Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polacy na emigracji pracują mimo wyzysku

Polacy na emigracji pracują mimo wyzysku

Money.pl / 2006-07-28 08:51
Komentarze do wiadomości: Polacy na emigracji pracują mimo wyzysku.
Wyświetlaj:
groObY / 83.30.38.* / 2008-03-04 16:11
Zwracam sie z prosba o pomoc poniewaz pracowalem w holandii i pracodawca nas okradal nie wyplacajac wakacyjnych i nadgodzin na papierku mialem ze pracuje 20h w tygodniu a tak naprawde pracowalem 40
Mario1980 / 2007-04-21 20:27
Słyszę tyle o tym że Polacy są wyzyskiwani za granicą pracując za 4000PLN i nawet więcej miesięcznie.Ja w Polsce pracuję po 12-15h.dziennie za 3500PLN na kwartał oczywiście.Więc gdzie ten wyzysk jest bardziej obecny??? Mam 3,80PLN na godzinę jako pomocnik kierowcy,jest to ciężka praca.Pracuję przy rozwozie napojów i alkoholu,a do picia nie dostaję nic. Podczas gdy moi znajomi są "wyzyskiwani" w Holandii przy stawce 4,80Euro i jakieś napoje dostają gdy temperatura przekroczy 30St.C.
jupstarenmdjs / 89.195.202.* / 2010-05-17 21:04
TO JEDZ TO HOLANDI I NIE UZALAJ SIE NAD SWOIM LOSEM ZE PICIA NIE DOSTAJESZ W PRACY!!!ZOABCZYSZ JAK FAJNIE JEST W TYCH KRAJACH GDZIE PICIE SIE DOSTAJE W PRACY!!!
zzzyczczliwy / 149.254.51.* / 2010-03-06 14:45
dodaj jeszcze ze w Polsce zaplacisz rachunki i wydasz na zycie to zostanie Ci na piwko moze bo na pizze z dziewczyna to stowka nie starczy no ale Polska to cywilizacja....przeciez...
Kivan21 / 83.28.198.* / 2009-08-28 12:16
Jeżeli Mario uważa, że jest wyzyskiwany w Polsce to nie rozumiem w jaki sposób miałby to zmienić fakt, iż inne osoby są wyzyskiwane poza granicami Polski. Czy jego wypowiedź to argument za tym aby nie interweniować w przypadku wyzysku za granicą, bo na terenie naszego kraju występują przypadki o większym stopniu nasilenia wyzysku? Czy też może jest to argument za tym aby walczyć zarówno z wyzyskiem w kraju jak i za granicą. Jeśli jeden niewolnik pracuje cały dzień za miske ryżu, a drugi za dwie miski ryżu to w obu przypadkach mamy do czynienia z ich dehumanizacją.
zzzyczczliwy / 149.254.51.* / 2010-03-06 14:48
mario jest typowym przykladem zawistnego karzelka co mial za malo pary albo rozumu zeby samemu cos wymyslec w zyciu a zobaczyl ze innemu jest lepiej wiec chce go upodlic, najlepiej jakby sie wszystkim emigrantom powinely nogi, zeby ich ogien piekielny za granica pochlonal to on, mario juz by mial lzej na umeczonej duszy...
czarnuka / 80.50.233.* / 2007-09-30 16:58
jesli tak bardzo zazdrościsz czemu sam nie wyjedziesz na ten wyzysk?
Łatwo się mówi wyjechać ale skoro nie byłeś to sprubuj zobacz jak smakuje rozłąka jak boli rozstanie z dziećmi rodzina i do tego traktują Cie jak trędowatego ułoma który nie zasługuje żeby być człowiekiem bo pracuje żeby miec lepiej
tatko / 2006-08-07 20:46 / Tysiącznik na forum
Sądzę,że łatwiej człowiekowi pogodzić się z wyzyskiem,gdy ma świadomość,że to nie rodak go wyzyskuje.Ale kiedy Polak stara się pokazać rodakowi, jak to się łupi skórę, to nóż się w kieszeni sam otwiera.Dlatego w takim wypadku lżej jest na obczyźnie.
NoNamePL / 2006-08-02 22:24
Ja tam pracuje w LOndynie za 600£ miesiecznie na myjni po 12 godzin i ciesze sie z tego-starcza na spokojne zycie i zawsze cos odloze :)A w Polsce nie zarobilbym nawet 1000zl
adam_inwestkap / 2006-07-28 18:23 / Bywalec forum
Praca za granicą za 4000 zł to według niektórych to wyzysk. A jak nazwać pracę w kraju za 900 zł. To skrajny wyzysk i niewolnictwo jednocześnie. Ludzie wyjeżdzają aby wyzwolić się z tego wyzysku. I nic się nie zmieni dopuki u nas w kraju nie zacznie się uczciwie płacić za pracę. No i podejście do ludzi jest szczególnie wredne. Pismaki zarabiają po 5000 zł i mają ekstra przywijeje (wcześniejsze emerytury) to plują na zwykłych ludzi, że nie chcą pracować i sprowadzą łamistrajków z Białorusi do pracy. Hańba!!!
przedsiębiorca / 83.30.75.* / 2006-07-29 01:53
Nie da się ot-tak podnieść płac - żyjemy w kraju w którym szanowany przez "elytę" Balcerowicz tak ustawił gospodarkę, że zarabiać mogą tylko duże koncerny, oczywiście jedynie zagraniczne, bo krajowe zostały położone wyśrubowaną wartością złotówki dzięki czemu wysokiej jakości produkty przemysłowe z Europy Zachodniej są tańsze od niekoniecznie lepszych krajowych nawet po narzuceniu 200% marży
Grzegorz35 / 80.53.10.* / 2006-07-29 13:45
Odnośnie Balcerowicza: swego czasu Balcerowicz proponowal w sejmie pakiet reform, "drugi rzut" potrzebny nam jak powietrze do rozwoju gospodarki. Potrzebny, zeby pojsc dalej, podtrzymac tempo rozwoju z poczatku 90 lat. Jego plan polozylo veto Kwasniewskiego. Potem kryzys w Rosji itd. i tak zaczela sie lipa. Myslmy, bo nigdy nie wybierzemy dobrego sejmu a poslowie dobrego rzadu. Myslmy.
tatko / 2006-08-07 21:30 / Tysiącznik na forum
Słusznie...Tylko myślenie ma przyszłość i ludzie,którzy myśleć potrafią-
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-28 08:51
Gawlikowski chyba ma problemy z rozumieniem pojęcia "niewolnictwo". Jeżeli niewolnik przestaje pracować to się go zabija lub torturuje, więc nie wiem skąd wziął te swoje rady.
Ernest / 2006-07-28 17:22
Jak to zwał, tak to zwał, ale zastanawia mnie fakt, że mimo tak strasznych warunków pracy w Hiszpanii, Włoszech itd. Polacy mimo wszystko jadą tam pracować. Jakaż musi ich tam gnać desperacja!
Ostatni słyszałem, że jakiś polityk powiedział mniej więcej coś takiego: Nie ma się czym martwić, to nie trzy miliony wyjechało tylko kilkaset tysięcy...
Po ostatnich informacjach w TV i prasie włos zjeżył mi się na głowie gdy tą wypowiedź. Ludzie uciekają ze swojego kraju ryzykując upodlenie, koszmarne warunki i bóg wie co jeszcze! Co robi parlament! Może lepiej zamknąć ten cyrk ze wszystkimi w środku i zabetonować jak reaktor w Czarnoblu?
zzzyczczliwy / 149.254.51.* / 2010-03-06 14:55
obawiam sie kolego ze jest o wiele gorzej. Nie ma upodlenia, koszmarnych warunkow i Bog wie czego jeszcze. Jest normalnie. Nie jak w raju ale normalnie, spokojniej, bez debilizmu z mediow, kretynskich rzadow, zlodziejstwa w swietle prawa na kazdym kroku i drozyzny co wyrywa z gardla ostetni kes chleba. A to znaczy ze nie tylko nie bedzie fali powrotow ale ciagly drenaz ludzi chcacych zyc normalnie... niestety.. i nie pomoga biadolenia zawistniczkow i krzykaczy. Glosowanie nogami moi panstwo, niestety...
czarnaewa / 2006-09-04 12:09
Najedzony nigdy nie zrozumie głodnego. Prosta to prawda i dokładnie oddaję sytuację. Politycy zyją w swoim urojonym świecie traktując parlement jak swoją piaskownicę. Obrazeni chcą zabrać swoje zabawki i zbudować nową piskownicę. Ta dziecinada trwa w najlepsze a my ludzie bez pracy tułamy się po świecie za chlebem. Rząd z policją bawią się w łapanie bezdomnego zamiast zająć się ściganiem oszustów którzy oszukują bezrobotnych. Paranoja kompletna. Zapraszam na moją stronę o oszustach www.oszukany.prv.pl
Ivv / 89.76.211.* / 2007-04-10 17:44
Historia kołem się toczy. Obecnie po raz drugi przerabiamy dwudziestolecie międzywojenne, czyli: brud, smród, ubóstwo i oszustwo. I tak jak wtedy emigrujemy, tylko nie do Argentyny, której podwinęła się noga, a nieco bliżej. Oto współczesna, demokratyczna Polska i bądź tu patriotą, a może idiotą, bo wychodzi jakby na jedno. Ja tam nie chcę, żeby moje wnuki znowu przerabiały to samo.
tatko / 2006-08-07 20:52 / Tysiącznik na forum
Zabetonować by warto nasze cholerne elity polityczne,którym nigdzie na świecie nie udzielono by schronienia i nikt tam nie przyjąłby ich do pracy.
Rozgoryczona / 77.254.1.* / 2008-03-15 18:07
Dobrze sie mowitym,ktorzy w Polsce maja prace nawet za 1000 zl,pracuja 8 godzin i ida do domu,gorzej tym ktorzy zadnej pracy znalezc niemoga i musza wyjechac za granice i tam niejednokrotnie pracowac byle gdzie byle zarobic i nie wracac do kraju i biedowac .Co w tej chwili dzieje sie w Angli ,jestesmy niejednokrotnie traktowani jak biali Murzyni ,tam Myrzyn ma wiecej praw niz Polak ktory umie i chce pracowac.Nie jestem bron Boze rasista .
iga / 82.152.67.* / 2008-05-30 12:02
Uwazam,ze w UK nie jest tak zle,nie trzeba dawac sie wyzyskiwac,domagac takich samych plac i warunkow pracy jakie maja Anglicy.Sama pracuje w UK od 2 lat i nie narzekam,chociaz kokosow nie zarabiam.O swoje trzeba walczyc!praca jest,ale dla tych,ktorzy ZNAJĄ ANGIELSKI!az nie chce mi sie wierzyc kiedy sami Anglicy opowiadaja,ze pracowali z Polakami,ktorzy ani slowa po angielsku nie potrafili powiedziec...podziwiam ich odwage!Jedyne co mi dokucza,to tesknota za krajem,rodzina i polska szczerą ''uprzejmoscią''.Sluzba zdrowia jest jednak gorsza w Uk pod wzgledem nastawienia lekarzy do pacjentow. Wracam do kraju tylko po to,aby isc na studia,potem znowu chce wyjechac.Co do ''kilku tysiecy''Polakow na emigracji...TO SĄ PERFIDNE BZDURY BO SĄ ICH MILIONY!w Edynburgu pierwsze co rzuca sie w oczy(i uszy)to Polacy,o Londynie nie wspomne,a teraz nawet i w Polnocnym Yorkshire az sie roi,wiec gwarantuje parlamentarzystom,ze Polakow jest DUZO WIECEJ NIZ PODAJE HOME OFFICE..
zzzyczczliwy / 149.254.51.* / 2010-03-06 15:03
ostatnio slyszalem ze to juz nie sa Polacy bo wyjechali, zdradzili ten kretynski grajdol i smia zarabiac i zyc normalnie. Polakami widac bylismy dopoki skarbowka miala nadzieje na zlodziejskie sciaganie podatkow a kiedy im g z tego wyszlo to my juz nie Polacy. Na szczescie takie opinie sa nam potrzebne jak w dupie koszula :)

Najnowsze wpisy