powiadomiony
/ 5.173.196.* / 2012-12-16 23:55
Hmmmm...no niby ok. W sumie dobrze, że autorka dość dokładnie doradza jakie studia należy skończyć by nie zasilić grona klientów Urzędów Pracy.....
Myślę, że wiele młodych osób przeczytało te zdania z wypiekami jednocześnie weryfikując swe wybory...może i dobrze...
Biorąc pod uwagę fakt iż autorka/autorytet nie ma tytułu magistra...no chyba to trochę podważa autorytet owej wyroczni...no cóż...może korzysta z dobrodziejstw szklanej kuli.......