Ponoć brakuje pieniędzy na szpitale, oświatę i wiele innych rzeczy. Natomiast pseudo eksperci z PO i lewicy mieli by być między innymi subwencjonowani z budżetu.

Zmniejszenie ilość posłów i w zamian nich tworzenie fundacji politycznych które w pewnej części będą finansowane z budżetu może spowodować wzrost kosztów budżetowych. Nie mam nic przeciwko fundacją politycznym z ekspertami na czele, jeśli brak w danej partii ekspertów niech powstanie taka fundacja przy tej partii lecz koszty utrzymania tej fundacji powinna ponieść tylko i wyłącznie partia która tą fundację tworzy.
Jeśli fundacje te będą subwencjionowane z budżetu to dla mnie osobiście jest to koleiny sposób na wyprowadzenie pieniędzy z tegoż to budżetu.

A jeśli nie zmniejszy kosztów a spowoduje ich znaczny wzrost to czy nie uważasz że hasła przedwyborcze POlityków o tym że zmniejszani ilości posłów w parlamencie pozwolą na zaoszczędzenie dużej kwoty są po prostu manipulacją?

Jeżeli nie zobaczę żadnych wymiernych efektów pracy ekspertów, a koszty istotnie wzrosną to nie będę uważać tego za korzystne dla Polski. Ale gdybać można sobie dużo.