Było draństwo, jest teraz, ale w innym wydaniu. Pierwsi doili mleczną krowę, a drudzy chcą ją otoczyć opieką. Jest wspólny motyw. Tylko, kto z niej korzysta ? Ano wszyscy, bo kasa idzie do wspólnego wolra bez dna, czyli do skarbu państwa. Z niego korzysta góra, najwyższe organy władzy ( budżet prezydenta, organ ustawodawczy, wykonawczy-rząd), spółki państwa ( wszelkie np. odprawy ), partie, odszkodowania skarbowe, zus-wskie, sądownicze itd., a na końcu jest usytułowana chołota, na którą mało pozostaje. W końcu, aby nie zmieniać jakości życia na górze należy myśleć kreatywnie. I są tego przykłady. ZUS nie ma tych pieniędzy do swojej dyspozycji i dla swoich petentów, którzy dostarczają profitów. Taka jest prawda. Obecna sytuacja wskazuje na determinację rządzących przed uchronieniem się od konsekwencji, które nadejdą z Brukseli. Działanie niezgodne z prawem to wielkie przestępstwo, a w skali krajowej - do czego można to zakwaliwfikować ?