GB
/ 83.25.88.* / 2006-12-04 12:21
"Nowa definicja rezydencji podatkowej uściśla problematyczną definicję centrum interesów życiowych, powstają jednak obawy, że urzędnicy będą tak interpretować nowe przepisy, by jak największa liczba emigrantów rozliczała się w Polsce - pisze Rzeczpospolita"
Tyle, że ta definicja jest sprzeczna z zapisami umów o unikaniu podwójnego opodatkowania!!!
Tzw. centrum interesów życiowych pojawia sie dopiero, jako DRUGIE kryterium przy rozważaniu miejsca zamieszkania dla celów podatkowych, gdy osoba ma miejsca w OBU umawiajacych sie państwach!!! Czytajcie umowy, a nie wypociny redaktorów!!! Czekam na pierwszy pozew przeciw Polsce przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości za łamanie prawqa przez polski rząd. To musi nastapić wcześniej czy później, jako konsekwencja głupoty, podobnie jak z akcyza na samochody!