O IPN szanowny Pan zapomniał. Spalić i zrównać buldożerami. Żadnej litości nad tym siedliskiem plugastwa. Strzyc równo z ziemią, wytępić watahę.
Wtedy Tusk będzie mógł pełną piersią zaśpiewać "love me tender"
a podekscytowany tłum fanów odpowie - i wzbije się pod niebo nowy hymn "all you need is love" ( to ostatnie to akurat mały plagiat).
Ta budująca wizja przypomina mi scenę z pewnego znanego filmu z Lizą Minelli, jak mu tam było, cie choroba.
Już mam ! Kabaret
Zbieżność tytułu z ciężką pracą waaadzy jest niezamierzona i całkowicie przypadkowa.