mat3422
/ 91.193.208.* / 2010-01-15 22:12
Od kiedy Prezydent ma wladze wykonawcza? Nawet w tej nwej by jej nie mial.
Od uchwalenia obecnej konstytucji, czyli od 1997 r.:
"Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały."
Artykuł 10, gdybyś chciał sprawdzić.
Sugerujesz ze kierujacy rada bedzie mowil czlonkom rady co maja myslec.
Tak to tylko w rzadze POpaprancow. Wszyscy wpatrzeni w "slonce Peru".
Powiem nawet więcej. W każdej partii jest jeden rządzący, który mówi innym co mają robić. Czy to PiS, czy PO - wszyscy są po jednych pieniądzach i wszyscy zachowują się tak samo.
Rada jest od tego aby radzic i czlonkowie rady beda specjalistami doradzajacymi Prezydentowi. Gdzie widzisz problem?
Zaskoczę Cię. Rada do spraw sądownictwa według projektu PiS nie ma doradzać, ale ma przejąć uprawnienia Krajowej Rady Sądownictwa w zakresie mianowania sędziów. W takiej radzie prezydent miałby możliwość mianowania 4 członków, tak samo minister sprawiedliwości, Więc gdyby byli oni z jednej partii (już parę razy mieliśmy do czynienia z taką sytuacją), to mieliby praktycznie większość głosów w radzie, czyli mogliby mianować sędziów wedle własnego uznania.
Mamy ministra od armii ktory wiedze o armi nabyl jak sie bawil olowianymi zolnierzykami w przedszkolu.
Nie wiem po co piszesz te komentarze o obecnym rządzie. Nie popieram PO, dla mnie to zły rząd, który obsadza stanowiska według kumplowskich zaleceń, a nie faktycznych kompetencji. Jak każda partia zresztą.
To jeszcze gorzej bo dajemy sie wodzic za nos przez zbrodniarzy wojennych i jeszcze nic z tego nie mamy.
O misji w Iraku i w Afganistanie zdecydował Kwaśniewski (na wniosek Millera), a L. Kaczyński podtrzymał tę decyzję dwukrotnie (na wniosek J. Kaczyńskiego, a potem Tuska). Więc mamy tu 5 winnych, z 3 różnych partii.