ALEKSANDRA PICK
/ 83.12.158.* / 2010-11-03 11:20
Moi rodzice 29.10.2010r. dostali wezwanie do Urzędu skarbowego w związku z : nie ujęciem w rozliczeniu podatkowym za 2009 rok 19 %podatku od sprzedazy gruntu (za sprzedane mieszkanie spóldzielcze z gruntem).
W październiku 2007 roku wykupili mieszkanie spólczielcze wraz z gruntem od Spółdzielni Mieszkaniowej za przysłowiową "1zł" .
W kwietniu 2009r sprzedali je i przeprowadzili sie do dzieci. Trzykrotnie informowaliśmy sie w Urzędzie skarbowym , czy z tego tytułu rodzicie będą ponosili podatek od wzbogacenia- uzyskaliśmy z trzech źródeł pracowników miejscowego US ,że nie- gdyż rodziców obejmuje ulga meldunkowa ( w sprzedawanym mieszkaniu zameldowani byli 15 lat). Wszelkie formalności prwano-podatkowe zostały dopełnione.
Teraz w związku z wezwaniem, o którym pisałam na wstępie, pani z Urzędu Skarbowego życzliwie oświadczyła,że otrzymali wyjaśnienie w ramach szkolenia i w oparciu o wyrok Sądu( konkretnych aktów prawnych nie była w stanie nam przedłożyć) o tym, iż tzw. "ulga meldunkowa" nie obejmuje podatku od gruntu i należy go w korekcie do zeznania rocznego ująć i opłacić. Kwotę mamy sami ustalić...Nie naliczą odsetek, gdyż jak Pani oznajmiła: nie wystąpiła tu wina żadnej ze stron....
Rodzi się wiele wątpliwości:
1)płacić czy nie płacić?
2)jeżeli płacić, to ile? by potem z kolei nie zarzucili, że za mało, albo za dużo...?
3) jak to się ma do aktyu notarialnego? w którym nie ma wyodrębnionej kwoty za grunt pod mieszkanie ( w bloku:) ) i czy to z kolei nie będzie żle; w akcie notarialnym jest sprzedaż mieszkanioa i gruntu za kwotę "tylt i tyle"- czy jak teraz zapłacą te 19% to nie będzie wyglądało, że oprócz kwoty przy notariuszu mieli jeszcze tą (podaną teraz) za grunt, co w rzeczywistości tak nie jest??? mam mętlik w głowie...
Dla moich schorownych rodziców to i tak byłby duzy wydatek, nie wspominając o tym co teraz przezywają...
Proszę o pomoc. Ola