Niełatwo takich znaleźć, ale jak się robi sondaż w redakcji gw albo w KPRM to i wyniki są przyjemne dla platfoosów.

Rozumienie tekstu pisanego nie jest twoją najmocniejszą stroną.
Pytanie za 1 pkt: Jaki jest tytuł komentowanego tu artykułu?

Ma to jakiś związek w twoim przekonaniu z tytułem artykułu?
Ciekawe jakimi drogami podąża myślenie tuskomatołka.

Widzisz tuskomatołku - tytuł nie ma logicznego związku z resztą artykułu, dlatego jest bardzo wygodny dla PO. Zawsze potem można twierdzić, że wewnątrz artykułu jest napisane inaczej, a w razie przegranej Tuska w wyborach, tłumaczyć się, że sondaże były rzeczywiste, tylko wyborcy ich nie zrozumieli.

ot i filozofia pańszczyźnianego, który umorusany w gnoju po łokcie tknięty jest problemem utrzymywania państwa. Poszukaj sobie innego, gdzie się podatków nie płaci, nie ma wojska i tabunu urzędników. Jak znajdziesz, to spier. tam i to szybko.

urzędników kościelnych
Ty tu prosto z Korei Północnej?

Jeszcze o Balcerowiczu:
"W tzw. okresie stowarzyszeniowym (dostosowawczym?) za sprawą "planu Balcerowicza", zgodnego z zaleceniami i nakazami UE, straciliśmy 80 proc. majątku produkcyjnego, otworzyliśmy rynek, niszcząc własny handel i producentów. Straciliśmy, według oficjalnych danych, około 5 mln miejsc pracy (w tym czasie UE zyskała 1,2 mln miejsc pracy). Konsekwencją takiej polityki była emigracja około 2 mln młodych ludzi, często po wyższych studiach. Ogromnie wzrosło zadłużenie kraju (obecnie wynosi ono już około 500 mld zł i stale rośnie).
Zlikwidowano wiodące biura projektowe, ośrodki badawczo-rozwojowe, ośrodki doradztwa technicznego, zakłady doświadczalne, szkolnictwo zawodowe, niemal wszystkie ośrodki oryginalnej polskiej myśli naukowej, technicznej, medycznej i rolniczej (materiały branżowe GUS 1990-2002, Warszawa). To wszystko stało się w ramach wyrównywania poziomów gospodarek między Polską a Unią Europejską. W dziedzinie nauki i szkolnictwa wyższego dla Polski przewiduje się tylko pięć (!) wyższych uczelni (na podstawie biuletynu informacyjnego AGH z Krakowa z kwietnia 2003 r.).
Towarzysze z opcji SLD - UP z Aleksandrem Kwaśniewskim na czele oraz liberałowie spod znaku Unii Wolności, obecnej Platformy Obywatelskiej czy Partii Demokratycznej, oszukali nasz Naród w referendum. Według ich zapewnień, Unia Europejska miała być organizacją (wspólnotową) niezależnych państw. Tymczasem widzimy wyraźnie, że dzisiejsza UE zmierza do stworzenia superpaństwa z własną konstytucją, ze wspólną walutą, z jednym prezydentem, z jednym ministrem spraw zagranicznych i ze wspólną armią. Zgodnie z zapisami traktatu akcesyjnego Polska musi przyjąć euro w terminie ustalonym przez rząd i parlament RP, co w praktyce oznacza koniec jej suwerennego i samodzielnego bytu państwowego - prawdziwa władza należy zawsze do tych, którzy kontrolują obieg pieniądza (4).
prof. Ryszard Henryk Kozłowski
mgr inż. Aleksander Nowak

kołodko?
ten mitoman?

Czytamy, czytamy...
I właśnie dlatego uważamy Kołodkę za mitomana.
Kołodko NIE jest wymieniany w abstraktach nawet w okolicach 10,000 miejsca publikujących ekonomistów. Balcerowicz ma ranking coś koło 1,500 (dane z"Wprost" z przed 2 lat).

Tak, tak - Donald przed wyborami zawsze bił w sondażach Kaczyńskiego na głowę. Mało tego - przed drugą turą ostatnich wyborów prezydenckich, jego przewaga w sondażach powiększała się co kilka dni o 2 proc. i była miażdżąca.
Cholerne wybory, gdyby ich nie było, to w tym tempie, dzisiaj w sondażach przewaga Tuska nad Kaczyńskim sięgałaby setek, jeśli nie tysięcy procent.

Pod rządami Tuska ludzie wierzą, że białe jest czarne a czarne jest białe. Tusk jest nadęty jak balon przez media. Ślepy, kto tego nie widzi.

Skoro wierzyli, znaczy mogli. A ty sobie dalej zaklinaj rzeczywistość i wierz w wyborcze cuda.

Chyba już zupełnie odleciałeś z tej rzeczywistości.
Znowu wymyślasz cuda niewidy, że ich wódz zabronił. A czego zabronił, to już nie napisze.

To by wskazywało na to, że Polki są mądrzejsze od Polaków.
Na całe szczęście wyniki wyborów były zupełnie inne niż sondaże.
Sondaże mają na celu kreowanie rzeczywistości i próbują urabiać ludzi działając na ich najbardziej prymitywne instynkty - czyli na chęć połączenia się z tłumem.
Dlatego sondaże tak wielkim mirem cieszą się w PO.