Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PO znów obiecuje reformy gospodarcze

PO znów obiecuje reformy gospodarcze

Money.pl / 2011-02-20 09:40
Komentarze do wiadomości: PO znów obiecuje reformy gospodarcze.
Wyświetlaj:
co_to / 46.112.35.* / 2011-02-20 21:55
Dziś na forum same głosy rozsądku... W związku z tym zastanawiam się na ile można wierzyć sondażom w prasie. Tam PO ma tylko kilka punktów zniżki. Chciałbym żeby im słupki zwiędły jak ptaszek 90 latka.
niewolnik / 89.204.137.* / 2011-02-20 21:33
Ja Panom Od cudów gospodarczych zielonej wyspy już dziękuję.
POmyliłem się oddając na was głos, ale czyż mogłem wiedzieć, że jsteście bandą złodziei, kolesi od hazardu, dyletantów, amatorów cudzej gotówki?
Za błedy trzeba płacić, więc płacę +VAT, +PIT.
Na błędach trzeba się uczyć, więc głos mój plus rodziny i przyjaciół straciliście bezpowrotnie. Od korzeni AWS gnije ta roślina i nawet kolejna metamorfoza nie zmieni tego stanu.
sibut / 85.198.196.* / 2011-02-20 21:31
Jak się dobrze OBIECA!!! to i DAĆ NIE TRZEBA !!!!! tak
POwiadają panie lekkiego prowadzenia
~Kris / 2011-02-20 21:29 / Tysiącznik na forum)
Za późno, panowie, za późno.

Głosowałem na was, ale zawiodłem się zbyt wiele razy.
Trudny wybór czeka mnie jesienią, i pewnie nie tylko mnie.
grau\ / 46.112.35.* / 2011-02-20 21:27
W wielu wypowiedziach moich znajomych słyszę nutę rozgoryczenia, że nie ma na kogo głosować, i niestety muszą na PIS (albo na PO), bo TA DRUGA partia /znowu PO albo PIS/ :) jest kompletnie skompromitowana i głos wydany na kogoś spoza "wielkiej czwórki" to głos zmarnowany, bo ta znienawidzona partia będzie mieć w sejmie większość.

A ja mam całkiem w "D" czy PIS czy PO powiedzie nas przez kolejne lata do "dobrobytu", ponieważ i jedni i drudzy przeciągnęli mnie przez takie chaszcze, że cały tyłek mam już podrapany!

Ja chcę żeby w sejmie pojawił się choć JEDEN głos rozsądku ekonomicznego. Nie wiem czy to będzie Korwin Mikke czy Palikot, czy ktoś inny ... BYLE BYŁ!!!
niewolnik / 89.204.137.* / 2011-02-20 21:49
Nie jesteś osamotniony w tym poczuciu braku alternatywy.
Prawdziwy sondaż mam na swoich budowach, nie w OBOPie.
9 na 10 chłopa mówi to samo - banda złodziei czy to PIS, czy PO, PSL czy SLD, każdy w swoim czasie miał możliwość zadbać o przyszłość POLSKI a dbał jedynie o napełnienie swojego koryta, grabiąc ile tylko możliwe było w danym czasie. Mało kto zdawał sobie sprawę z zaniechań, których efekty odczuwamy teraz, a są one jeszcze większe niż to co zdarli z nas na bieżąco.
I osobiście, tak ze zwyczajnej złośliwości i braku alternatywy zagłosuję na UPR i wiem jedno, jest wielu, jak już na wstępie napisałem, którzy nie chcą wybierać dotychczasowych bandytów i jeżeli tylko z tego powodu, że jazda w pasach bezpieczeństwa będzie moją sprawą prywatną, za którą policjant nie wlepi mi mandatu, to i z tego powodu namówię wszystkich przyjaciół do namieszania w ławach poselskich.
A opowieści o liniowych podatkach są kolejnym krokiem do zwiększenia dysproporcji między bogatymi i biednymi, wystarczy szkoła podstawowa z matematyki, by to udowodnić.
Pozdrawiam
Zbyszko_mazury / 94.42.36.* / 2011-02-20 21:02

By żyło się lepiej. Wszystkim!

Komu jest lepiej od kiedy zaczął rządzić Donald? Wpisujcie się.
Mi na przykład jest gorzej, głównie z powodu:
* wyższych podatków (a miały nie być podnoszone - przypomnijmy sobie, co mówili pół roku temu: http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Polska/Komorowski-podnoszenie-podatkow-najgorsza-rzecz)
* rozsypującej się i także droższej kolei.
* niepewności związanej z emeryturą

Mogę za to wymienić osobę, której jest lepiej, bo przez najbliższy rok nie musi pracować, a i tak dostaje wynagrodzenie - ta osoba to Andrzej Wach - odwołany w tym roku prezes PKP, źródło: http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/479031,jakubiak_pyta_grabarczyka_o_wielka_odprawe_bylego_prezesa_pkp.html
Gal / 83.8.70.* / 2011-02-20 20:02
To niech sobie obiecuje ja już na nich nie zagłosuje i na żadnych innych debili typu PIS PJN LSD PSL itp. to wszystko to jedni złodzieje 20 tyś w kieszeni z naszych podatków i wszystko inne mają w dupie nasz tym bardziej PLATFORMA OBYWATELSKA to tylko pusty slogan to wszystko
to partie wodzowskie tylko ze PIS się z tym nie kryje a reszta tak.
Obama = terrorysta / 77.237.3.* / 2011-02-20 19:43
Narobili 120 mld zł długu w ciągu roku a teraz mówią że będą go skutecznie obniżać, dobre sobie.

Wolność, własność, sprawiedliwość, Tylko UPR-WiP, tylko JKM.
FK_ / 62.245.126.* / 2011-02-20 19:14
ugrzezlo w sejmie bo co? prezydent przeszkadza, wiekszosci nie macie?
zlikwidowac po pis'owskich ministerstw stworzonych dla kolesi tez sie nie dalo? Ale zwiekszyc liczbe urzednikow (to pewnie bylo owo upraszczanie) udalo sie znakomicie... nie wspominajac o zastapienie swoimi porzednikow w radach nadzorczych....
Drugi raz na to nie polece....
Pilsener / 2011-02-20 17:56 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Kolejne obietnice, wielkie ofensywy legislacyjne a im więcej obiecują tym mniej robią - z wyjątkiem mnożenia stołków dla kolesi.
Taki np. Rostowski ma 9-ciu wiceministrów - nie wystarczyłoby 2czy 3? Ale rozumiemy, trzeba zaciskać pasa mówią politycy! Tylko dlaczego to ja mam płacić wyższe podatki a nie rząd polski ma zatrudniać mniej polityków?
: (( / 83.5.89.* / 2011-02-20 17:37
A co obiecuje? A co za różnica ? I tak na obiecywaniu się skończy
daro344444 / 2011-02-20 16:59 / Bywalec forum
matko ci znowu swoje,to staje się już irytujące......i nudne,nawet takie tumany jak polacy już w to nie uwierzą
luter69 / 89.77.222.* / 2011-02-20 18:09
Przynajmnije mają jakieś propozycje reform gospodarczych w odróżnieniu od reszty partii, szczególnie PiSu. PiS sprzeciwiał się reformie KRUS, pomostówek i mundurówkom. Reforma to słowo obce dla tych kolesi...
core_saint / 84.10.75.* / 2011-02-20 16:30
Do wszytkich zakochannych w PO i PiS... otrząśnijcie się i zacznijcie brać odpowiedzialność za swoje czynny. Te ugrupowania nie prowadzą do żadnych pozytywnych zmian w Naszym kraju. Posłuchajcie Janusza Korwin-Mikke i głosujcie na UPR-WiP.
dgen / 2011-02-20 15:17 / Tysiącznik na forum
tvn24 z 10.09. 2007:
"- To będzie rewolucja październikowa – zapowiada rząd.
Dyktatury proletariatu w planach nie ma, za to w Sejmie szykuje
się maraton legislacyjny. Rząd planuje uchwalić w miesiąc aż 120
ustaw, by było się czym pochwalić na pierwszą rocznicę
urzędowania – pisze "Dziennik". "

gazeta wyborcza z 10.09.2008 :
"Sejm zostanie zalany ponad setką projektów ustaw - mówi Michał
Boni, minister i szef doradców"

money.pl , październik 2009 :
".........- Dzisiaj rusza ofensywa ustawodawcza rządu -
oświadczył podczas konferencji prasowej Donald Tusk. - wiele
osób już zdążyło nazwać ją ofensywą październikową - dodał
premier. Do Sejmu jesienią ma trafić 140 projektów ustaw.
- Jak dotąd rządzący nie mieli odwagi na przeprowadzenie
gruntownych reform - podkreślił Tusk. - Proponujemy uczciwą,
solidną rewolucję - dodał. W ocenie Tuska, dzięki
zaproponowanym
zmianom, zaoszczędzone zostaną pieniądze polskich obywateli.
Jak zapowiedział Tusk, rząd skoncentruje się na ułatwianiu
życia Polaków......."

www.platforma.org, sierpień 2010 :
Graś zapowiada jesienną ofensywę legislacyjną: "Szykujemy się do
ofensywy jesiennej, ona się rozpocznie od września. Od końca
września parlament naprawdę będzie miał nad czym pracować".
Oprócz ustaw zdrowotnych do Sejmu mają trafić m.in. projekty
dotyczące reformy finansów publicznych, a także żłobków i
przedszkoli.
Radio Zet, Wprost , luty 2011:
"Premier odwołał legislacyjna ofensywę. Donald Tusk chce okroić plan pracy rządu na 2011 rok . Dokument pierwotnie zawierał spis ponad stu ustaw. Po zmianach lista ma się skurczyć do 20-30 pozycji.
Decyzję Tusk miał ogłosić na przedostatnim posiedzeniu rządu. Do wyborów zostało już tylko kilkanaście posiedzeń Sejmu. Premier mówił, że nie ma sensu wysyłać do parlamentu ustaw, których posłowie i tak nie zdążą uchwalić".

Dla wyborców PO mam dobrą wiadomość - to na co chorujecie, da się wyleczyć !
door / 83.12.255.* / 2011-02-20 16:34
nie chcą NIC pokazać?
Obiecują reformy i Bóg wie co w następnej kadencji, a może pakiecik ustaw, żeby wyborcy mogli poczytać, eksperci się wypowiedzieć i wtedy ewentualnie podjąć decyzję, czy na nich zmarnować głos.
Skoro ścieżka legislacyjna długa- nie ma na co czekać, w poprzednim tygodniu, nie było chętnych na połową naszych obligacji.
Prostownik / 89.204.137.* / 2011-02-20 22:02
POczekaj, oni tłumaczą odpowiednie ustawy z węgierskiego a przecież wiecie jaki to trudny język.
Najpierw ustawa o Trybunale, który nie będzie wtykał nosa w sprawy gospodarczo-podatkowe,
Później media, które nie będą wtykać nosa w sprawy rządowe, chyba że będą go chwalić,
Później nacjonalizacja kasy emerytalnej, a kto nie odda po dobroci, to będzie na starość spał pod mostem,
Następnie nacjonalizacja oszczędności w bankach... no ale tę ustawę Orban dopiero pisze, więc jeszcze trochę czasu to potrwa.
doo / 83.12.255.* / 2011-02-20 22:57
Węgierski rząd nie zgodził się obłożyć dodatkowymi podatkami obywateli i wpędzić ich w skrajną nędzę, a miast tego opodatkował międzynarodowe koncerny, przez co pozbawił je tzw. renty monopolistycznej.

Reżimowe media Tuskanii prawie w całości przemilczały węgierski bunt przeciw współczesnemu neoimperializmowi. Węgry wprowadziły podatek liniowy PIT 16%, CIT 10% oraz podatek bankowy 0,45% od aktywów netto oraz specjalną daninę od firm energetycznych, telekomów i dużych sieci sprzedaży detalicznej. Rodzime, węgierskie firmy nie spełniają kryteriów dochodowych, więc nie podpadają pod tę daninę. Spowodowało to wręcz amok zagranicznych koncernów. Rzeczpospolita napisała: "Szefowie 13 koncernów z Niemiec, Austrii, Holandii, Czech i Francji (m.in. ING, RWE, CEZ, AXA i Allianz) zaapelowali do Komisji Europejskiej, by wytłumaczyła rządowi węgierskiemu, jak ważne dla biznesu są stabilne warunki jego prowadzenia, oraz skłoniła Węgry do wycofania się z niesprawiedliwych, zdaniem koncernów, dodatkowych obciążeń podatkowych".

Monopolizacja lokalnego rynku i renta monopolistyczna

Wielkie koncerny zmonopolizowały lokalny, węgierski rynek, przez co osiągały tzw. "rentę monopolistyczną". Zysk tych koncernów miał się nijak do deklarowanych zysków, na podstawie, których wylicza się CIT. W Polsce również zaobserwowano, iż np. hipermarkety prawie nie wykazują zysku (szerzej opisałem to na: http://interia360.pl/artykul/masz-glodowa-pensje-podziekuj-hipermaketom,39701). W taki sam sposób hipermarkety funkcjonują na Węgrzech.

Każdy ekonomista praktyk wie, że w dobrze zarządzanej firmie zysk brutto, a więc zależny od niego CIT jest kategorią tzw. polityczną, którą można wykazać, lub nie. To tłumaczy, dlaczego Węgry obniżyły stawkę podatku CIT. Rodzime, węgierskie firmy nie miały możliwości ukrycia zysku, więc płaciły wysokie podatki, natomiast koncerny zagraniczne płaciły mało lub prawie wcale. Powodowało to dyskryminację podatkową rodzimych firm. Do tego niska stawka CIT powoduje, że zachodnie koncerny będą miały niską motywację, by te zyski ukrywać przed lokalnym fiskusem.

Miast tego, rząd Orbana wprowadził specjalną daninę zależną od obrotów, a więc niemożliwą do ukrycia, czym uszczuplił tzw. "rentę monopolistyczną" zachodnich koncernów.

Czego oczekiwały zachodnie koncerny od Węgrów?

Koncerny oczekiwały, że węgierski rząd zgotuje piekło dla obywateli i węgierskich firm. Miało to polegać na radykalnym cięciu wydatków socjalnych, podniesieniu PIT, CIT oraz VAT. Orban miał do wyboru, albo uczynić Węgrów nędzarzami, albo opodatkowanie monopolistycznych koncernów na Węgrach - wybrał to drugie. O bezcelowym i dyskryminującym charakterze CIT dla firm węgierskich napisałem wyżej.

Podwyżka PIT oraz VAT uderza bezpośrednio w obywateli, więc Orban wybrał wyjście pośrednie, neutralne. Zachodnie koncerny nie mogą obejść i ukryć podstawy podatku VAT, więc podwyżka tego podatku do 25% mogła być neutralna dla Węgrów jedynie przy równoczesnej obniżce PIT, co też zrobiono.

Większość europejskich ministrów finansów oraz zachodnie koncerny nawoływały Węgry do ograniczenia wydatków socjalnych. Tymczasem rząd węgierski wprowadził m.in. udogodnienia społeczne dla matek, wydłużył okres wypłacania zasiłków po urodzeniu dziecka z 2 do 3 lat oraz zagwarantował im ubezpieczenia społeczne w tym okresie.

Rząd Orbana zapowiedział redukcję rozbudowanej biurokracji oraz płac w administracji publicznej. Węgierska biurokracja, podobnie jak polska, terroryzowała małe i średnie firmy, często poprzez nadużywanie prawa (w Polsce takim przykładem jest np. sprawa R. Kluski). Niskie podatki dla węgierskich firm mają, według Orbana i Fidesz służyć Węgrom, którzy będą mogli rozwijać swoje firmy w sprzyjających warunkach, bez dyskryminacji podatkowej, co przyczyni się do wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń. Przyjazne prawo podatkowe ma być podstawą wzrostu zamożności Węgrów.

(fragment)
man13 / 2011-02-20 14:02 / Tysiącznik na forum
Komorowski - "Zadeklarował, że Polska nadal będzie konsekwentnie wspierała "na wszelkie dostępne, zgodne z prawem międzynarodowym sposoby" działalność obywateli białoruskich dążących do zbudowania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi."
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy