To co napisane jest w tym artykule to prosta konsekwencja istnienia podatku od zysków kapitałowych. luki to jednak nie przypomina gdyż taka jest konstrukcja tego podatku. Jednak luki w tym podatku są i to dosyć spore. Znajduja się one jednak w zupełnie innych miejscach. Zaczynając od tych najprostszych warto wspomnieć o nierównym traktowaniu inwestorów. ktoś dysponujący większym kapitałem oraz znający mechanizmy rynku kapitałowego może skorzystać z usługi zarządzanie portfelem na zlecenie bądź też inwestować samodzielnie na giełdzie . W takim przypadku może on skorzystać z możliwości rozliczania poniesionych strat. Niestety takiej możliwości nie ma ktoś kto zainwestował w fundusz inwestycyjny ( w większości są to osoby ,które nie dysponują odpowiednią kasą -usługa asset management jest możliwa od 50-100 ts. zł oraz nie znający się na giełdzie) . W funduszu ,po wyjściu z inwestycji , pobierany jest podatek zaś strata to już osobisty problem niefortunnego inwestora. Różnic jest tu więcej . Są sytuacje , które dla odmiany działają na korzyść uczestnika funduszu inwestycyjnego! Mam tu na myśli pojawiające się ostatnio jak grzyby po deszczu i coraz bardziej popularne fundusze parasolowe. W przypadku inwestycji w takim "parasolu" podatek pobierany jest dopiero z chwilą zakończenia inwestycji a więc może zostać odsunięty na dowolnie odległy czas ( oczywiście ograniczony czasem trwania samego funduszu oraz życia jego uczestnika). "Parasol" ma jednak pewne ograniczenia związane z polityką inwestycyjną funduszu. Inwestując samodzielnie można zdywersyfikować portfel w oparciu o dowolne klasy aktywów w tym waluty , surowce ,
akcje zagranicznych emitentów itp. To samo można uzyskać korzystając z usługi zarządzania portfelem na zlecenie. Mając odpowiednie środki można zażądać stworzenia dowolnego portfela ,ot choćby opartego o
akcje firm nowych technologii ,finansów itp. Ponadto zawsze można raz zbudować portfel i nie sprzedwać jego aktywów a wówczas również odsuniemy obowiązek podatkowy w czasie.
Inną sprawą są banki. Posiadając rachunek inwestycyjny w biurze maklerskim czy tez podpisując umowę o zarządzanie możemy odliczyć koszty z tego wynikające ( koszty uzyskania przychodu) w tym np koszt prowadzenia rachunku. Mając konto a vista w banku kosztów prowadzenia rachunku odliczyć nie można , mimo że od odsetek od gromadzonych tam środków pieniężnych podatek równiez jest pobierany.
Są zresztą jeszcze inne ,bardziej poważniejsze choć trudniej zauważalne luki w ustawie. O tym jednak może innym razem.