obietnica to jeszcze nie umowa. Na mój gust bardzo dobrze się stało, że TVP nie dała się wykiwać cwaniaczkom, a zachowanie Pitery jasno pokazuje w czyjej kieszeni siedzi. Nawet, gdybyś miał rację, że jakas umowa była, to sprawa jej wyjaśnienia powinna należeć do Polsatu, a wtykanie w tę sprawę nosa przez Piterę może tylko sugerować jej zaangażowanie. Tutaj też się kręcą lody??

Polsat za prawa do transmisji zapłacił 15mln, a od TVP za połowę meczy chciał wydębić 10mln. To są znane fakty i z nimi nie ma co dyskutować, a to, że TVP nie dała się wpuścić w maliny cwaniaczkom od Solorza, to chyba nic złego. A Polsat szlag trafia dlatego, że prawo zmusza go do wyemitowania większości meczy w kanale otwartym, ogólnodostępnym, więc zwiekszona sprzedaż dekoderów dostała w łeb. A i z reklam pewnie tyle kasy nie wplynie.
Jeżeli Polsat chce, to niech się sądzi, ale po co swe brudne łapy wtyka Pitera?? nie rozumiem.
Jakby kręciła lody to chyba by nie zapraszała prokuratury do współpracy?

może dlatego zaprasza prokuraturę do współpracy, bo kolesie pragną jak najszybszego skoku na TV, podobnie jak to zrobił PiS, tylko jakoś umiejetności brakuje.

Chyba nie rozumiesz prostej rzeczy: Polsat występuje do sądu - OK!! Ma do tego prawo i jeśli czuje się oszukany nawet obowiązek.
Akurat PO jakoś chce ograniczyć przywileje TVP czyniąc posadkę odrobinę
mniej chodliwą. I jeszcze do tego chcą narzucić jakieś zasady.

jasne, mniej chodliwą dla opozycji, bardziej dla swoich, bo jak rozumieć olbrzymią władzę, jaka wdłg nowej ustawy miałby otrzymać minister i urzędujący Rząd?? A wystarczy, że najbliższe sprawozdanie po wyborach odzruci minister finansów i sejm ( a to żaden problem) i "media nasze"!