Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Płaskoń: Czy w wyborach przegrają samorządy?

Płaskoń: Czy w wyborach przegrają samorządy?

Wyświetlaj:
1955 / 83.17.92.* / 2006-11-06 10:14
jak w Warszawie wygra PO to przybędzie nam mostów wzdłuż Wisły, prosta robota a też most. Ciekawe ilu kolesi wprowadzi Hania do Ratusza, koniecznie znajomków Schetyny !!!! to to będzie układzik.
Liberał / 2006-11-05 16:35 / Bywalec forum
Nie pedała a homoseksualistę. Nie najważniejsza jest orientacja seksualna ale wiedza, doświadczenie oraz to co sobą reprezentuje. Lepszy dobrze wykształcony homoseksualista niż ćwierćinteligent wicepremier. O samorządowcach już nie będę wspominał bo wiadomo, że gdy wchodzisz między wrony ...
MN1 / 83.27.78.* / 2006-11-03 11:52
Panie Janie, skąd to czarnowidztwo. Tak było zawsze. System preferuje Dantonów i Robespierów, ale są w nim jednak mechanizmy samoczyszczące, które działają w sposób tajemniczy.
W samej zasadzie samorządu jest dość siły, aby obroniła się przed "grzechem parlamentaryzmu".
Po prostu, jeżeli samorządowiec zchrzani coś zawsze mogę go dopaść i mu nawtykać.
Zagrożeniem dla samorządności jest raczej "zurzędniczenie", a tenedencje tutaj są bardzo silne. Upartyjnienie samorządów może przełożyć się właśnie na zamianę żywego organizmu samorządowego na sklerotyczny urząd administracyjny przerośnięty prywatą.
Floyd / 2006-11-03 12:40 / Tysiącznik na forum
Wydaje mi się, że jednak to pan Płskoń ma rację o ile zrozumieliśmy co chciał powiedzieć. To o czym pisze pan Płaskoń obserwuję również w swoim mieście. Istniejące partie polityczne straciły dużo ze swego powabu, a zatem tworzą się stowrzyszenia których rzekomo naistotniejszą cechą jest apolityczność (tak było zawsze). Pozornie wszystko OK tyle tylko, że jak się przyjrzałem co niektórym nazwiskom to ci ludzie już byli we wszystkich możliwie partiach lub startowali w wyborach z różnych opcji politycznych, ot tacy działacze od urodzenia, oczywiście aby było bardziej wiarygodnie jest też domieszka młodych, a także osób z "nazwiskiem" mających "namaścić" komitet wyborczy o wdzięcznej nazwie: "Mieszkańcy miastu". Wszystko tak jak pisze pan Płaskoń, a wnioski? Ja nie mam żadnych, przyglądam się i tyle.
ĄĆ / 212.244.61.* / 2006-11-06 10:34
Oglądałem tych kandydatów u siebie - ci co już byli wszędzie teraz startują pod szyldem PiS'u - nazwałbym to ale nie wypada.
MN1 / 83.27.109.* / 2006-11-03 22:46
Odwagi. Tak było zawsze. Najlepsi nie rządzą, bo to nudne.
Liberał / 2006-11-03 09:22 / Bywalec forum
Obecne samorządu budzą się z letargu przed wyborami bo przydałaby się reelekcja.
w wyborach przegrają przede wszystkim ludzie, wyborcy. Jeśli do władzy dojdą analfabeci, ćwierćinteligenci to nigdy nie uda nam się wykorzystać funduszy unijnych bo nie będą wiedzieć jak. Po roku rządów PiS wiadomo jedno, jak wygrają to będzie klęska Polski.
TW / 83.31.130.* / 2006-11-03 19:11
To już widać w niektórych państwowych molochach , takich jak TVP czy Poczta Polska.
Polowanie na stołki, obsada stanowisk z partyjnego klucza i szczyty niekompetencji.
Przegrywają zwykli ludzie i Polska niestety.
Nie sprawdza się Leninowskie: "nawet kucharka może rządzić państwem".
Sabre / 2006-11-03 08:37 / Tysiącznik na forum
W naszym kraju eksponowane stanowiska zajmują ludzie, którzy nie maja kwalifikacji by pracować choćby w supermarkecie. Nikogo nie razi brak fachowej wiedzy (często jakiejkolwiek wiedzy), wyroki sądowe, faszystowskie poglądy, ciągłe kłamstwa, nawet powiązania z byłymi konfidentami gestapo (donosił na Żydów i to go pewnie rozgrzesza).
Więc dlaczego w samorządach miałoby być lepiej? Jeśli dało się zatrzymać expres we Włoszczowej, to może da się też wybudować tam lotnisko lub załatwić dostęp do morza?
Zamiast wiary w zdrowe na umyśle społeczeństwo należałoby tu przywołać jednego z twórców moralnej degrengolady i autora sentencji: naród jest ciemny.
Bernard / 83.30.110.* / 2006-11-05 13:02
Wg badań przeprowadzonych przed kilku laty Polska ma największy odsetek analfabetów funkcjonalnych w UE. Np w Szwecji analfabetów funkcjonalnych jest około 7% w całym społeczeństwie, podczas gdy w Polsce 7% analfabetów funkcjonalnych jest wśród Polaków legitymujących się formalnie wyższym wykształceniem. To wiele wyjaśnia.

Najnowsze wpisy