niemal niezauważenie przeszły w Sejmie dwie ważne ustawy, które każdego z nas bezpośrednio uderzą po kieszeni.
Niezauważenie, bo takich mamy pismaków.
Ważniejsze dla nich są sensacyjne tytuły mające dokopać opozycji, torebka foliowa prezydentowej Kaczyńskiej, idiotyczna komisja naciskowa, dotacje dla partii (tydzień wymieniać) niż katastrofalna polityka finansowa rządu.
Pozorną aktywność, drodzy żurnaliści, wykazujecie po fakcie. Wcale nie poprawia to waszego wizerunku.
Nie podlizujcie się. Jesteście nie dość, że słabi to jeszcze dyspozycyjni.
Na dodatek nie potraficie, nawet teraz, przyzwoicie zrelacjonować jakich pojazdów i paliwa do jakich to dotyczy. Bo wątpię, czy dotyczy to mini wywrotki, samochodów skrzyniowych lub blaszaków z trzema siedzeniami.
Czy kiedykolwiek poruszyliście kwestię traktowania samochodów z kratką jako ekwiwalentu części wynagrodzenia nieobjętego ZUS i podatkiem dochodowym - ba tak jest w przypadku nieograniczonego korzystania przez dysponującego.
Mamy co mamy.
P.S.
Tanio, bardzo tanio, sprzedam zarejestrowanego dostawczaka skrzyniowego. Można na niego kupić dowolną ilość paliwa i
VAT rozliczyć.