Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Płaskoń: Astronom się nie wstydzi

Płaskoń: Astronom się nie wstydzi

Money.pl / 2008-09-19 09:37
Komentarze do wiadomości: Płaskoń: Astronom się nie wstydzi.
Wyświetlaj:
acomitam / 83.25.142.* / 2008-09-22 14:06
Dwoją się i troją różne Płaskonie i inne typki, aby wykazać ludowi, że czarne to jest to co A. Michnik i kompania zaprzańców uważa za czarne. Zapewne sumienia mają nieczyste, a życiorysy zafajdane, więc pouczają, że każdy kto dał ciałka w mrocznych czasach nie ma się czego wstydzić, a wręcz powinien być dumny z tego, że donosił. Jak w swoim czasie niejaki Boni został zmuszony do przyznania się, że to i owo wstydliwego mu się zdarzyło, jakis cymbał w stylu Płaskonia oświadczył publicznie, że to wyznanie go "ubogaciło". Te komuszki to naprawdę wstydu nie mają. Np. Wolszczan w swoim telewizyjnym wystąpieniu śmiał pouczać zdegustowanych, że do osądzania nie mają żadnych praw, że takie były czasy, a on, tak bardzo chciał zrobić karierę, że gotów był wiele poświęcić. Jednym słowem, cel mu uświęcił środki. A gGdyby tak wyjazd na zagraniczne stypendium uzależniony był od zrobienia świństewek większego formatu, np jakiś drobny mordzik albo gwałcik, albo podpalenie kościoła?To co, wtedy Wolszczan też tłumaczyłby się, że takie były czasy?
matrix-18 / 79.187.222.* / 2008-09-22 09:10
wielki uczony - mały człowiek! wg modelu moralności wolszczana należałoby rozgrzeszyć wszystkich nazistów III Rzeszy (takie były realia ...)!
ŁowcaWykształciuchów / 2008-09-21 11:17 / NiePOsPOlity Intelekt
Astronom się nie wstydzi? A wstydzić się powinien... Otóż słabe to pocieszenie, Płaskoniu - pornogwiazdki też nie wstydzą się swoich ról.

"Według interpretatorów jest tylko jedno kryteriów uczciwości i przyzwoitości odnoszące się do tamtych czasów. Jeśli ktoś zostawił choćby najmniejszy ślad w archiwach bezpieki, ten jest szuja i świnia. Jeśli natomiast szczęśliwie minął się z tą formacją, zasługuje na miano postaci niemal kryształowej."

Szuję i świnię można poznać po tym, że kłamie jak z nut (np. tak jak w powyższym fragmencie)

"Prof. Wolszczan nie tylko przyznał się do współpracy, ale od razu zakomunikował, że nie wstydzi się tego, co robił, ponieważ nikomu nie szkodził ani też w swojej ocenie się nie zeszmacił."
vs
"w drodze powrotnej z RFN do kraju napotkał Polaków, którzy wracali po przepracowaniu czterech miesięcy w Belgii jako elektrycy i wieźli z sobą dużo rzeczy i dewiz. Przekazał, że ukryli oni przed celnikami dolary i złoto pod siedzeniem w przedziale, a na korytarzu w paczkach, których nie sprawdzili celnicy, znajdowało się wiele części samochodowych. Po tym doniesieniu zastępca naczelnika Wydziału SB KWMO w Toruniu kpt. Synogradzki nakazał zebrać dane personalne Polaków wracających z Belgii w celu poprowadzenia przeciwko nim dalszych działań."

Zatem nie po próżnicy mądrość ludowa, by nie być sędzią we własnej sprawie...

"PRL roił się od usłużnych kacyków, partyjnych szumowin robiących kariery wedle zasady mierny, ale wierny, czy armii ormowców, którzy obrzydzali innym życie donosząc, lecz nie
zostawiając po swej działalności śladu. Inwentarz ten nie figuruje dziś w żadnych archiwach i ma się całkiem dobrze, także na różnych szczeblach władzy."

Hola, hola! Za takie "teorie spiskowe" do niedawna w Salonie groziła surowa ekskomunika. A nawet jeśli wszyscy wiedzieli, że ta patologia przyklepana przy Okrągłym stole to szczera prawda - to właśnie guru Michnik zrobił wszystko, by taki stan zakonserwować. Więc skąd ta wolta, obłudny Płaskoniu? Nie boisz się o swój nędzny los?
jack2 / 77.252.18.* / 2008-09-21 17:43
Poczytajcie o ŁowcyWykształciuchów
http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,81010,5662826,Trolle___internetowi_pieniacze.html
no_gazeta.pl / 83.29.8.* / 2008-09-21 23:48
Znalazł się pienicz z gazeta.pl
dzeku / 195.94.208.* / 2008-09-20 19:56
Wolałbym aby otwarto archiwa i nareszcie przerwano tą farsę w postaci lustracji. Ci co dzisiaj trzymają pieczę nad teczkami mentalnie nie różnią się od tych co je tworzyli. W zasadzie są nawet gorsi, bo SB działała w interesie ówczesnego państwa i jakoś to można zrozumieć. Dzisiejsi teczkodzierżcy działają w swoim własnym interesie aby sobie przysporzyć i przeciwników pognębić. Znając moralną degrengoladę naszych tzw. elit politycznych nie ma żadnej gwarancji, że teczki do dzisiaj nie są wykorzystywane jako element szantażu i uzależnienia. Dla nas ciemnego ludu robi sie tylko od czasu do czasu igrzyska.
magda99 / 84.10.118.* / 2008-09-20 21:18
"SB działała w interesie ówczesnego państwa i
jakoś to można zrozumieć": szczuła, gnębiła a nawet zabijała.
Gratuluję wyrozumiałości.
andowc / 83.30.99.* / 2008-09-20 21:41
Coś ci się pomyliło, - to nie była SB tylko UB.
magda99 / 84.10.118.* / 2008-09-21 19:04
a Pyjas? a Popiełuszko?
Gratuluję pamięci.
andowc / 83.30.99.* / 2008-09-20 18:15
Wstyd jest zachowaniem "narzuconym" przez innych "mądrali" (którzy chcą pokazać swoją "inteligencję").
W świecie "zwierząt" nie ma "wstydu", jest odpowiednie "zachowanie" (czego brakuje człowiekowi).
Autor powinien "cofnąć się" do przedszkola, - i się "wstydzić".
Bjustolog / 90.129.102.* / 2008-09-20 13:03
Ktoś poniżej słusznie zauważył: to właśnie przez takie mendy donosicielskie, aktywnych współpracowników bezpieki nauka polska została mocno w tyle. Proste - jeżeli szef jakiegoś instytutu był ochoczym kapusiem to z pewnością znacznie mądrzejszy od niego podwładny, będący uczciwym naukowcem nie miał żadnych szans na wybicie się, już kapuś o to dbał aby uczeń nie prześcignął mistrza. Zwróćmy uwagę ile miernot, ludzkich zer wówczas zajmowało znaczące stanowiska a teraz dumnie i eufemistycznie mówią, że sb interesowała się tylko osobami wyróżniającymi się, otóż sb interesowała się również osobami bez charakteru, miernotami skorymi do współpracy aby takie zera mogły właśnie donosić na tych prawdziwie wielkich.
Dziwne jest też to, że media natychmiast kreują takich na swoistych męczenników, jak rozpłakany swoim postępowaniem TW Boni, który dopiero obnażył się publicznie kiedy dostał posadkę - DZISIAJ DORADZA Donaldowi z Półtuska, brrrrrr.
Oni wszyscy cierpią na kompleks Boga.
Raczejjj / 87.205.38.* / 2008-09-20 11:56
Takie są skutki brak otwarcia archiwów SB-eckich. Co jakiś czas ktoś publikuje inf, nt. jakiegoś agenta SB i wówczas tworzą się 2 antagonistycznie do siebie nastawione grupy:
1) jedna to GW i jej sojusznicy - głoszą, że:
lustracja to zło, wylewanie pomyj na bohaterów narodowych i grzebanie się w błocie
2) drudzy to PiS i jego sojsznicy walczący z przeciwnikami głównie używając argumentów emocjonalnych, ot chociazby wskazywanie czemu ktoś jest zły, ano bo był agentem

A możnaby zrobić tak jak w Niemczech tzn. otworzyć archiwa i byłby spokój(PiS tego nie zrobił !!!). A lustrować przymusowo jedynie tych którzy ubiegają się o funkcje w administracji publicznej. I koniec.
Klops / 83.26.199.* / 2008-09-20 10:29
Otworzyć archiwa rozwiązać IPN i skończyć z tymi bezsensownymi gierkami na poziomie tabloidu. Zbyt proste do pojęcia dla POpaprańców, PiSuarów, całej czarnej i czerwonej mafii. Żywi się ta hołota plugastwem a za swoje credo przyjęła "zgnoić i zniszczyć psychicznie" wszystkich tych, którzy się brzydzą papraniem w gnoju a za cel postawili sobie coś co więcej niż tylko tu i teraz.
magda99 / 84.10.118.* / 2008-09-20 09:09
Wszystko to jakieś takie pokrętne: prof. Wolszczan będzie teraz wykładał o moralności? a płaski koń pewnie o astronomi
myślink / 83.31.238.* / 2008-09-20 06:07
Nie można porównywć TW, którzy wspólpracują ze służbami suwerennych państw, do tych którzy współpracowali z SB. Ci drudzy robili to tylko dla osiągnięcia własnych korzyści. Dzisiaj starają się to ukryć. Byli wspólpracownicy SB twierdzą dzisiaj, że SB interesowało się ludźmi wyróżniającymi się. Wtedy i teraz chcą za wszelką cenę pokazać, że są lepsi od innych. Tylko ci ludzie mieli dostęp do kariery. Na ile byli lepsi brutalnie pokazują to miałkie osiągnięcia Polski w każdej dziedzinie, np nauki, kultury, gospodarki. Ludzie Ci wyrządzili wielką krzywdę Polsce nie dlatego, że donosili na Kowalskiego ( co jest dziś mało ważne ) ale dlatego, że jako liczna grupa obywateli będąca TW opóźniła powrót Polski do wolnego świata o znaczące kilkanaście lat. Nieodrwacalnie, utrwalili zacofanie Polski. Tym ludziom zawdzięczamy dzisiejszą bylejakość naszego kraju.
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-19 23:38
Proponuję trochę inny trop: bezpieka po prostu chodziła za każdym, kto wybijał się ponad przeciętność. Te zera, które są obecnie w pierwszej linii oskarżycieli ich po prostu nie interesowały. Dopiero wolna Polska pozwoliła na to, by każdy wariat i obsesjonat mógł zatruwać atmosferę w kraju swoimi urojeniami. A czy dla odkrywania planet innych gwiazd ważne jest czy ktoś rozmawiał wiele lat temu z jakimś szpiclem, czy nie? Ci, którzy twierdzą, że tak - niech następnie zastanowią się, dlaczego ludzie tacy jak Wolszczan są obecnie w Ameryce.
sceptyk / 2008-09-20 21:28 / Tysiącznik na forum

A czy dla odkrywania planet innych gwiazd ważne jest
czy ktoś rozmawiał wiele lat temu z jakimś szpiclem, czy nie?


Za takie stwierdzenie, powinieneś od porządnego człowieka dostać zwyczjnie w pysk.
Dokładnie takie samo tłumaczenie słyszeliśmy od DOKTORA MENGELE, który w imię nauki przeprowadzał zbrodnicze eksperymenty w obozach koncentracyjnych (jak się ostatnio dowiadujemy, były to POLSKIE obozy).
I nie masz żadnej gwarancji, że jakis następny wbitny profesor uzna, że dla np. postępu medycyny nie trzeba będzie zeutanazować pół miliona starszków, albo wyabortować milionów dzieci dla pozyskania komórek macierzystych.

Tu chodzi o etykę, godność człowieka i elementarną przyzwoitość. Tego Wolszczanowi, Bolkowi, Boniemu, i setkom tysięcy innych kapusiów zabrakło.

Jesteś kwi taką samą szmatą jak ci kapusie. A może jesteś jednym z nich?
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-21 16:04
Na szczęście w Internecie rękoczyny, o których marzysz nie są możliwe, więc będziesz musiał się ograniczyć do logicznego wywodu i dać sobie spokój z tym wrzaskiem i insynuacjami. Muszę jednak zauważyć, że twoja formacja umysłowa jest mi dobrze znana. I to właśnie taka wściekłość i brak szacunku do innych prowadziły w przeszłości do wszystkich tych odrażających czynów, o których piszesz. Na razie więc dobrze byłoby trochę się uspokoić i zamiast wyzwisk pod moim adresem starać się zrozumieć, co napisałem.

A napisałem coś bardzo prostego:
1. W przeszłości różne rzeczy, które okazywały się być dobre dla innych ludzi wynajdywali osobnicy o dość zagmatwanych życiorysach. Niekoniecznie musimy ich lubić, ale rezultaty ich wysiłków okazywały się być dobre dla wszystkich.
2. Wielu z ludzi, którzy stoją na czele tej lustracyjnej krucjaty to ludzie, o których w tamtych czasach nie było nic słychać (i nie dlatego, że byli tacy aktywni) albo po prostu byli w przedszkolu. Do tego widać wielu, którzy chcą przy tej okazji zaistnieć, a nie mają wiedzy czy umiejętności, aby rozwiązywać realne problemy kraju (polecam zwalczanie np. nierówności społecznych i biedy, czy budowę autostrad).
3. Wszystkich agentów cała ta kampania i tak nie wykryje, ale może nas wszystkich nieźle skłócić. Czy tego chcesz?

Wiem wreszcie, że wiele osób ma osobiste rozrachunki z czasów komuny i strasznie chce komuś dać w pysk. Jeśli nie ma kogoś innego, to chociaż mi. Ale skrzywdzili was konkretni ludzie, a nie Wolszczan czy ja. I to im trzeba dać w pysk.

Na koniec: możecie wielu z tych ludzi nie lubić, ale sporo z nich już ma miejsce w historii. Nie jestem pewien, czy będzie to udziałem większości przywódców tej rozróby. A błędy czy świństwa nie skończyły się wraz z końcem komunizmu. Spójrzcie na siebie i zastanówcie się, czy ze wszystkiego w swoim życiu jesteści dumni!!! I nie sądźcie tak lekko innych, bo kiedyś i was osądzą.
prawiezaratustra / 2008-09-21 13:10 / _

Za takie stwierdzenie, powinieneś od porządnego człowieka
dostać zwyczajnie w pysk.

To sedno sprawy, tej czy innych podobnych!

Myślę, że jeśli dochodzi do rewolucji, wojen i do tych przerażających, ordynarnych aktów przedmiotowego traktowania wolnych ludzi, albo aktów mściwości w czasie stanu wojny,
to dlatego,
że w czasie pokoju nie można było, albo nie wolno było, komuś takiemu jak kwl dać zwyczajnie w pysk.
Bjustolog / 90.129.102.* / 2008-09-20 10:56
widzisz kwl wielu ssmanów "wyjechało" np. do Chile.
Ameryka b. często nie zwracała uwagi nawet na ohydne "zasługi" kogoś, kogo mogli nieźle wydoić intelektualnie, jest b. wiele takich przykładów, jak wiemy światem, Ameryką rządzi kasa i ambicja władzy.
Bezpieka chętnie namierzała zarówno tych wybijających się jak i miernoty, którymi można łatwo manipulować, kwestia własnego sumienia.
Miałem kiedyś /za komuny/ sąsiada, pracował w zacnej firmie, wyjeżdżał często na tzw. placówki, otóż okazało się, że podpisał lojalkę ale, jak mówił, nie donosił. Wierzyliśmy mu, równy był gość. Po latach okazało się, że w swoich donosach był aktywny /może nie tak jak niejaki były hrabia dzieduszycki - ambitny konfident/, chętnie pisał na swoich znajomych, sąsiadów, pewnie z nudów, jak wrócił z placówki, pewnie jak Wolszczan - cynik, pewnie jak doradca Donalda z Półtuska - biedak Boni, ten aż się popłakał z tej współpracy z sb, jacy oni wszyscy szlachetni, ba oni wręcz aspirują chyba do roli agentów na rzecz ludu polskiego, naszej wolności, przecież oni nie donosili, oni robili z ub/sb wariatów naprowadzając ich swoimi meldunkami za każdym razem na fałszywy trop - czujesz to kwl i kwl-podobni?
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-20 11:32
Jeśli jesteśmy w stanie wykazać, iż ktoś komuś konkretnie zaszkodził - trzeba go postawić przed sądem. A że bezpieka wykorzystywała naiwność czy cynizm ambitnych ludzi to niewątpliwie prawda. Sąsiadowi, który kłamał w ten sposób należałoby po prostu dać w pysk, albo chociaż ignorować przy następnym spotkaniu. Jeśli natomiast chodzi o SS-manów to zdaje się, że ich zdecydowana większość pozostała po prostu w domu. Jak stwierdził Adenauer "nie wylewa się brudnej wody dopóki nie ma się czystej".

A więc z czysto pragmatycznego punktu widzenia musimy sobie odpowiedzieć, czy stać nas na wyrzucenie na śmietnik dużej grupy ambitnych i zdolnych ludzi tylko dlatego, że kiedyś mieli kontakty z bezpieką. Bezpieka ostatecznie nie funkcjonowała na Księżycu tylko w Polsce i sporo osób musiało się o nią otrzeć (świadomie lub nie). Jeśli wypniemy się na nich my, to zagospodarują ich inni (jak Wolszczana), albo wyhodujemy sobie kastę wrogą wobec reszty narodu (już są oskarżenia o zachowania ojców etc.). Czy naprawdę chcemy ten naród podzielić? Jeśli tak - to konsekwencje tego można prześledzić w historii narodów, które kiedyś miały poważny konflikt wewnętrzny (Hiszpanii po wojnie domowej czy 17-wiecznej Anglii).

Natomiast protestuję przeciw niekończącemu zatruwaniu naszego życia publicznego przez obsesje i urojenia cyników i ludzi o zaburzonej osobowości, a także ludzi, którzy ewidentnie chcą zrobić na tym karierę. Część z nich to zera, o których niewiele lub nic nie było słychać, gdy odwaga była w cenie, a inni byliby świetnym materiałem na TW, gdyby po prostu urodzili się wcześniej. Ich cynizm i oportunizm zrobiłby z nich świetnych kandydatów do rekrutacji.
marek 19.53 / 83.24.41.* / 2008-09-20 12:12

eśli jesteśmy w stanie wykazać, iż ktoś komuś konkretnie
zaszkodził - trzeba go postawić przed sądem.


Chyba naprawdę wyobrażasz sobie, że w archiwach mamy takie zapisy:

"na podstawie informacji uzyskanych od X panu A odmówiono paszportu, pana B przesunięto na koniec listy oczekujących na mieszkanie, pana C nie awansowano , pana D wywalono z roboty a pan E dostał wilczy bilet."

Mój Ojciec odsiedział 9 miesięcy na UB, wypuszczony w 1950 przeprowadził się do Szczecina. W 1963 meble na ulicę, plomby na drzwiach. I w efekcie inspektor m.in.amerykańskich i niemieckich towarzystw klasyfikacyjnych (okrętowych) wylądował w hotelu robotniczym pod Warszawą. Matka z dwójką dzieci tułała się po rodzinie.

Kwerenda w IPN nic nie dała. Żadnych dokumentów, ktoś starannie posprzątał.
Po moim bracie też w archiwach śladu brak.

Zapewne ktoś, kto ot, gadał ale krzywdy nie zrobił
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-20 12:26
Nie, taki naiwny nie jestem. Ale nie jestem też tak naiwny, aby sądzić, że w tych aktach jest prawda, cała prawda i tylko prawda. Akta są ewidentnie niekompletne, wszystkich szuji i tak nie da się wykryć. Możemy natomiast zgotować sobie niezłą rozróbę na wiele lat i to prawdopodobnie o trwałych konsekwencjach. Bo to, co piszesz o swojej rodzinie może za kilkadziesiąt lat pisać syn czy wnuk kogoś, kogo rodzina została złamana przez tą nagonkę lustracyjną.
aco! / 213.158.196.* / 2008-09-21 10:43
o nie, nie. Nie o takie porównania chodzi i nie o taki skutek rozpowszechniania prawdy. Jeżeli jakiemukolwiek szubrawcowi przychodzi do głowy, że o tzw. jego dobre imię będą walczyły jego dzieci, to się myli. Zstępni będą kryć się po norach , aby ktoś przypadkiem i właśnie przy takiej okazji nie napluł im w twarz.
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-21 16:12
Myślę, że po norach kryć się nie będą. Mogą natomiast nie mieć zbyt wiele lojalności wobec społeczeństwa, które kiedyś opluło imię ich rodziny. Albo się po prostu na was wszystkich wypną i wyjadą do innego kraju, gdzie będą traktowani jako jednostki, a nie potomkowie kogośtam, kto podobno coś kiedyś podpisał.
Bjustolog / 90.129.102.* / 2008-09-20 12:10
kwl - pytanie co jest ważniejsze - np. odkrycie nowej planety, która i tak zostanie prędzej czy później namierzona, czy zdeptana godność ludzka, często wielkie tragedie bezimiennych ludzi, na których tacy, rzekomo wielcy, donosili aby otrzymać np. nową soczewkę do teleskopu albo lodówkę ??!!
Jak pisałem wcześniej wielu takim mendom-donosicielom pisanina na najbliższych i dalszych tak wlazła w krew, że zaczęli traktować to wręcz jak powołanie. Naiwne i cyniczne gadki o tym, że wzięło się prezent czy kasę od sb i potem wyrzuciło się to do kosza można sprzedawać małym dzieciom lub niedorozwiniętym umysłowo /tutaj paradoks - skoro tak przekonuje TW Wolszczan to zdaje się nie stać go na dotarcie do ludzi inteligentnych, zatem jego rzekomy geniusz jest mocno podważony/.
Zaiste, kwl diametralnie zmieniłby zdanie, gdyby to donos TW Wolszczana spowodował tragedię w jego rodzinie i proszę nie pisać o biblijnym nadstawianiu 2-go policzka.
Jeszce jedna uwaga - kwl nie pisz o ludziach dociekających prawdy, że są zerami, ewidentnie zerami są ci, którzy donosili i jeszcze dzisiaj nie potrafią się do tego przyznać, lawirują bez honoru, jak to zera.
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-20 12:37
Nie mam nic do ludzi, którzy poszukują prawdy. Mam jednak wrażenie, że wiekszość chóru popierającego lustrację nie interesuje wcale prawda tylko okazja do pozbycia się konkurentów, wyrównania rachunków czy ustawienia się w życiu. Ta nagonka nie została rozpętana z czystymi intencjami. Pachnie mi to operacją w rodzaju Inkwizycji, działalności McCarthye'go w latach 50-tych w USA czy chińską rewolucją kulturalną. Zostaje po tym potężny kac i trwałe konsekwencje na wiele lat. Nie będę też nikogo epatował historiami o swojej rodzinie. Powiem tylko, że nie mam powodu, aby bezpiekę lubić czy się z nią identyfikować.
sceptyk / 2008-09-20 21:35 / Tysiącznik na forum

Mam
jednak wrażenie, że wiekszość chóru popierającego
lustrację nie interesuje wcale prawda tylko okazja
do pozbycia się konkurentów, wyrównania rachunków
czy ustawienia się w życiu


To masz kwi złe wrażenie. To właśnie kapusie przez lata swojego kapowania pozbywali się konkurentów i układali sobie życie ZNACZNIE powyżej poziomu swoich często zdolniejszych ale s********** kolegów.
Cenckiewicz i Gontarczyk dochodzili prawdy przez lata.
I co?
Tacy różni kwi, Michniki, Żakowskie, Olejniki i inna lewacka swołocz zdeptała BADACZY NIE CZYTAJĄC KSIĄŻKI!!!!
A dzielny Bolek (Lech W.) odgrażał się procesami i wielomilionowymi odszkodowaniami.
I co? Już ogłosił, że nie skieruje oskarżenia o kłamstwo do sądu "bo prawo jest złe".
scorpion1 / 77.113.131.* / 2008-09-20 11:50
Jak piszesz? "czy stać nas na wyrzucenie na
śmietnik dużej grupy ambitnych i zdolnych ludzi tylko
dlatego, że kiedyś mieli kontakty z bezpieką". No to właśnie tacy są najbardziej niebezpieczni. Idiota przecież nie wyrządził tyle szkody i zła. Ale tu nie chodzi o żadną obsesję. Nikt nie będzie Wolszczana pozbawiał tytułów, chodzi o prawdę!. Oczywiście nikt wam nie broni traktować bandytów z UB jak bohaterów. Ale wysokie emerytury które oni pobierają płaćcie sami, dlaczego zmuszacie innych (nawet ich ofiary) aby płaciły????
kwl / 82.210.151.* / 2008-09-20 12:00
Nie mam nic przeciwko ujawnianiu prawdy i nie bronię UB, nie traktuję też ich jako bohaterów. Ale to "wy", które pojawia się tak często w twojej wypowiedzi, pokazuje że moje obawy o takie konsekwencje dzielenia narodu nie są bezzasadne.
ŁowcaWykształciuchów / 2008-09-22 08:02 / NiePOsPOlity Intelekt
Narodu nikt nie dzieli, chłopcze - on jest od lat podzielony, chłopcze. Ciekawe, czy domyślisz się, z jakiego powodu... ;-)
scorpion1 / 77.114.75.* / 2008-09-19 22:30
No Płaskaty, mija rok jak wracasz do swojego ulubionego tematu lustracji..... Wiadomo od kiedy PiS zabrał się do lustracji, że jest to twój bolący wrzód!. Nie było tygodnia gdy nie pisałeś o lustracji: "Z drugiej strony, gdyby faktycznie miała wybuchnąć bomba rozwalająca dorobek IV RP, widok byłby mało kinowy. W powietrzu fruwałyby ubeckie akta, ustawa antyaborcyjne, szkolne mundurki i niewiele więcej.". Były też pobożne życzenia i zaklęcia: " Za dwa tygodnie, wiele na to wskazuje, Trybunał Konstytucyjny wrzuci do kosza największe osiągnięcie legislacyjne IV RP, jakim w mniemaniu jej twórców jest ustawa lustracyjna". Nie stroniłeś też (o zgrozo !!!) z wykorzystania religi do walki z lustracją: "Wychodzi Chrystus z IPN-u wielce strapiony: -
Przez dwa tysiące lat myślałem, że to sprawka Judasza..." Dziwi też Płaskaty, że ostatnio gdy wynikła sprawa kapusia Maleszki i braku lustracji, piszącego teksty w Koszernej nie zabrałeś głosu, nie drgneła ci powieka, nie ruszyłeś wąsem.... Zaiste, Płaskaty według jakiej kategorii szeregujesz informacje o lustracji? Maleszka jako główny ideolog Koszenej pisał, że "retoryka lustracji to polityka apartchaidu". Zapewne powiesz Płaskaty, że to niewielka szkodliwość społeczna.... że ci młodzi czytacze mają swój rozum, to nic, że można im wmówić żeby "zabrali babci dowód"! Gdy tak było to ten portal by ci nie płacił za te liche teksty. Wszak wyłącznie dla twojej chęci realizacji pisarskich nie wstwiają tych tekstów, tym bardziej ze względu na obrazek z twoim marsowym obliczem. Wszak do najpiękniejszych nie należysz.... co tu ukrywać. Płaskaty nie jesteś upoważniony ani moralnie, ani nie masz kwalifikacji historycznych żeby oceniać lustrację. Jesteś cieniasem w każdej dzidzinie którą poruszsz, już nie raz się skompromitowałeś! Tydziń temu na przykład pisałeś "Dostaną kilkudziesięcioprocentową podwyżkę, gdyż budżet oparty na złotówce będzie dużo bardziej dynamiczny niż wszystkie budżety unijne". Sęk w tym żeby wstąpić do euro trzeba już dysponować takim budżetem a nie zaczynać od d..... strony. Trzeba też spełnić szereg innych uwarunkować. Ale ty o tym chłopie nie wiesz a zabierasz zdanie! Wylej sobie kwartę zimnej wody na rozpaloną głowę!
jack2 / 77.252.18.* / 2008-09-21 17:44
GW pisze Scorpionie1
http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,81010,5662826,Trolle___internetowi_pieniacze.html
scorpion1 / 77.112.42.* / 2008-09-21 21:48
Napisał wychowanek Koszernej jedynej mekki obiektywności!!! Poczytaj sobie o Maleszcze, sukinsunu, kapusiu, kanalii, głównym ideologu Koszernaj!!!
handel wyrokami 1 / 83.26.14.* / 2008-09-19 22:11
TW Wolszczan to nano gwiazda wykreowana przez jego oficerow prowadzacych. Jest gwiazda polskojezycznych mediow - i nigdzie wiecej. Byl oskarzany o plagiaty.
Jest to osoba kompletnie nieznana w swiecie.
PO wspisaniu w Google : Wolszczan + astronomy otrzymujemy ledwie 12 000 wyników.
PO wpisaniu znanych nazwisk otrzymujemy wyniki w milionach a nawet dziesiatkach milionow !!!!

Wolszczan donosił takze na swoją rodzine - brak mi słów na opisanie mojej pogardy i obrzydzenia.
fred / 2008-09-19 20:54 / Bywalec forum
JEDEN był bez winy...dawne dzieje.
Widocznie uznano, że stos przygasa -trzeba dołożyć...
Wapniak / 83.28.93.* / 2008-09-19 19:42
Słusznie. Dzisiejsi TW - też!
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy