Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Płaskoń: Amnezja Leppera i podatki Sobiesiaka

Płaskoń: Amnezja Leppera i podatki Sobiesiaka

Wyświetlaj:
Lepper jest niewinny! / 77.253.113.* / 2010-02-17 16:20
Tak sędzia Janusz Wojciechowski nazwał skandaliczny proces wytoczony inwalidzie Łyżwińskiemu i Lepperowi, przeciw którymu nie ma żadnych dowódów,na podstawie zeznań 3 kobiet: jednej sądzonej w innym sądzie 100 km od Piotrkowa za oszustwa, drugiej - która twierdziła już, że stosowano, wobec niej mobbing, gdy straciła służbową komórkę, a wrewelacje trzeciej nie wierzy nawet jej własny ojciec! Skandaliczny wyrok sędzi, która ma proces cywilny z Lepperem!
sokra / 83.21.19.* / 2010-02-12 22:37
Panie Plaskon ,bajki pisane przez Pana prosze przeznaczyć dla swoich pociech i dla: małolatow: , którzy wychowywani sa na jedynie słusznej literaturze.
Czasy stalinowskie byly w Polsce straszne, gdzie indziej było jeszcze gorzej ,ale jezeli proces Lyzwinskiego i Leppera wygladal tak jak go opisuja , to uzasadnione jest stwierdzenie o analogii do tamtych czasow .

.W tamtych czasach, jak i obecnie ,w wymiarze sprawiedliwości pracowali i pracują ludzie i ludziska , ktorych mozna nazwać tak jak kto chcę.

A Sobiesiak to kumpel Elit wladzy z ktorym trzeba sie liczyć i wszystko sie zrobi , aby za duzo nie powiedzial . Paradoks polega na tym ,ze on ma wiadomości na temat calej Elity wladzy od lewa do prawa .
myśląca / 83.27.21.* / 2010-02-14 14:11
Pełna zgoda z komentarzem SOKRY,jak się chce kogoś załatwić to ŚWIADKOWA się znajdzie.W naszych sądach jest tak ,że jedne dowody są wiarygodne a inne nie.Pan Sobiesiak musi zarobić na następną kampanię wyborczą PO a takich jest więcej.
man13 / 2010-02-12 20:50 / Tysiącznik na forum
To bardziej wdzięczny temat na uczenie dzieci moralności i etyki katolickiej.
pikczu / 79.186.34.* / 2010-02-12 17:21
no i miał rację.Polscy urzędnicy tkwią jeszcze mentalnie w poprzedniej epoce i każdy prywaciaż to ich wróg ktorego trzeba znioszczyć.
Polscy dziennikarze wysoko mierzą,ale nisko latają,a juz dziennikarze takich gazet jak rzeczpospolita czy dziennik są do szpiku kości stronniczy i
i nieobiektywni są przeżarci pisowskimi poglądami i z takiej perspektywy ogladają świat.Swoją drogą to dziwne bo sa to przecież wykształceni ludzie.
myśląca / 83.27.21.* / 2010-02-14 14:22
To samo się tyczy dziennikarswu ,które sprzyja PO.Platformie wszystko pozamiatają pod dywan.Perspektywa Polskiego świata to gospodarka aPO tu nic nie zdziałało,Dla nich najważniejsze SĄDAŻE.Wykształceni też nic nie robią i też ci z PO
heniek14 / 95.48.220.* / 2010-02-12 22:29
Jeżeli jesteś tak sprawiedliwy to może przytoczysz nazwy pism,które są POpierające.Czekam.Jeżeli nie wiesz to twoja pisanina jest tyle warta co zeznania Sobiesiaka.On przynajmniej milczał.
pasujełajzo? / 87.205.169.* / 2010-02-12 20:02
.
"polej se łeb wodą to trochę ochloniesz i nie będziesz pan
pisał takich głupot"
anotilosos / 213.108.114.* / 2010-02-12 12:05
Pisanina pana Płaskonia, jest strasznie nierówna. Mam na mysli poziom tego co cyklicznie pan Płaskoń przedstawia na forum money.pl.
Ale tak to juz jest, u mnie jest podobnie, ale ja nie jestem dziennikarzem i nie z dziennikarskiej powinności pozwalam sobie na komentowanie otaczającej rzeczywistości.
Mozliwe , że pana Płaskonia zdenerwowało okreslenie jego (Płaskonia) grupy zawodowej jako swołocz, moim zdaniem okreslenie trafne i nie bardzo obraźliwe. Zresztą z pewnym rozbawieniem potem ogladałem/słuchałem/czytałem jak owa "swołocz" rzuciła sie potem komentować wystąpienie pana Sobiesiaka. Widocznie wielu chciało koniecznie zasłuzyć na to okreslenie, innego wytłumaczenia nie znajduję.
Jak juz wczoraj napisałem, bazując na (niepełnych) informacjach które mam (zacząłem dopiero co bardziej interesowac sie ta sprawą), to narazie więcej racji przyznaje panu Sobiesiak.
Spodobało mi się to co powiedział Sobiesiak na poczatku swojego wystąpienia przed Komisją, mianowicie powiedział cos takiego , ze to jest wasza afera a nie moja , pozostała cześc jego (Sobiesiak) wystąpienia była w zasadzie , udowadnianiem tego twierdzenia.
Ciagle mam takie wrazenie , że miał sporo racji w tym co powiedział.
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-02-12 18:04
Nikt niczego innego się po tobie nie spodziewał jak liźnięcia tyłka cwaniakowi. Nie udawaj bezstronnego ...A teraz uważaj .. po przeczytaniu tego może ci się świat zawalić:
"...Polska Times: Nie będzie śledztwa w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej przez Mariusza Kamińskiego - postanowiła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Rzeczniczka prokuratury Renata Mazur powiedziała, że śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. Chodziło o ujawnienie nadmiernych informacji o aferze hazardowej dotyczących kierunków pracy operacyjnej CBA stanowiących tajemnicę państwową. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło w grudniu obecne kierownictwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Decyzja w tej sprawie jest nieprawomocna. Ujawnione materiały zawierają między innymi podsłuchane rozmowy bohaterów afery hazardowej.

Teraz czas na obalenie mitu wokół audytu, zleconego przez Wojtunika: znikających GPS'ów, marnotrawstwa pieniędzy i nepotyzmu. Krucjata nowego szefa CBA zwyczajnie upadła. Wojtunik zamiast zajmować się ściganiem korupcji, wolał zacząć od rozliczania Kamińskiego. I już srogo się zawiódł, bo jedno zawiadomienie do prokuratury poszło do śmieci. A skoro nie było znamion przestępstwa, to prokuratura wobec tego powinna postawić zarzuty Wojtunikowi? Ciekawe, jakby się zachował Donald Tusk i czy byłby tak samo konsekwentny jak w przypadku Kamińskiego.

Konstanty Miodowicz: W tej służbie obecna była korupcja, protekcja, wykorzystywanie mienia państwowego dla prywaty.

Ciekawe, czy bardzo poważne oskarżenia się sprawdzą w wyniku lektury audytu. Na razie posiada go komisja śledcza. Słowa Miodowicza przypominają mi dokładnie frazy Julii Pitery, która 2 lata temu wypuściła gniota, firmowanego swoim nazwiskiem. Wówczas posłużyła się medialną sklejką, by ośmieszyć Kamińskiego i chyba nawet premier Tusk poczuł się zawiedziony. Drugi raport, dotyczący nadużyć polityków PiS zakończył się...roztrząsaniem zbrodni kupna dorsza za 8 zł. Z tych "dowodów" zadowolony nie był nawet Zbigniew Chlebowski.

Panie Wojtunik, nadzieja umiera jednak ostatnia. Proszę próbować i wysyłać kwity do dziennikarzy. Im więcej słów: korupcja, nepotyzm, protekcja przy nazwisku Kamińskiego, tym większa szansa na schowanie afery hazardowej pod dywan. Chociaż sam Sobiesiak popsuł wczoraj całą zabawę. A dzisiaj prokuratura. I znowu temu "zbrodniarzowi" Kamińskiemu się upiekło...."
anotilosos / 213.108.114.* / 2010-02-12 19:16
Panie oszołom, nie tykam pana. Grzecznie było by aby pan nie tykał mnie.
Jaki jest pańskie zdanie, kazdy wie kto, zapozna sie z pana "twórczością" na internetowych forach.
Ja nie mam nic do panskiego "wyrobionego" zdania.
Ma pan do niego prawo jak kazdy.
Ja swoje zdanie dopiero sobie wyrabiam, pan bardzo chce, abym wyrobił sobie zdanie przeciwne pańskiemu.
Zawiadamiam , ze odporny jestem na naciski, swoje zdanie wyrabiam sobie sam, i róznego rodzaju insynuacje czy głupawe przytyki nie będą miały wpływu.
Nie jestem wszechwiedzący i nie oceniam człowieka dal z góry załozonej tezy.
Z drugiej strony .. o jakości i twardości "dowodów' zebranych przez antykorupcyjna słuzbę .. swiadczą .. dalsze losy .. tych afer. Dgyby były jakies "twarde" dowody a nie domniemania .. to te "akcje" nie kończyły by sie taką klapą jak poprzewdnia z Lepperem czy obecna tzw "hazardowa"Możliwe ze 'słuzby " spaliły swoje akcje ..bo potrzeba polityczna piliła i trzeba było przed czasem je upublicznic. Ale to świadczy tylko o (nie)profesjonaliźnie i słuzby i polityków.
Jeszcze raz przypominam, bardzo niegrzeczne są przytyki czy epitety w stosunku do osób których wypowiedż panu się nie podoba. Takie zachowanie napewno nie jest argumentem aby przyznac panu racje.
man13 / 2010-02-12 11:20 / Tysiącznik na forum
Do tytułu dodał bym jeszcze:
Wścibskość i brak profesjonalizmu dziennikarzy.
To, czy Sobiesiak będzie winnym czy nie, to sprawa „wymiaru sprawiedliwości” w oparciu o dowody w systemie prawny. Jednak to e postawił na swoim i zamknął drzwi przed prasą i „paieniem” się „śledczych” w świetle kamer jest, bez wątpienia, JEGO sukcesem.
wymiar / 87.205.169.* / 2010-02-12 20:09
"Sobiesiak powiedział, że wyrok na niego za korupcję (10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 2 tys. zł grzywny) zapadł na podstawie pomówień oszusta. A do skazania go wystarczyło jedno zeznanie, SMS tego oszusta do żony i 10 tys. zł, które rzekomo mu dał.

W aktach sprawy, która zakończyła się prawomocnym wyrokiem, dowodów jednak jest dużo więcej. Nie tylko zeznanie byłego urzędnika, który wziął 10 tys. zł łapówki za załatwienie 45 tys. euro dotacji, ale też innej skazanej osoby. Jest jeszcze mnóstwo zgromadzonych przez prokuraturę podsłuchów rozmów, z których wynika, że Sobiesiak łapówkę dał świadomie, choć nie osobiście. Ustalono nawet, że po wręczeniu pierwszej raty (4 tys. zł) urzędnik usłyszał, że za te pieniądze ma załatwiać jego firmom dotacje także w przyszłości.

Sobiesiak mówił w czwartek, że informacje, które o sobie przeczytał od czasu wybuchu afery hazardowej, przypominają dowcip o radiu Erewan i rozdawanych samochodach na placu Czerwonym. Tylko, że to nie samochody, a rowery, nie rozdają, tylko kradną i nie w Moskwie, a w Leningradzie.

Jak widać, Ryszard Sobiesiak może w tym radiu też pracować."

Mirosław Maciorowski
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
man13 / 2010-02-12 20:48 / Tysiącznik na forum
Dowiedz się o Sobiesiaku w Zieleńcu wśród ludzi którym dał pracę.
Oszolom / 212.14.45.* / 2010-02-12 09:54
""...Wczoraj do grona zakamieniałych wrogów szefa CBA, do szeregu, w którym stali już między innymi premier i ministrowie Platformy, dołączył oficjalnie biznesmen Sobiesiak. Jego wystąpienie przed komisją ( bo przecież nie przesłuchanie) posłużyło niektórym blogerom za pretekst do pogratulowania politykom Platformy koleżeńskich relacji. Takie gratulacje złożył między innymi rosemann, ja natomiast pragnę oddać to, co się należy Mariuszowi Kamińskiemu, czyli pogratulować mu wrogów.
Tak jak jest pewien typ znajomości, który daje powód do wstydu, a nawet hańbi, jest również rodzaj wrogów, który przynosi zaszczyt. Nasi wrogowie bowiem świadczą o nas równie mocno, jak koledzy, a w przypadku policjantów na pewno jeszcze bardziej. Nawet w literaturze kryminalnej nie ma nic bardziej podłego niż stróż prawa zaprzyjaźniony z przestępcą. I nie ma nic bardziej imponującego i heroicznego niż policjant znienawidzony przez łajdaka.
A przecież Kamiński jest kimś w rodzaju policjanta, wczoraj zaś przestępca zionął nienawiścią do policjanta i do państwa. W tym kontekście oglądaliśmy wczoraj konfigurację prawdziwą i jednocześnie egzotyczną jak w republice bananowej. Bo po jednej stronie był Kamiński i państwo, po drugiej biznesmen Sobiesiak wraz ze wszystkim, co się za nim ciągnie plus Platforma Obywatelska. Z tym że Mariusz Kamiński się państwa nigdy nie wypierał, a po tamtej stronie wszyscy odżegnywali się nawzajem od siebie. Mariusz Kamiński korupcję tropił, tamci zacierali ślady.
W świetle takiej konfiguracji potwierdza się opinia o Mariuszu Kamińskim, który po stracie władzy przez PiS pozostał samotnym szeryfem. Z jednej strony szemrany biznesmen idący w zaparte i naigrawający się z komisji, z drugiej bezsilna komisja, czyli państwo. W tle rząd zaplątany w aferę i usunięty przezeń szeryf. A w środku my wszyscy – pisowcy i lemingi, lewicowcy i lewacy, tacy owacy i nijacy, jednym słowem społeczeństwo.
Czy wy zauważyliście, jak ten Sobiesiak pasuje do Platformy, jak paciorek z tego samego różańca ? Że to jest ta sama krew, te same wykręty oraz podobne frazy ? A nawet ta sama ekspresja i swoboda omijania niewygodnych faktów oraz krętactwa w żywe oczy. W kontekście afery hazardowej rzuca się w oczy, że oni wszyscy mają wspólne wyznanie wiary, czyli nienawiść do Kamińskiego. W tym są tak zgodni i grają tak równo, że podziw bierze, że wcześniej się tego nie zauważyło.
Popatrzmy na ten sojusz przeciwko Kamińskiemu. Sobiesiak, Chlebowski, Drzewiecki, Schetyna, Tusk - a jeszcze dojdzie Rosół, młoda Sobiesiakówna i parę innych dziwnych postaci. Czy nie przynosi policjantowi zaszczytu fakt, że rządowi notable, którzy go usunęli, atakują go tak samo, tym samym językiem i z tą samą nienawiścią, co wskazany przez niego podejrzany ? Popatrzmy na występ Sobiesiaka – to jest właśnie to państwo, które nam Platforma proponuje – to warto zobaczyć ku przestrodze.
Popatrzmy wreszcie na Mariusza Kamińskiego – to warto zobaczyć ku pokrzepieniu serc. Która strona jest dobra, a która zła ? Chlebowski, który Sobiesiakowi meldował, że od roku blokuje. Albo Drzewiecki, który Sobiesiakowi zrobił prezent, rezygnując z dopłat. Albo Rosół, który Sobiesiakównie załatwiał robotę. Czy Tusk, co tak zabezpieczał legislację, że Sobiesiak od razu wyczuł pismo nosem.
Oni wszyscy od wczoraj stoją w jednym szeregu – wrogów Mariusza Kamińskiego, przy czym pomijam pokaźną grupę tych, którzy przed komisją nie stawali i nie staną.
I ja niniejszym mu tych wrogów serdecznie gratuluję jako policjantowi, obywatelowi i człowiekowi....""
pikczu / 79.186.34.* / 2010-02-12 17:23
polej se łeb wodą to trochę ochloniesz i nie będziesz pan pisał takich głupot.
myśląca / 83.27.21.* / 2010-02-14 14:28
Na twoje nieszczęście jest to miejsce gdzie każdy może pisać co myśli ma coś do powiedzenia
Biblion / 83.16.217.* / 2010-02-12 20:09
a Ty zamknij się w VC
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-02-12 18:07
Ja wiem, że w POmatrixie to wygląda inaczej ... współczuje tylko chwili przebudzenia ....
cnmcgmn / 79.110.13.* / 2010-02-12 16:46
Święte słowa.
(i dodam od razu że za mohera się nie uważam).

Zrobił sobie cyrk z ........ Państwa ( a nie z komisji ), a Państwo nie mogło nic zrobić.

Nie dlatego że ma siłę, kasę, wtyki i maniery piłkarza podwórkowej ligii, ale dlatego że Państwo jest słabe.....

Tak slabe że może okazać i okazuje siłe małemu obywatelowi co na taśmie pracuje, może go zniszczyć za nic - ale nie jest w stanie "nawet nawiązać walki" z patologią władzy i jej kolesi.

Jak w zwierciadle było widać co i kto jest bolączką Polski.
myśląca / 83.27.21.* / 2010-02-14 14:31
i tu się zgadzam
Wykształciuch / 213.172.175.* / 2010-02-12 10:15
Jak na Oszołoma to doskonały tekst, godny bajki wygłoszonej przez Kamińskiego. Jest Was już dwójka po stronie jedynie słusznej "prawdy".Moje gratulacje.
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-02-12 18:10
Wykształciuszku! Tekst nie jest mój - taki dobry nie jestem i nie mam czasu na pisanie w takim stylu. Ale w pełni wyraża to co czuje i myślę. Poczytaj jeszcze to i Popłacz sobie:
"...Polska Times: Nie będzie śledztwa w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej przez Mariusza Kamińskiego - postanowiła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Rzeczniczka prokuratury Renata Mazur powiedziała, że śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. Chodziło o ujawnienie nadmiernych informacji o aferze hazardowej dotyczących kierunków pracy operacyjnej CBA stanowiących tajemnicę państwową. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło w grudniu obecne kierownictwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Decyzja w tej sprawie jest nieprawomocna. Ujawnione materiały zawierają między innymi podsłuchane rozmowy bohaterów afery hazardowej.

Teraz czas na obalenie mitu wokół audytu, zleconego przez Wojtunika: znikających GPS'ów, marnotrawstwa pieniędzy i nepotyzmu. Krucjata nowego szefa CBA zwyczajnie upadła. Wojtunik zamiast zajmować się ściganiem korupcji, wolał zacząć od rozliczania Kamińskiego. I już srogo się zawiódł, bo jedno zawiadomienie do prokuratury poszło do śmieci. A skoro nie było znamion przestępstwa, to prokuratura wobec tego powinna postawić zarzuty Wojtunikowi? Ciekawe, jakby się zachował Donald Tusk i czy byłby tak samo konsekwentny jak w przypadku Kamińskiego.

Konstanty Miodowicz: W tej służbie obecna była korupcja, protekcja, wykorzystywanie mienia państwowego dla prywaty.

Ciekawe, czy bardzo poważne oskarżenia się sprawdzą w wyniku lektury audytu. Na razie posiada go komisja śledcza. Słowa Miodowicza przypominają mi dokładnie frazy Julii Pitery, która 2 lata temu wypuściła gniota, firmowanego swoim nazwiskiem. Wówczas posłużyła się medialną sklejką, by ośmieszyć Kamińskiego i chyba nawet premier Tusk poczuł się zawiedziony. Drugi raport, dotyczący nadużyć polityków PiS zakończył się...roztrząsaniem zbrodni kupna dorsza za 8 zł. Z tych "dowodów" zadowolony nie był nawet Zbigniew Chlebowski.

Panie Wojtunik, nadzieja umiera jednak ostatnia. Proszę próbować i wysyłać kwity do dziennikarzy. Im więcej słów: korupcja, nepotyzm, protekcja przy nazwisku Kamińskiego, tym większa szansa na schowanie afery hazardowej pod dywan. Chociaż sam Sobiesiak popsuł wczoraj całą zabawę. A dzisiaj prokuratura. I znowu temu "zbrodniarzowi" Kamińskiemu się upiekło...."
IIIDepartament? / 87.205.169.* / 2010-02-12 18:08
a po waszej towarzyszu to ilu jeszcze pozostało?
...! / 83.29.12.* / 2010-02-12 09:47
Bardzo interesujące było wczorajsze przesłuchanie Premiera przed Komisją Śledczą. Premier to oczywiście musi być ktoś, kto potrafi sprawnie wydawać POlecenia i te POlecenia muszą być sprawnie wykonywane przez POdwładnych.
Wczoraj przed Komisją Śledczą wystąpił Premier (nie mylić z bardzo niemrawym, pompatyczno-sondażowym płemiełem).
ImPOnująca była skuteczność wydawania POleceń POdwładnym Czereśniakom z PO.
Mieliśmy okazję zaPOznać się w stenogramach jak na POlecenia Premiera reagowali Czereśniak-Chlebowski i Czereśniak-Drzewiecki. Wierni, posłuszni na 90 procent. Nawet Czereśniak-Schetyna szybciutko biegł na lotnisku i meldował się przed Premierem.

Wczoraj wszyscy mieli okazję zauważyć, jak trzech Czereśniaków z Komisji nie za bardzo za pierwszym razem zrozumiało POlecenie Premiera. POlecenie było bardzo wyraźne - 'Przesłuchanie ma być za zamkniętymi drzwiami'.
Czereśniak-Sekuła zrozumniał w lot, ale dwóch pozostałych Czereśniaków z PO - nie. A może zrozumieli ale mieli cykora na wizji zagłosować za POleceniem Premiera na wizji. No to od czego jest Czereśniak-Sekuła, skoro POtrafił zatańczyć z krzesłami, to odegra również balet za powtórnym głosowaniem za zamkniętymi drzwiami.
Na wyraźne POlecenie Premiera Czereśniak-Sekuła zorganizował POnowne głosowanie (POsłowie Czereśniaki zagłosowali tym razem prawidłowo, a poseł Stefaniuk obawiał się, że jak źle zagłosuje, to będzie trzecie, czwarte głosowanie...).
Wynik głosowania był zgodny z POleceniem Premiera. Jak wszyscy mogli się dowiedzieć Trzech Czereśniaków z PO wiernie zagłosowało tym razem zgodnie z POleceniem Premiera.

Za zamkniętymi drzwiami Premier już bez skrępowania mógł dać POkaz władzy. Ośmieszał swoich Czereśniaków i żartował z nich. Czuł się jak u si_o_bie.

Nam wszystkim POzostaje też się zabawić, bo to ostatki karnawału.
Jako podkład muzyczny na czasie będzie stara piosenka. Tekst był jakiś taki (nie pamiętam, nic wecej nie POwiem):

Trzech Czerśniaków z boiska
Skrzydłowy, Płemieł i Łącznik (rolę Łącznika zagra M.Rosół)
itd...
Oszolom / 212.14.45.* / 2010-02-12 09:56
Dokladnie! Widac dokladnie jacy ludzi rzadza faktycznie tym krajem.
chłop jag / 84.234.10.* / 2010-02-12 08:58
Prawda jest banalna! Aneta rzeczonym kiernozom dawała - nie za darmo, gdy się znudziła - wykopano ją na bruk. Po latach, ktoś do niej dotarł i oczywiście - nie za darmo, wyznaczył Anecie role mścicielki na rozpłodowych kiernozach. Pokazała palcem, że ojcem jest ten a jak nie wyszło to pokazała na drugiego i też nie wyszło. Jednak machina "sprawiedliwości" ruszyła, znalazło się masę świadków - nie za darmo i w efekcie, kiernozy zostali zmieleni, przynajmniej na tym etapie mielenia.
A wszystko po to aby jakieś polskie pętaki, nigdy nie zasiedli w ławach sejmowych i nie daj Boże, nie zechcieli walczyć o polski cukier, zboże, etc. GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE TAM BABĘ, SORRY ANETĘ POŚLE!

Sobiesiak to figurant nadany na hazard przez razwiedkę - stąd jego bezczelność i buta, bo wie, że jest bezkarny w III RP. Jednak dźgało to w oczy nie tylko publikę ale i razwiedkę, więc Sobiesiak po otrzymaniu wskazówek - po przerwie, zmienił front o 180 stopni.
Jednak prędzej część komisji dostanie zatoru płucnego, niżby Sobiesiakowi włos z głowy, miał spaść!

Ponadto, po fuzji komunizmu z faszyzmem, powstał eurokołchoz, gdzie nieludzkie wyczyny Stalina i Hitlera, będziemy postrzegać, jako infantylne zabawy, dobrze wychowanych chłopców!
pikczu / 79.186.34.* / 2010-02-12 17:28
chłopie jag tryknij łbem w ściane to może rozum obudzisz.
bo to co powyżj to rzeczywiście przypomina wypociny
komunofaszysty.
Myśliwiec / 82.29.238.* / 2010-02-12 20:24
A jakby się okazało, pikczu (nie Machu Picchu), ze chłop jag ma rację?
O cukier to już pewnie za późno walczyć, ale o zboże jak najbardziej. Tylko po co w tej walce partia, która uzbiera może 3% głosów zabierając innym, lecz nie przeskoczy progu?
myśląca / 83.27.21.* / 2010-02-14 13:55
Elektorat ustawiają media,w sejmie po Lepperze miał być Wersal a jest Palikot czyli B.Z.Samoobronę wykluczył Pis i PO porozumiewając się co do wcześniejszych wyborów.Obu partiom marzy się władza jednopartyjna a nasze społeczeństwo jest jest podzielone na różne grupy środowiskowe.PO I Psl nie oddadzą wladzy bo stołki mają ciepłe będą korzystać do końca kadencji.Co do seksafery to ja w nią nie wierzę.Lepper powinien walczyć ale w naszych sądach nie wygra,białe kołnierzyki załatwiły go za szczerość.Jednak z polityki nie powinien rezygnować bo to człowiek któremu jest obca obłuda w polityce
anotilosos / 213.108.114.* / 2010-02-12 12:20
Mnie zastanawia wiarygodnośc polskich sadów, i nie mnie jednego.
Ciekawe jak zdołała zachowac wiarygodnośc w oczach sądu pani Aneta? Skoro kilka razy wskazywała ( posądzała o ojcostwo) kandydatów na tatusiów, i za każdym razem badania eliminowały niedoszłych tatusiów.
Ale to sprawa utajnionych posiedzeń sądu.
Skro w seksaferze z udziałem prominentów z Samoobrony, padły takie a nie inne wyroki, to az starch pomyslec jak wysokie wyroki wyda sąd w sprawie seksafery prominentnego działacza PO. Króry wykorzystywał swoje stanowisko do "seksualnego podporządkowywania sobie , niektórych pracownic magistratu miasta Olsztyn?
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-02-12 18:15
No tutaj jestem zaskoczony sposobem myślenia. Typowo oszolomski .... i zgodny z moją opinia ...
dhdhf / 79.110.13.* / 2010-02-12 16:50
A widzisz....

Sądy są niezawisłe i nawet ten sam Sędzia może powiedzieć przy tych samych dowodach że jest NIEWINNY.

Jeden jest drugi nie jest - ot niezawisłość.
man13 / 2010-02-12 11:21 / Tysiącznik na forum
Prawda jest jedna:
Kupę i siku robi się do ubikacji.
m-53 / 83.24.39.* / 2010-02-12 09:25
Nic dodać, nic ująć.
Mielenie trwa.

Obok przeczytałem deklarację programową kandydata na prezydenta

"PiS się mnie boi".

Powinien dodać

"dorżnę bydło"
Sobiesiak ustalał zasady / 83.29.13.* / 2010-02-12 08:56
Kamiński powiedział prawdę.
Państwo polskie jest bezsilne wobec ludzi z branży jednorękich bandytów.
Wczoraj wszyscy to mogli zauważyć.
anotilosos / 213.108.114.* / 2010-02-12 12:24
Ja bym okreslił to inaczej. Państwo Polskie jest baardzo bogate, skoro stac je na utrate źródła przychodów z podatków jakie mogły by być z branzy hazardowej.
Jak na razie to Państwo Polskie, baardzo ładnie postanowiło z tych "przychodów" zrezygnować, na rzecz igrzysk.
socjalizm rządzi / 88.199.162.* / 2010-02-12 08:07
a co na to Schetyna, Chlebowski i inni twoi panowie z PO - zezwolili na ten atak na swojego przyjaciela ?
A no tak odeszli na boczne tory i ich przyjaciel przestał być nietykalny - jeszcze trochę i wyląduje w więzieniu gdzie prędko dostanie "zatoru płucnego" jako jedyny winny afry hazardowej - podobnie jak Rywin został jedynym winnym w jednej z poprzednich afer - konsekwentne krycie reszty pozwoliło mu jednak zachować życie - ale skoro Sobiesiak zaczoł gadać .... hmmm. wypadki chodzą po ludziach czego najlepszym przykładem jest Grzegorz Mielczarek - praca w kancelarii premiera była taka stresująca.
MN4 / 217.96.42.* / 2010-02-12 07:30

Za sprawców afery hazardowej uznał - oprócz wymienionych na sejmowych schodach - szefa CBS, pogrążonych w ciągłych rozgrywkach polityków oraz tępych urzędasów, którzy utrudniają mu życie.

Wielu na tym forum tak samo opisuje rzeczywistość IIIRP, winiąc:
1. na sejmowych schodach - media,
2. CBS,
3. pogrążonych w ciągłych rozgrywkach polityków
4. tępych urzędasów.
tocoś / 87.205.169.* / 2010-02-12 18:10
i już wystaje, czy się dopiero lęgnie?
prawiezaratralalal / 77.254.215.* / 2010-02-12 07:05
Wreszcie rzetelne dziennikarstwo.
Co prawda niczego nie odkrywa, ale ustanowienie solidnej bazy w miejscu doprowadzonym wcześniej do standardów w rodzaju "NIE" - też się liczy.

Najnowsze wpisy