Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PKB w 2009 r. urośnie o około 1 procent

PKB w 2009 r. urośnie o około 1 procent

Money.pl / 2009-08-18 12:13
Komentarze do wiadomości: PKB w 2009 r. urośnie o około 1 procent.
Wyświetlaj:
Bernard+ / 83.22.84.* / 2009-08-18 12:13
To wszystko nie zmienia faktu, że wydajność 38 milionowego narodu polskiego (posiadającego najwięcej w Europie młodych zdemoralizowanych a uprzywilejowanych emerytów zajmujących się przed otrzymaniem emerytur głównie strajkowaniem i wypracowywaniem strat do pokrywania przez budżet) jest nadal jedną z 4 najniższych w Europie. Polska mając 312 685 km2 powierzchni głównie nizinnej oraz 38 622 660 mieszkańców. Wytwarza PKB stanowiące 1/3 PKB Hiszpanii która ma 504 782 km² powierzchni w 90 % pokrytej górami, na której 27% upraw rolnych wymaga sztucznego nawadniania na której żyje 40,2 mln ludności a wytwarza roczny Produkt Krajowy Brutto 3 krotnie większy niż Polska. Polski PKB za 2008 rok jest równy zaledwie PKB Szwecji mającej tylko 9 006 405 mieszkańców żyjących na powierzchni 449 964km2 głównie składającej się z obszarów górzystych i podbiegunowych o bardzo zimnych warunkach klimatycznych z dużymi opadami śniegu i niskimi temperaturami średniorocznymi. Jeżeli więc na każdego żyjącego Hiszpana przypada rocznie 3 razy taki dochód jak na każdego polaka to chyba nic dziwnego, że nas Polaków nie stać na to, aby tyle samo wydawać rocznie na ochronę zdrowia na oświatę i naukę na obronność czy na budowę dróg, co wydają Hiszpanie. Jeżeli z takiego samego dochodu rocznego utrzymuje się 38 milionów Polaków i 9 milionów Szwedów to jasne jest, że Szwedów stać na zabezpieczenie socjalne na poziomie tyle razy wyższym niż Polaków ile razy więcej dochodu na głowę mieszkańca mają Szwedzi a mają go, 38/9 czyli 4,22 razy więcej niż mamy my Polacy. Ale jest coś, czego my Polacy mamy najwięcej w Europie w przeliczeniu na jeden milion ludności. My Polacy mamy w każdym milionie ludności najwięcej emerytów i rencistów, najwięcej zarejestrowanych i dotowanych niby to rolników, najwięcej nierentownych miejsc pracy w wielkich państwowych zakładach przemysłowych i najwięcej urzędników oraz najwięcej etatowych działaczy związkowych w każdym milionie ludności chociaż mamy mniej członków związków zawodowych niż inne kraje ( np wiecej członków związków zawodowych jest w Szwecji) ale my mamy więcej etatowych działaczy związkowych i o dziwo istnieją oni głównie w tych zakładach, w których są najwyższe płace i luksusowe pakiety socjalne oraz w sferze budżetowej a nie ma ich tam gdzie warunki płacy i pracy są dla pracujących najgorsze a zwolnienia bez jakichkolwiek odpraw najczęstsze.
Bernard+ / 83.22.84.* / 2009-08-18 12:25
Polski Współczynnik aktywności zawodowej w pierwszym kwartale 2009 r., według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wyniósł 54,5%, co oznacza spadek o 0,2 pkt. proc. w porównaniu z IV kwartałem 2008 r. Wskaźnik zatrudnienia wyniósł 50,0%, a stopa bezrobocia 8,3%. Liczba osób pracujących i bezrobotnych ukształtowała się na poziomie odpowiednio 15 714 tys. i 1 414 tys.
W stosunku do IV kwartału 2008 r. liczba osób aktywnych zawodowo spadła o 31 tys. osób, tj. o 0,2%, a populacja biernych zawodowo wzrosła o 51 tys. osób tj., o 0,4%. Wśród aktywnych zawodowo znacznie wzrosła liczba osób bezrobotnych - o 260 tys., tj. o 22,5%, a populacja pracujących zmniejszyła się o 291 tys., tj. 1,8%. W wyniku tych zmian na rynku pracy liczba osób niepracujących przypadających na 1000 osób pracujących (bezrobotnych, jak i biernych zawodowo w wieku 15 lat i więcej) wzrosła w stosunku do poprzedniego kwartału. W I kwartale 2009 r. wskaźnik ten wynosił 998, podczas gdy w analogicznym okresie poprzedniego roku na 1000 osób pracujących przypadało 1025 osób niepracujących, a w IV kwartale 2008 r. – 961 Te zmiany nadal idą w kierunku coraz gorszym również w 2 kwartale 2009 roku.
W 2007 roku PKB średnie na osobę dla całej Unii Europejskiej wynosiło 32300 USD.
PKB polskie przeciętne na mieszkańca w 2007 roku to średnio tylko 16300 USD na osobę, Węgrzy mieli 19000 USD, Irlandia 43100, Szwecja 36500, Hiszpania 30100, Grecja 29200, Czechy 24200, Portugalia 21700, Słowacja 20300,
Jak widać z powyższego zestawienia w 2009 roku niewiele Polska zyska nawet, jeżeli nasze PKB wzrosło w 2008 roku o 4,9% w stosunku do 2007 roku oraz w 2009 roku wzrośnie o kolejny 1% a PKB całej UE zmaleje o 7% to i tak średnia dla UE wyniesie 30039 USD a dla Polski tylko 17269,69 USD na osobę. Czesi będą mieli nawet przy spadku o 10% 21780 a Słowacja również przy spadku o 10% jeszcze będzie miała 18270 USD na głowę mieszkańca, czyli o 1000 dolarów więcej niż Polska. Jeżeli Słowacy te pieniądze przeznaczą na różne cele rozwojowe to i tak będą się szybciej rozwijać niż my.
Widać, więc wyraźnie, że podstawowym problemem naszego kraju jest niska wydajność zbiorowa społeczeństwa i państwa, jako całości. Przyczyny tej niskiej wydajności są znane, ale ich usuwanie jest nadal zbyt powolne i niekonsekwentne. Za dużo uchwalono dla strajkującym zawodowo praw do nic nierobienia i otrzymywania dobrych emerytur lub apanaży z budżetu, a za mało jest tych, którzy uczciwie pracują i płacą podatki i składki do ZUS a ich zarobki za efektywna pracę są nieprawiedliwie niskie . Jak długo będziemy utrzymywać skostniałe skanseny struktur PRL w przemyśle i rolnictwie oraz armię niepotrzebnych urzędasów tak długo będziemy biedni i coraz biedniejsi bo to powoduje wyganianie z Polski na emigrację zarobkową 2 milionów najzdolniejszych i najbardziej mobilnych Polaków przez co panstwo polskie pozbawia się dochodów, które emigranci wypracowują teraz dla innych narodów. I tym samym nadal konserwujemy przyczyny naszej biedy na tle innych narodów Europy. Bez likwidacji wystrajkowanych przywilejów nie znajdujących pokrycia w dochodach i podatkach oraz składkach ZUS od uprzywilejowanych Polacy będą zawsze w gronie najbiedniejszych narodów Europy.
Beck's / 83.29.216.* / 2009-09-16 15:16
nie wiem skad masz te dane. PKB na osobe w polsce w 2007 roku wynioslo 17000 USD, a w 2008 okolo 18000 USD. w tym roku bedzie niewiele wieksze, ale w UE juz wyniesie 30000, a w czechach 22000. na slowacji z kolei bedzie to jakies 20000, a w krajach baltyckich mniej niz u nas. to sa prawdziwe dane. jak mi nie wierzysz to sobie wejdz na zagraniczne strony internetowe
ŻONGLER / 77.254.184.* / 2009-11-23 17:23
JEZELI DOLAR BEDZIE KOSZTOWAŁ 2 ZŁOTE TO DOCHÓD BĘDZIE 18000 NA OSOBĘ A JEZELI 4 ZŁOTE TO DOCHÓD WYNIESIE 9000 TYS USD NIE MA JAK ŻONGLOWANIE CYFRAMI,CO SIĘ DZIEJE WOKÓŁ NAS NIESTETY KAŻDY WIDZI.

Najnowsze wpisy