Myśliwiec
/ 82.29.238.* / 2010-05-03 22:31
Interesujący biznes, gdzie z powodu zadłużenia odcina się ważne narzędzie pracy i uzyskiwania przychodów obydwu firm, bo przecież są na siebie skazane., Ale skoro już, to czemu pociągi kursowały na powyższych trasach przez cały długi weekend, kiedy pasażerów jak na lekarstwo; a jutro nie będą wozić ludzi do pracy? – A może się mylę? Czy jakiś geniusz zarządzania w InterRegio lub PKP PLK chce minimalizować przychody i zyski obydwu firm? Dogadaliby się, w jakich dniach te linie przewoźnikom udostępniać (kiedy jest najwięcej pasażerów). Ale do tego trzeba mieć inteligencję, zdolność do twórczego i konstruktywnego myślenia; a nie mentalność wrzeszczącej kasjerki z Dworca Głównego w Krakowie. – Nie wszystkie, ale takie też tam bywają. Te wrzeszczące to mniejszość.
A może stawki opłat za linie są za wysokie?