Parę osób wcześniej, już opisały parę niedoróbek związanych z podpisem i z wymianą informacji w sposób elektroniczny ( a właściwie informatyczny).
Mamy już sporo tzw wolności działania i wszyscy gardzą zarządzaniem pewnymi kwestiami przez państwo, ale...
w 1994r. Min.Fin. obiecywało wprowadzenie standardowego formatu faktury
VAT i co? Ano nic a obecnie wszyscy przedsiębiorcy maja spory problem:
- każda f-ra ma inny wygląd i często jest łamigłówką choć to tylko 6 do 10 kolumn,
- otrzymanie specyfikacji faktury e-mailem z innego systemu czytelnego w tym naszym graniczy z cudem (tysiące ludzi dziennie cały czas robi coś co już ktoś inny zrobił),
Skoro faktura jest w końcu dokumentem "państwowym" to dlaczego nie może mieć jednolitego formatu, specyfikacji i choćby sposobu obliczania
VAT?
A teraz wracając do podpisu elektronicznego. Moim zdaniem powinien być wydawany przez organ państwowy.
W skali kraju dałoby to gigantyczne oszczędności, dałoby jednoznaczność itp, itd.
Skoro za Program Płatnika my podatnicy zapłaciliśmy kilka tysięcy razy wyższą cenę w stosunku do jego jakości i wartości, to dlaczego nie możemy mieć sensownego i i wszędzie akceptowalnego podpisu elektronicznego nadzorowanego przez państwo?