Plan Morawieckiego ma jeden bardzo slaby punkt na ktory prawie nik nie zwraca uwagi, a mianowicie ten polityczny. Finansowanie planu Morawieckiego ma w polowie oprzec sie o srodki unijne, ktore w wysokosci 400 miliardow zlotych zostaly wynegocjowane przez poprzednia ekipe rzadzaca. Otoz wlasnie - one zostaly WYNEGOCJOWANE z Unia Europejska. Czyli: unia da pieniadze ale pod pakiet zobowiazan podpisany w umowie przez poprzednia ekipe rzadzaca. O ile Unia dzis jest ta sama to strona polska sie obecnie diametralnie zmienila. Polscy sygnatariusze poprzedniej umowy odeszli natomiast ci nowi nie pozostawiaja zludzen, ze zamierzaja grac z Unia na zupelnie innej szachownicy. I tu jest pies pogrzebany. Jezeli jedna strona zmienia warunki porozumienia to na jakiej podstawie moze zakladac, ze biznes bedzie jak dalei i druga strona nie moze w adekwatny sposob swoich zobowiazan zrewidowac? Otoz jak najbardziej moze I najprawdopodobniej tak zrobi. Mowiac popularnie - jak Kuba Bogu tak Bog Kubie a bardziej dosadnie: jak ktos mysli, ze bedzie doil tyle samo mleka jadna reka, druga walac krowe w palka w leb to jest naprawde bardzo naiwny.

Kiedy usłyszałem o planie Morawieckiego, pomyślałem, że to coś w rodzaju planu Balcerowicza, Hausnera czy nawet Kołodki. A wyszedł plan Gomułki. "Są to: reindustrializacja, rozwój innowacyjnych firm, kapitał, ekspansja zagraniczna oraz zrównoważony rozwój społeczny i regionalny." Czyli będziemy odtwarzać nierentowny przemysł, wspierać innowacje przy pomocy narodowego kapitału w złotych polskich i dawać każdemu po równo. Kolega widocznie nie zauważył, że "po równo" to już było - teraz jest wyścig szczurów. A raczej firmuje swoim nazwiskiem jakiś "pic na wodę". Szansę widzę w ekspansji zagranicznej - ucieczki wykształconych Polaków na normalne rynki i do normalnych gospodarek.

Polacy zmienią nastawienie do oszczędności - Jakich oszczędności? - Polacy żyją od wypłaty i pokrycia debetu do następnej wypłaty i pokrycia debetu. Mędrkować to można jak ma się za co . Szary polak guzik ma i cienko przędzie aby przeżyć kolejny miesiąc popłacić rachunki nie głodować i spłacić ratę kredytu . Jak się ma kasy po kokardę to jak się ma rozumieć zwykłych ludzi dla których strata w budżecie domowym po wyżej 200 zł to dramat nie do przejścia. Plany 500+ i inne super pomysły na które chcą wydębić od nas podatkami jeszcze więcej kasy w przeżyciu przeciętnego polaka nie pomagają. Polacy są biedni może ktoś w końcu panom politykom to uświadomi.Nie mamy zakopanych skarbów w ogródku. Oczywiście politycy z urzędu mają to gdzieś. Zubożajcie dalej ludzi jak dotrą do dna to was w końcu oderwą was od paśnika i żadna obietnica nic nie zmieni.

Niech uruchomią pieniądze Rydzyka i plan się uda.

z czego mam oszczedzac jak zarabiam 1300pln netto ?????

W trakcie kampanii wyborczej PIS twierdził, że ustawy są gotowe. W takim razie czy wówczas kłamano?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

jaka współpraca, jaka równość ? By pojechać do Stanów potrzebna wiza, by przyjechać do Polski ze Stanów, nie potrzebne papiery, czy wizyta w konsulacie.