do NATO. Z atakiem na Osetię Pd. koresponduje izraelska groźba wyrażona ustami byłego szefa Mossadu Shabtai Shavit’a, który wskazał, że Izrael może zaatakować nuklearne instalacje Iranu bez zgody USA. Opanowanie Gruzji i wojna z Iranem sparaliżują gospodarkę światową, podniosą ceny ropy i gazu, ale również utrudnią wzrost gospodarki chińskiej.

Dlatego wejście wojsk rosyjskich do Osetii Pd. jest koniecznym elementem obrony swojej suwerenności. 8.08.2008 w Panoramie na TVP 2 podano informację, ze premier Putin na rozpoczęciu Olimpiady w Chinach osobiście poinformował prezydenta Busha, że wojna się rozpoczęła. Czy takie stwierdzenie oznacza tylko wojnę z Gruzją, czy może z jej rzeczywistą władzą czyli USA?!

Idealnym, i jak myślę realnym scenariuszem rozwoju sytuacji byłby wewnętrzny bunt Gruzinów dotąd zdeptany przez stan wyjątkowy. Obalenie i powieszenie Saakaszwilego oraz ponowny zwrot do Rosji oznaczałby totalną klęskę USA. Jednak dla Waszyngtonu jest to również prestiżowe starcie z Rosją. Po pierwsze planuje się więc wprowadzenie stanu wojennego Gruzji, po drugie przerzut 1000 albo 2000 (dwa programy telewizji i taka rozbieżność!) wojsk gruzińskich z Iraku do Gruzji. Jak stwierdził nierozgarnięty dziennikarz TVP – Wiktor Bater – bardziej przydadzą się w Gruzji niż Iraku! A komu ta garstka przydaje się w Iraku? USA.

Dla Polski konflikt może oznaczać podwyżkę cen energii
;-o / 89.78.36.* / 2008-08-11 20:01
ale biedna ta Rosja, wszyscy się na nią zasadzają.... uuuu
tanste / 87.205.241.* / 2008-08-10 23:23
Już tych kordupli ciężko słuchać. Jacy oni bohaterscy. Czy napewno wiedzą gdzie leży Gruzja? Po prezydencie mogę się spodziewać że nie wie, chyba że jaruś wytłumaczył. A tak to karabinki w łapki, które mają prawie do ziemi i do walki. Można powiedzieć, spieprzać dziady na wojenkę do Gruzji. A ode mnie wara, napewno nie namówicie mnie abym był na tyle głupi, żeby za jakąś Gruzje dostać kopa od Rosjan. Co to to nie.
wonśmieciu! / 213.158.196.* / 2008-08-11 19:11
ależ w dupę to już dostałeś, przy okazji p.r.z.e.c.w.....a na konfidenta. Czujesz tą namiętność oficera prowadzącego i prawidłowo, od tego są du..dajcy.
Papa Smerf / 83.8.15.* / 2008-08-10 21:26
co to za morda na tym zdjęciu?
pol^^ / 213.158.196.* / 2008-08-10 23:52
Nie macie ruski chamie ilustrowanych czasopism?
a320 / 79.150.63.* / 2008-08-10 20:31
Gruzja - strategiczny sojusznik, chyba tego kurdupla i niedomytej lampucery z Kancelarii Kurdupla.

G... wszyscy wiemy o relacjach na Kaukazie, ale pouczać i połajać chcemy wszystkich.

Zajmij sie palancie prawami człowieka w Polsce. Na początek zrób coś zapluty śmiedzielu, żeby inwalidzi na wózkach mogli być normalnymi obywatelami, a nie musieli wypier.... się na byle krawężniku ulicznym.

A wogóle to weź karabin do ręki i idź bronić Gruzji własną piersią a nie nadstawiaj cudzej.


Przepraszam Redakcję za ten ton i słownictwo, ale jak mówi stare chińskie przysłowie; "łajnu trzeba powiedzieć, że śmierdzi
a320 przymknij paszczę!!! / 213.158.196.* / 2008-08-10 23:57
Zatem mówię ci a320 - śmierdzisz okropnie
a320 / 79.150.63.* / 2008-08-10 20:34
"Poseł dodał, że jest osobiście przerażony tym, że ciągle powtarzana jest wersja, że to Gruzja dokonała jakiegoś ataku"

A wojska z Osetii wycofuje kto kur.., Gruzja czy Kamerun.
idk / 88.156.89.* / 2008-08-10 22:12
Czytanie ze zrozumieniem boli?
Wapniak / 83.28.108.* / 2008-08-10 19:11
...a do kogo apelować o pozbycie się raz na zawsze politycznych głąbów? Chociaż osobiście bardzo wątpię w ich samodzielną i niezależną inicjatywę.
dfc / 89.77.15.* / 2008-08-10 18:37
jeżeli którykolwiek z posłów PiS uprczywie kompromituje tą partię to poslowie Kowal i Kurski.
dfc / 89.77.15.* / 2008-08-10 18:37
jeżeli którykolwiek z posłów PiS uprczywie kompromituje tą partię to poslowie Kowal i Kurski.
Tomasz.S. / 83.7.5.* / 2008-08-10 18:30
PiS ma rację i niech teraz da przykład. Panowie PiSowcy! Szable w dłoń, na koniki i galopem na osiecz
"ciemiężonej" Gruzji.
andowc / 83.30.103.* / 2008-08-10 17:42
Niepoprawny wichrzyciel.
DOZ / 2008-08-10 16:39 / Ciemno widzę
trzeba stanąć jednoznacznie po stronie tych, którzy są bombardowani
w Iraku też?

Najnowsze wpisy