abstrahując od poglądów politycznych
omawiany spot przedstawia w negatywnym świetle PO podając do publicznej informacji pewne informacje - przez jednych zwane pomówieniem i oczernianiem, przez innych niezbitymi faktami
Jeżeli są to fakty, to nadają się do prokuratury. Wtedy należałoby przeprowadzić śledztwo i zostałoby wykazane co i jak. Opieranie się na nagłówkach gazet jako rzetelnym źródle informacji jest moim zdaniem infantylne.
Też nie chciałbym, aby ktokolwiek mógł publicznie mówić o mnie nieprawdziwe rzeczy.
Z drugiej strony uważam, że polskie sądownictwo i prokuratura są do niczego i z prawem i sprawiedliwością (i nie chodzi mi o partię ;> ) nie mają nic wspólnego.
A przecież bardzo prosto jest wyciągnąć "prawdziwe" fakty dyskredytujące dowolną partię, bez uciekania się do chwytów z poziomu brukowców.
No, ale to jest PR, i nasi posłowie i partie lubią na takie rzeczy wydawać czas i pieniądze (nasze).

Wtedy facet by leżał i było by jeszcze śmieszniej!
Poza tym - ten wasz fotoreporter to praktykę chyba miał jeszcze w Trybunie Ludu, co?

Te PRL-owskie sądy są niezawodne :-))
Najzabawniejsze jest to, że zarzucając w istocie brak ścisłości (komu Bufetowa załatwiła ekstra kasę) nie stwierdzają fałszywości informacji. Każda wypowiedź publiczna polega na uogólnieni i zakłada skróty myślowe - że jest inaczej, niech ci sędziowe wmawiają głupszym od siebie - jak widzę tu po kilku komentarzach mają pewne szanse...

Platforma coraz bardzie pokazuje swoja stalinowska twarz, zeby o tej twarzy nie powiedziec bardzie dosadnie. Codzienna praktyka dla PO jest ograniczanie wolnosci slowa, wydawanie manipulowanych wyrokow, ograniczanie publikacji naukowych, nakazywanie kotroli uniwersytetow w przypadku niewygodnych dla PO publikacji naukowych, zastraszanie,etc. Do tego dodajmy cwaniactwo, krecenie lodow, korupcje, nielegalne zalatwianie milionowych zyskow dla kolesi, blazenada Palikota, itp, i bedziemy mieli pelny obraz Platformy, tak zwanej Obywatelskiej (czy Stalinowskiej?).

Zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego Przemysława Gosiewskiego PiS wykaże, że w spocie były prawdziwe informacje

A jaką mieli trudność, żeby dotąd wykazać rzekomą prawdziwości kilku liczb?

Zakłamana Partia, jakby mogli to osbarżyli by o zeszłoroczny nieurodzaj...