PiS przeciwne rezolucji Sejmu ws. Traktatu z Lizbony
Money.pl
/ 2009-01-22 16:34
Kaczyński i tak podpisze dopieró wówczas, gdy uzna, że moment jest dogodny. A tak, póki co Sarkozy i Merkel muszą do nas smalić cholewki i zabiegać o to, żeby Prezydent podpisał. Oczywiśc ie nie jest to w smak całej tej lewackiej brei która udaje w Polsce demokratyczne i niezależne media.
Niezależne - dobre sobie. Jeżeli pracodawca siedzi w Berlinie to jak może tolerować karierę innego dziennikarza niż tego, który pisze dobrze o rozwiązaniach dogodnych dla Berlina? I tak mamy niezależne gazety: Polska-The Times, Fakty, Dziennik oraz radio eremef; wszystko w niemieckich łapkach.
Elendir
/ 2009-01-22 19:47
/
Łowca czarownic
No tak, w końcu demokracja to Kaczyński. Centrum życia politycznego w Polsce, w Europie i na świecie...
No nie wiem...
Jak włączam TV to wychodzi mi, że Tusk, Palikot i Chlebowski. Uch, ważne, że kryzysu nie ma, co?
hehehe
Elendir
/ 2009-01-23 08:05
/
Łowca czarownic
Co Ci wychodzi, to nietrudno zauważyć.
Jeśli chodzi o centrum życia politycznego w Polsce, to że akurat kilku polityków PO jest w centrum uwagi to mnie nie dziwi. Natomiast niewątpliwie nie oczekują oni żeby najważniejsi politycy w innych krajach wokół nich skakali. Dodajmy przy tym że chodzi o silniejsze kraje.
A w kwestii kryzysu to niemalże półtora roku temu pisałem że się rozpocznie. Więc o co Ci chodzi?
Trzeba było półtora roku temu napisać to Tuska, bo jego kampania wyborcza jakby nie dostrzegała tego o czym nie tylko ty pisałeś półtora roku temu.
Mnie też w zasadzie nie dziwi że w dużej części mediów w pozytywnym konteksie wszystko kręci się wokół
kilku polityków
PO
, bo o lukratywnych kontraktach dla ITI o Polsatu można poczytać tylko gdzieniegdzie.
Zastanawia mnie jak to możliwe, że wiesz, czego oczekują wyżej wspomniani przez ciebie politycy (
niewątpliwie nie oczekują
oni żeby najważniejsi politycy w innych krajach wokół nich skakali
)
Ja oczekuję od polityków na których głosuję, żeby polityka zagraniczna nie była prowadzona na kolanach; lepiej zredukować taką politykę do minimum niż ją kontynuować.
A poza tym skąd myśl, że w rozmowie z tobą o coś mi chodzi? Może poprostu wypełniam sobie czas polemiką? Czasem można dowiedzieć się czegoś nowego i niekoniecznie trzeba do tego organizować sobie nicka a la "łowca czarownic".
pzdr.
Elendir
/ 2009-01-23 18:28
/
Łowca czarownic
Półtora roku temu żadna główna partia nie mówiła że będzie kryzys. Jeśli się nie mylę to w tym i również ta, którą popierasz. Szkoda że nie masz nic konkretnego do powiedzenia a tylko zajmujesz się powtarzaniem haseł.