Mówienie o koalicji z PSL chyba w tym nie pomaga. Bo jaki interes ma wyborca PSL do zmiany stanowiska przy założeniu że do takiej koalicji dojdzie?

Powiedziałbym że pod tym względem efekt może okazać się wręcz odwrotny.

Niezdecydowany wyborca moze stanąć przed wyborem: albo zagłosuje na PSL, wybory wygra PiS, za którym nie przepada i będzie robił z PSL koalicję w ktorej będzie próbowało zniszczyć Stronnictwo, jak to zrobiło z LPR i SO, albo zagłosuje na PO, żeby wygrała wybory, a ona zrobi koalicję z PSL, którego nie będzie próbowała zniszczyć - w przeciwieństwie do PiSu.

PIS nigdy nie realizuje tego, czego życzy sobie wyborca. Dla PISu wybory, to droga do władzy. A konsumowanie władzy jest całkowicie niespójne z oczekiwaniami wyborców. I tak do następnych wyborów. Już za cztery lata, już za cztery lata ...

Czyżby wypowiedź Tuska dla RM miała się okazać niespodziewanym sukcesem? Czyżby już panowie się dogadali?

"Partii Jarosława Kaczyńskiego udała się polaryzacja społeczeństwa i podział Polski na zwolenników III RP i zwolenników IV RP. Hasła solidaryzmu społecznego przeciwstawiono liberalizmowi."
To się im zdecydowanie udało. Tylko jedno ale. Wielu Polaków nie godzących się na rządy SLD wcale nie jest zwolennikami PiSu. PiS dokonał podziału na w zupełnie innych obszarach. Nie stoimy obecnie przed wyborem III lub IV RP. To hasło stworzone na potrzebę wyborów obraża wielu prawdziwych Polaków, którzy mimo niechęci do postkomunistów nie chcą godzić się na rządy coraz bardziej przypominające PRL z tą różnicą że nie pod czerwonym ale pod czarnym sztandarem. Ten artykuł wcale nie jest krytyczny wobec PiSu. Jest próbą wytłumaczenia ich błędów obarczając odpowiedzialnością za nie agresywną opozycję.

To już wiadomo skąd ten spadek poparcia dla PiS w ostatnim sondażu...