Money.pl
/ 2007-06-04 14:47
normalny
/ 83.5.126.* / 2007-06-05 01:10
gdyby idea była spójna i koszty leczenia ofiar zwracaliby WSZYSCY sprawcy obrażeń, począwszy od bandytów po kopalnie fundujące górnikom pylicę. Szczególnym zwyrodnieniem jest leczenie w ramach ubezpieczenia przestępców, którzy obrażeń doznali PODCZAS popełniania przestępstw - przypadek wykluczony w polisie w większości cywilizowanych krajów.
wojcher
/ 2007-06-04 14:47
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Proponuję analogicznie dorzucić parę złotych do każdej paczki fajek. Będzie za co leczyć chorych na raka płuc. Życzę powrotu do zdrowia Panie Ministrze!!!
maciek9
/ 83.28.133.* / 2007-06-04 21:29
Może by tak jeszcze dodatkowo ociążyć posiadaczy samochodów i dorzucić parę złotych do każdej butelki wypitego alkocholu, którego koszty leczenia są bardzo duże.
PC
/ 83.30.112.* / 2007-06-04 18:21
Dlaczego gdy ktoś nie ma samochodu i nie powoduje wypadków musi pokrywać, ze swoich składek leczenie urazów powstałych w wypadkach. To tylko w Polsce może tak być, że ludzie chodzą w góry, nie mają ubezpieczenia, a w przypadku wypadku za leczenie trzeba płacić ze wspólnych pieniędzy. Jak takich rzeczy nie zmienimy, to zawsze będzie brakowało pieniędzy na leczenie.
Moze dlatego ze ten ktos kto nie ma samochodu rowniez powoduje wypadki (7119 wypadków z winy pieszego przy 39 730 z winy kierujacego, w tym 3213 z winy rowerzysty ,dane z 2005)
Dlaczego ten kto sie nie uczy ma placic na oswiate , a zdrowy na sluzbe zdrowia
Zawsze bedzie brakowalo pieniedzy jezeli zamiast ciec i sensownego budzetu stwarza sie kolejne obciazenia podatnika