góral z nizin
/ 85.31.253.* / 2007-12-20 18:16
Dla mnie to naturalne, że płace rosną, bo na szczęście jeszcze trochę wpływu na ich regulację mają zasady popytu i podaży. Łatwo się zorientować, że dla przeciętnego pracownika fizycznego 1tys zł to za mało, bo na Zachodzie płacą 5-6 razy więcej. Doliczając wyższe koszty życia za granicami oraz straty moralne spowodowane rozłaką z domem, rodziną i znajomymi, na dzień dzisiejszy moim zdaniem zachęcająca płaca dla pracownika fizycznego to 2,5tyś do 3 tyś. Sytuację przedsiębiorców ratuje trochę mocna złotówka (oczywiście tylko w dziedzinie płac), gdyż obecnie siła nabywcza pensji zachodniej zmalała, a polskiej teoretycznie wzrosła.
Sam jestm przedsiębiorcą z niedużą początkującą firmą i sam potrafię zauważyć jak wzrosły wymagania płacowe - w przypadku mniej wykwalifikowanych osób o ok 20-40%, w przypadku wysoko wykwalifikowanych nawet 150% w porównaniu do stanu sprzed 2 lat.
Dzisiaj chciałbym zatrudnić nowych pracowników, ale mnie na to nie stać i sam robię wiele rzeczy, od zamontowania zamka w drzwiach, przez kontakty z klientami , po rozliczanie finansów i planowanie strategii rozwoju. Niestety na pracownika mnie nie stać. Jeżeli dojdzie do sytuacji że moi pracownicy ( na razie na u. zlecenie i o dzieło, praca dorywcza) będą chcieli za dużo, zamknę firmę i sam stanę się wysoko opłacanym pracownikiem w którejś z firm o mocnej pozycji na rynku, którą stać będzie na moje zatrudnienie. PRAWA RYNKU.
I ostatni kwestia - obciążenia płacowe. Dla pracownika chcącego 3tyś zł muszę przeznaczyć prawie 5tyśzł i to jest chore, bo na 3tyś to mnie jeszcze stać, ale 5tyś to już jest dla mnie ryzyko płynności finansowej w dłuższym okresie czasu.