zbiste
/ 95.160.243.* / 2010-07-10 00:45
I chyba ma rację, bo w działalności liczy się wynik ekonomiczny. Pracownik pocztowy jeszcze myśli, że pracuje w latach 60-tych (patrz. komunistycznych) i myśli, że mu się czy pracuje, czy nie, wypłata należy. Proponuję takiemu pracownikowi przekształcić TEN URZĄD w Agencję i zatrudnić tych samych pracowników wypłacając im te same pensje i zachować te same przywileje. Zobaczymy jak długo ta Agencja Pocztowa "pociągnie". Musicie mieć na uwadze, że minimalna pensja - plus obciążenia zus i us dają kwotę około 2000 zl.,którą musicie ponieść w wypadku zatrudnienia 1 (jednego) pracownika. Do tego proszę doliczyć czynsz i media wynajmowanego lokalu, oczywiście swój zus i podatek do us. Aby pozyskać klientów, należy ową agencję mieć czynną od godz. 8,00 do 18,00. lub dłużej, bo ludzie pracują i wszystkie sprawy załatwiają po pracy. Czas otwarcia w/w Agencji (po przekształceniu) świadczy o tym, że jeden pracownik nie wystarczy. Mając na uwadze to, że "na poczcie" pracuą przeważnie kobiety należy mieć pracownika rezerwowego, (bo któraś może zajść w ciążę), poza tym wspomniany wcześniej czas pracy preferuje 2 pracowników w czasie jednego dnia. Reasumując, aby ta Agencja Pocztowa "(przekształcona z Urzędu Pocztowego" mogła funkcjonować-musi mieć 3 pracowników i oczywiście WŁAŚCICIELA (który musi zarabiać oczywiście więcej niż pracownik). Policzmy więc ile musiała by zarobić ta " Agencja Pocztowa" , aby wszyscy byli zadowoleni. Koszt (nie zarobek) 3 pracowników x 2000 zł = 6000 zł. Własciciel - powidzmy, że 3000 zł. Czynsz i media 1200 zł. W sumie 10200 zł. Przdstawiłe tylko minimalną płacę, na którą oczywiście nikt na poczcie się nie zgadza. Proszę doliczyć podwyżkę dla pracownikw i oczywiście premię i wtedy możemy narzekać na Pocztę Polską. To narzekanie jest oczywiście najprostrze.