athock
/ 79.188.238.* / 2009-12-09 10:52
Sławomir Neumann, poseł PO, który wnioskował o wykluczenie z komisji hazardowej Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermana, sam nie powinien w niej zasiadać – uważają przedstawiciele organizacji walczących z korupcją.
Neumann, będąc dyrektorem oddziału zagranicznego banku, był jednocześnie jako poseł głównym inicjatorem ustawy utrudniającej życie konkurencji dla banków - spółdzielczym kasom oszczędnościowo-kredytowym. W komisji hazardowej tropić ma więc nieprawidłowości podobne do tych, których... sam się dopuścił.
- Nie ma wątpliwości, że poseł działał w sytuacji ewidentnego konfliktu interesów – mówi Oliwer Kubicki, prezes stowarzyszenia Stop Korupcji. – Wydaje się oczywiste, że w tej sytuacji poseł Neumann powinien sam zrezygnować z pracy w komisji hazardowej. Od premiera Tuska też Polacy mają prawo oczekiwać zdecydowanej reakcji w jego sprawie. Przy okazji sprawy senatora Misiaka premier zapowiedział bowiem zdecydowane działania w przypadku działania parlamentarzystów w sytuacji konfliktu interesów.