Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Polacy w Niemczech. Sprawdź, czy wyjazd na saksy wciąż się opłaca

Polacy w Niemczech. Sprawdź, czy wyjazd na saksy wciąż się opłaca

Wyświetlaj:
Lukasz. / 31.61.138.* / 2015-11-08 10:50
Z jednej strony tak z drugiej nie. Jestem pracodawca po stronie polskiej. Zatrudniam ludzi niewykwalifowanych. Sam przyuczam do zawodu.prace lekkie i proste. Minimalnie place ok 2k pln netto za pracę za którą mógłbym płacić ok 500 mniej ale ludzi mi żal wole sobie odebrać. Nie mniej jednak sezon letni to jakiś dramat. Pracownicy wyjeżdżają za maks 1500e brutto na szparagi itp bo to juz przecież 5k brutto. Niestety nie ważne jest to ze będą pracować po 12-13h na kolanach (u mnie maks 8h). Często płacą jeszcze za mieszkanie na miejscu i dojazdy. Wiec wychodzi im 3k na rękę jak dobrze im pójdzie. Znikają z dnia na dzień a po trzech miesiącach praca się kończy i zaczyna sie płacz bo nie ma pracy na miejscu a są zbyt nieogarnieci by dalej szukać czegoś po tamtej stronie Odry. Nie mówmy o ludziach wykształconych czy specjalistach w swoim zawodzie bo sytuacje która opisałem to najczęstszy przypadek wyjazdów do niemiec.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
wewe / 46.170.42.* / 2015-11-08 11:11
to zacznij im płacić 3k i nie bedą wyjeżdzać
Lukasz546 / 77.114.29.* / 2015-11-08 17:07
3K za pracę porządkowe typu zamiatanie, grabienie (i z tym często sobie nie radzą, czas boję się że grabiami sobie zrobią krzywdę) permanentnie spóźnionianie się do pracy, ciągle narzekanie? Przykro przyznać ale kilku Ukraińców robi często robotę 7-8 Polaków.
KUriiiii / 5.172.237.* / 2015-11-08 20:01
Bardzo mi przykro powiedzieć, ale widząc ukraińców w moim zakładzie ich bezradność i toporny tok szoklenia, robota jak za max 1 polaka i przy tym 2-3 razy gorzej wykonana. Bierz sobie ukraińców do siebie i przestań siać tu propagandę.
asxjjs / 178.217.216.* / 2015-11-08 18:32
Mój szef tez przyjął Ukraińców w wcale mosku tak nie zapieprzaja wiec nie chrzan ba jak hrywna choć ciut podskoczy choćby do 25- 26 gr to ich tu nie uswiadczysz bo nie będzie się im opylac za robić za marne 1500-1700 na łapę bo 200 z tego odloza he he he
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Adonis46 / 91.67.186.* / 2015-11-08 10:47
Pisanie o zarobkach netto w Niemczech jest bezsensem. Ten zalezy bowiem od zbyt wielu czynnikow: klasy podatkowej, przynaleznosci koscielnej, przynaleznosci do kasy chorych, posiadania i liczby dzieci.
Przy dochodzie brutto 3000 euro zarobek netto moze wynosic 1450 euro (5 klasa podatkowa, bezdzietny, katolik, ubezpieczony w kasie chorych pobierajacej 1,5% dodatku) lub 2170 euro (3 klasa podatkowa, 3 dzieci, bez przynaleznosci koscielnej, ubezpieczonej w kasie chorych pobierajacej tylko 1% dodatku).
Janusz Nowakowski / 178.7.126.* / 2015-11-08 13:02
... BZDURA. Piata klasa podatkowa jest tylko dla osob zyjacych w oficjalnym zwiazku i pozwala na polaczenie z grupa trzecia (przy trzech tasiacach brutto, na reke dostaje ok. 1505 €, ale partner/partnerka ma wyzsza pensje i opodatkowuje ja z grupy trzeciej). Samotnie zyjacy/a, bezdzietna osoba jest opodatkowana z grupy pierwszej, ktora przy zarobku brutto 3000€ daje na reke (netto) ok. 1870 €.
To jest wlasnie bardzo popularne wsrod Polakow, ze zdaja sie na plotki, a nie na wiarygodne, oficjalne informacje i dlatego sa traktowani jak woły robocze.
Adonis46 / 91.67.186.* / 2015-11-08 14:15
Kolego, gdzie ja napisale, ze tak nie jest? Gdybys przeczytal jednak caly artykul, a nie tylko naglowek, zauwazylbys moze, ze autor nie roznicuje tutaj pomiedzy zyjacymi w zwiazkach i samotnymi, tak samo jak nie uwzglednia klas podatkowych, przynaleznosci koscielnej czy posiadania dzieci.
Czy znalazles cos w tekscie dotyczacym zarobkow netto o tym, ze dotycza one osob samotnych (kl. 1) czy zonatych (kl. 3). Podobnie jak brak roznicowania pomiedzy osobami zyjacymi w zwiazkach malzenskich, a wybierajacych rozne klasy podatkowe 3/5, 4/4 lub 5/3. jesli ktos bierze sie za informowanie, to musi robic to rzetelnie.
Prawda jest taka, ze zaden pracodawca (oprocz jakiegos watpliwego pracodawcy-Polaka, placacego na czarno) nie mowi w RFN o zarobkach netto. Inaczej bowiem niz w Polsce ta wartosc netto jest funkcja kilku indywidualnych czynnikow, z ktorych tylko jednym jest klasa podatkowa.
O ile w zakresie niskich zarobkow (do 55 tys. Euro) kwote netto pracodawca moze relatynie szybko wyliczyc za pomoca kalkulatora brutto-netto (choc watpie czy bedzie to robil), to przy rocznym dochodzie powyzej tej kwoty jest to niemal niemozliwe. A to dlatego, ze wowczas po przekroczeniu tzw. Versicherungspflichtgrenze) pracownik ma mozliwosc zwolnienia sie z obowiazku przynaleznosci do panstwowej kasy chorych i ubezpieczenia sie prywatnie. W takim przypadku skladka zdrowotna uzalezniona jest od indywidualnie wybranej taryfy ubezpieczenia imoze wahac sie pomiedzy 100 i 1000 euro.

Zanim wiec w przyszlosci nazwiesz cos bzdura, doinformuj sie i przelacz mozg na modus myslenia.
1210 / 37.201.5.* / 2015-11-08 11:24
5 klasa podatkowa jest dla osób, których małżonek jest w 3 klasie. kawaler może być w 1 (bezdzietny), 2 (z dzieckiem) lub 6. Żonaty z 3 dzieci zapłaci więcej za kasę chorych (państwową, ubezpieczenie dzieci), ale w sumie z 3 k brutto ma blisko 3 k netto (żona w 5 gr podatkowej)
Adonis46 / 91.67.186.* / 2015-11-08 11:40
Piszesz kompletne bzdury:
Pierwsza bzdura: z 3k brutto nie otrzyma sie w zadnym kraju 3k netto.
Druga bzdura: zonaty z 3 dzieci nie zaplaci wiecej za kase chorych. Wrecz przeciwnie. Zaplaci kilka euro mniej za tzw. Pflegeversicherung (ubezpieczenie pielegnacyjne). W panstwowej kasie chorych niepracujaca zona i dzieci sa ubezpieczone bezplatnie na polisie ubezpieczonego meza i ojca (Familienversicherung).
Poza tym, masz racje z klasami podatkowymi.
Jednak pisanie w artykule o zarobkach netto jest nonsensem i rozbudza falszywe wyobrazenia wsrod potencjalnych emigrantow.
fdgfgdfgdf / 95.89.234.* / 2015-11-08 10:41
Fizjoterapeuta w klinice ortopedycznej. 2280 E brutto plus napiwki. pozdro
joncik / 176.221.120.* / 2015-11-08 11:04
Spawacz w PL 4500zł netto plus fuchy. pozdro
Loyola / 82.15.227.* / 2015-11-08 12:27
Spawacz w uk 24 lata- 17 miesiecy doswiadczenia lacznie ze zdobywaniem uprawnien I certyfikatow 2300£ netto. Spawacz robote znajdzie wszedzie.
RoberX5M / 84.158.237.* / 2015-11-08 10:29
Mam 37 lat, od 12. lat mam własną firmę informatyczną w Niemczech i zatrudniam 11 informatyków. Zarabiam, średnio, ok. 28.000,00 Euro, brutto, miesięcznie. Owszem mam 2. domy - jeden w Niemczech, drugi na Costa Dorada w Hiszpanii. Jeżdżę nową BMW X5 i dwuletnim Porsche GTS i nie mam żadnych kredytów. Jak i żadnych dzieci. Ale, czy jestem zamożny? Nie, raczej nie. Ewentualnie wyższa klasa średnia wg standardów w Europie Zachodniej.
Rzeczpospolita_śmieciowa / 178.235.144.* / 2015-11-08 10:59
Robert zabierz mnie ze sobą z tego polskiego syfu i patologii!!!! Mam dość Rzeczpospolitej Śmieciowej bo tak właśnie trzeba nazywać ten kraj w którym umowy śmieciowe to standard. Opieka medyczna w Polsce? W poprzednim stuleciu było lepiej i można było mówić o jej obecności bo ta obecna pozostawia wiele do życzenia. Praca w polskiej fabryce to patologia za głodowe zarobki. Z reguły to co jest w Polsce polskie to tak na prawdę jest zagraniczne tylko produkowane jest w Polsce. RobercieX5M życzę ci wszystkiego dobrego! Gratuluje sukcesu na Zachodzie! Nie wracaj do polski na dłużej niż Wielkanoc i Boże narodzenie bo się nie opłaca. Pozdrawiam Marcin
ass835 / 176.221.120.* / 2015-11-08 13:09
W Rz. śmieciowej jak ją nazywasz zatrudniając 11 informatyków to jak myślisz ile zarobisz jako właściciel? 5-10tyś zł:):):) Zarobisz dokładnie podobne pieniądze!!!!!
tomasz605 / 86.42.174.* / 2015-11-08 10:55
Do Robert z X5 , - Jesteś zamożny , tylko jesteś zabiegany i nie masz czasu sie tym podniecać i fascynować , Ja na wyspach zarabiam 24 tyś euro ...ale rocznie ;/ . Więc jesteś zamożny , więc gratuluje sukcesu i zdrowia życzę ;)
emerytowany oficer / 81.190.247.* / 2015-11-08 15:27
Tyle to ja ma emerytury, nie żartuję.
grzechotnik / 176.97.24.* / 2015-11-08 10:28
Wyjazd sie oplaca..ale sa dwa podstawowe warnunki...musisz cos umiec...i znac z grubsza jezyk pracodawcy...
Madzia1977 / 84.158.237.* / 2015-11-08 10:27
Wyjechałam do Niemiec w 1997 roku i była to moja najtrudniejsza - ale, jak z czasem się okazało - najlepsza decyzja w moim życiu. Skończyłam tutaj architekt urę wnętrz. Prowadzę swoją własną firmę, jeżdzę z mężem po świecie i nie mamy tutaj na co narzekać. A do Polski wrócę jeszcze w tym roku - po resztę mojego dobytku! Pozdrawiam Rodaków na całym świecie!
Norka773 / 89.67.192.* / 2015-11-08 10:23
Na saksy ? może za chlebem bo w Polsce nie ma pracy ? lub za psie pieniądze, umowę zlecenie itd.
sajmon371 / 80.146.1.* / 2015-11-08 10:19
wszystko zalezy od osoby i jej pracowitosci ja mam 13.10 brutto bez nadgodzin wzaleznosci jaki jest miesiac czy 21 ni pracujacych czy 23 dni bez nadgodzin mam okolo 2400 brutto z nadgodzinami ponad 2700euro ale co z tego ze brutto wyglada tak fajnie jak bedac na klasie 1 zabieraja miod 740 euro do 950 i to najbardziej boli ze placi sie frycowe bedac singlem i zeby czlek sie zes.... nie da sie wiecej zarobic bo po prostu sie nie oplaca wiecej ci zabiora z tego ps.nadmienie ze moj jezyk to podstawa
wertyk / 78.88.8.* / 2015-11-08 10:14
Monika Zaręba, przedstawicielka Pracodawców RP jest chyba po wykształceniu podstawowym. Dziwi się, że Polak jedzie za granicę a nie do innego miasta w Polsce żeby tam szukać. A po co ja się pytam, przecież ci z innego miasta też wyjeżdżaliby do mojego w poszukiwaniu pracy. I taka byłaby mijanka. Przecież w Polsce pracy nie ma a jak jest to na czarno lub inne umowy niż stała. I oczywiście w Polsce - Polskie zarobki. Ceny w sklepach unijne, benzyna w cenie unijnej ale zarobki czterokrotnie mniejsze niż w unii. Ehh po co ta gadka.
nn918 / 87.149.116.* / 2015-11-08 10:11
Ja tam mam 2 Euro za godzinę pracy W Niemczech, zresztą jak większość opiekunek.
mergrem / 83.11.226.* / 2015-11-08 09:56
ja wyjezdzam na wiosne do uk ... w polsce to sie dobrze żyje ... ale ja sie mieszka z rodzicami
jkhgfds / 46.238.231.* / 2015-11-08 09:57
Tam będziesz miał gorzej jak z rodzicami bo będziesz mieszkał na polskim spędzie w 10 osób.
do jkhgfds / 89.69.197.* / 2015-11-08 12:55
No i co z tego , niech próbuje, a ty siedż dalej przy kompie.
Mariusz500 / 176.221.120.* / 2015-11-08 09:54
Dopóki w Polsce emeryt będzie mógł dorabiać do emerytury dopóty pracodawcy nie dadzą większych pieniędzy młodym. Osoba uprawniona do emerytury powinna mieć wybór, albo pobiera emeryturę, i nie może dorabiać, albo pracuje dalej z przywilejem że jak chce to w każdej chwili może przejść. To spowodowałoby, że duża część wybrałaby pewnie emeryturę a na rynku pracy wolne etaty co zmusiłoby pracodawców do rywalizacji pomiędzy sobą i kuszeniem pracowników większym wynagrodzeniem.
Alicja 770 / 176.103.165.* / 2015-11-08 10:27
Popieram twój komentarz w100% w moim mieście jest sporo ludzi po szkoleniu ochrony mienia i ludzi ale są bez pracy ponieważ na tych stanowiskach siedzą byli policjanci trepy na emeryturach czy byli strażnicy a młodzi bez perspektyw uciekają z kraju
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
km. / 94.254.209.* / 2015-11-08 10:01
Jeszcze odnosząc się do efektywności. Czyli zmusić pracodawców do zatrudniania nierobów - rzeczywiście dobra droga.
Mariusz500 / 176.221.120.* / 2015-11-08 12:55
Ja nie zabraniam pracy emerytom tylko niech zdecydują albo praca, albo emerytura.
km. / 94.254.209.* / 2015-11-08 09:57
Problem w tym, że ten Emeryt jest bardziej wydajny niż 20 parolatek w pełni sił. Efektywność to jest problem. Otwórz firmę, zobaczysz jak ludzie podchodzą do pracy, obowiązków i nie pisz, że takich trzeba zwolnić bo tylko tacy zostali na niektórych lokalnych rynkach. Po prostu się nie da. Ale wina nie leży po stronie pracodawców. Znaczna jej część po stronie potencjalnych pracowników.
Mariusz500 / 176.221.120.* / 2015-11-08 12:53
Ty też kiedyś byłeś 20 parolatkiem i też musiałeś się przyuczyć do zawodu żeby być bardziej wydajnym,więc postaw się na miejscu tych młodych. Natomiast ci bardziej wydajni może wyjechali za granicę. Ja nie mam pretensji do pracodawców tylko do systemu który zezwala na taką sytuację.
Gosiak767 / 84.158.237.* / 2015-11-08 09:54
Skończyłam odpłatne studia na wydziale pielęgniarstwa Akademii Medycznej w Polsce oraz zaocznie germanistykę – również odpłatną.
Przez 6 lat dalej „wkuwałam” niemiecki i pracowałam jako instrumentariuszka w jednym ze szpitali we Warszawie. Ostatnia moja pensja w Polsce, netto, ze wszystkim nadgodzinami, dyżurami w niedzielę i święta w marcu 2013 to dokładnie 1623,48 PLN. Raz w roku, przez 6 lat, w trakcie mojego urlopu jeździłam do Niemiec, pracując jako opiekunka osób starszych, aby sobie dorobić do polskiej, głodowej pensji i szlifować dalej język niemiecki.

Od 2. lat pracuję - po akredytacji moich uprawnien zawodowych w Szwajcarii - jako instrumentariuszka w jednym ze szpitali w Zürich. Liczba godzin mojej pracy to 35h/tydzień, a liczba nadgodzin, dyżurów porównywalna z tymi w Polsce.
Ale moje obecne wynagrodzenie podstawowe, brutto, to 6.500,00 CHF/m-c + premia uznaniowa + zwrot za dojazdy do pracy + dodatkowe ubezpieczenie emerytalne + nadgodziny płatne 100% + dodatki za święta i niedziele również 100% + ew. dyżury – to wszystko dodatkowo ponad 35% do mojej pensji podstawowej.
Koszty utrzymania - najem mieszkania, 3-pokoje, 92 qm z tarasem, garażem i ogródkiem ok. 18 km od miejsca pracy to koszt 950,00 CHF + prąd, woda, telefon, ogrzewanie, internet, ubezpieczenie samochodu to kolejne 450,00 CHF/miesiąc. I żyję sobie tu spokojnie mając sic! - 35 dni płatnego urlopu w roku i podatek dochodowy niższy, niż w Polsce, kwota wolna od podatki dla mojej skali dochodów w kantonie to 16.446,50 CHF!!!! A o VAT w Szwajcarii nawet nie wspomnę, bo to tylko 8%! A co miałabym w Polsce?

Pozdrawiam koleżanki-pielęgniarki i kolegów-pielęgniarzy, którzy jeszcze są w Polsce, jak i życzę Wszystkim Rodakom, którzy chcą wyjechać z Polski siły samozaparcia i wytrwałości - bo to się opłaca - a patriotą jest się też poza granicami własnego, rodzimego kraju!
Alicja 770 / 176.103.165.* / 2015-11-08 10:22
Masz rację i zamiast narzekać trzeba się wziąć w garść uczyć języka i wyjechać tam gdzie nas docenią i gdzie można żyć bez stresu o następny dzień. Pozdrawiam
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Ania454 / 176.4.67.* / 2015-11-08 10:07
Zgadzam się, jestem pielęgniarką i od tygodnia jestem w Niemczech z córką. Zarobki pielęgniarki w Polsce a w Niemczech bez porównania.☺
Mador / 84.158.101.* / 2015-11-08 12:48
No to moze sie pracowac nauczycie!Bylem ostatnio u mojego Ojca w szpitalu w Polsce i myslalem ze te panie pielegniarki kijem pogonie! To ze ktos malo zarabia to nie znaczy ze ma tak sie obchodzic z pacjentami! Moze najpierw pokaz ze potrafisz a potem wymagaj pieniedzy! Pielegniarka to jest powolanie i jak ktos tego nie rozumie to niech zmieni zawod! Troszke szacunku do drugiego czlowieka to jest to czego brakuje w Polsce. Kochani , szanujcie sie i to niezaleznie od zawodu!
fdgr / 95.40.1.* / 2015-11-08 09:51
"Taka sytuacja oznacza, że mogą liczyć tylko na prace pomocnicze za minimalną stawkę 8,5 euro za godzinę.

W przypadku robotników wykwalifikowanych stawki są jednak wyższe. Spawacze zarabiają od 8 do 12 euro netto za godzinę, a inni pracownicy budowlani - w zależności od kwalifikacji - mogą dostać od 7 do 13 euro netto za godzinę."

Debilu czytałeś to co umieściłeś na stronie??? jedni mogą liczyć na płacę minimalną 8,5 euro za godzinę, a spawacze już od 7 euro za godzinę - to się jakoś kupy nie trzyma znawco tematu!!

Najnowsze wpisy