Forum Forum finansoweInne

Polaków nie będzie stać na kredyty?

Polaków nie będzie stać na kredyty?

Kacper / .* / 2004-09-13 08:32
Komentarze do wiadomości: Polaków nie będzie stać na kredyty?.
Wyświetlaj:
Lope / .* / 2004-09-18 14:03
Ależ tylko się cieszyć jeśli spadną zakupy na kredyt, to nie obniża - jak piszą eksperci - lecz podnosi poziom zycia i konsumpcji ludzi (w dłuższym terminie). Nieracjonalnie postępujący konsumenci zadłużają się by kupić np. telewizor, po czym płacą odsetki co zwiększa koszt telewizora. Racjonalnie postępujący konsumenci oszczędzją na telewizor, odsetki działają tu na ich korzyść - zmniejszając efektywny koszt zakupu telewizora.
jk / .* / 2004-09-19 16:31
"nie obniża - jak piszą eksperci - lecz podnosi poziom zycia i konsumpcji ludzi (w dłuższym terminie)" - niestety o ile mi wiadomo to ani w dłuższym ani w ktrótszym terminie spadek popytu na kredytu konsumpcyjne nie podnosi standardu życia a jedynie może go obniżyć. wielka szkoda że w Polsce na temety ekonomiczne wypowiadają sie osoby których wiedza z tej dziedziny jest godna politowania
Terminator / .* / 2004-09-18 14:22
wracaj do piaskownicy myślicielu. Cały zachód korzysta z kredytów, leasingu itp. W ten sposób jest możliwe zagospodarowywanie wolnych środków. Komu nic niejest potrzebne niech idzie pod most. Zombie rządowo-sejmowe na podtrzyamiu zastrzykami z formaliny rządzi, tworzy wiekopomne przepisy do zawieszenia na gwoździu i utrzymania higieny dolnej części pleców.
Marek / .* / 2004-09-14 09:39
Dlaczego nie będzie stać na niżej oprocentowany kredyt? To co jest teraz to lichwa. Na czyje polecenie piszecie artykuły, które mają nas ogłupić?Wstyd.
Jakub / .* / 2004-09-14 10:37
Jeżeli wiedziłby Pan tak naprawdę co to jest kredyt i co składa się na jego cenę to nigdy nie napisałby Pan takich bzdur. Po wprowadzeniu takich regulacji banki nie bedą skłonne do udzielania kredytów osobom o nizszych dochodach (nie przy takim ryzyku i takiej cenie kredytu), co spowoduje, że ludzie o niższych dochodach pójdą np. do lombardów, gdzie oprocentowanie wynosi 1500% i to jest dopiero lichwa!!!
kamyk / .* / 2004-09-14 10:28
Tytułowe "nie będzie stać" odnosi się, jak rozumiem, do oceny kredytobiorcy przez bank. Osoby o niskich dochodach po prostu nie będą dopuszczane przez banki do kredytowania ze względu na małą opłacalność takich transakcji.Lichwa jest pojęciem względnym (jakie oprocentowanie jest nadmiernie wysokie?).W wielu krajach europejskich funkcjonuje pojęcie lichwy i jest ona karalna. Jednak nigdzie poziomem odniesienia nie są odsetki ustawowe, bo nie są one regulowane przez rynek, lecz przez urzędników, którzy mogą zarządzić dowolną głupotę i czerpią z tego prawa pełnymi garściami.Np. regulacja, że odsetki powyżej jakiejś krotności (1.5 czy 2 albo jeszcze innej) w stosunku do średniej rynkowej są zakazane chroniłaby również klientów przed najbardziej zachłannymi instytucjami finansowymi ale nie ingerowałaby w rynek w stopniu zagrażającym klientom i bankom.O ile wiem, artykuły nie są pisane na czyjeś szczególne polecenie. No może ewentualnie na polecenie Ducha Świętego, który krąży kędy chce.
Figo / .* / 2004-09-14 08:50
Im mniej ingerencji rządu w gospodarke i wolny rynek tym lepiej nie mówie że kredyty nie są za wysoko oprocentowane ale lepej jak sami bedziemy decydować czy jesteśmy w stanie się na ten próg zgodzić czy nie. Jak można spostrzeć z histori ekonomiczej nigdy takie posuniencia nie wyszły gospodarce na zdrowie.Pozdrawiam
Obywatel RP / .* / 2004-09-14 08:42
Pismacy ciągle są na usługach dużych korporacji, wreszcie Sejm zrobi coś dla maluczkich i moze Banki przestaną zawyżać oprocentowanie kredytów i kredyt stanie siedostępny bo stanieje. Jezeli nie potanieje to oferta Banku przestanie istniec jak i cały Bank. HURRA... nie rozumiem dlaczego bronimy firmy, Banki oferujace złodziejskie oprocentowanie kredytów. Ludzie kredyty są takze dla przedsiebiorców, tańszy kredyt to więcej inwestycji więc niech pismacy siezamkną i eksperci że Polska na tym straci.
aa / .* / 2004-09-14 06:33
kredyty są nie dla biednych , są drogie i tylko "dobrze" zarabiających na nie mogą sobie pozwolić przepłacając z 30%
eyk / .* / 2004-09-13 21:41
i dobrze. Nie korzystam z kredytów, więc wyrównają sie moje szanse.
desyl / .* / 2004-09-14 08:32
Nie korzystam więc skorzystam ? Nie czytałem ale protestuję. Nie jadłem ale mi nie smakuje. Ne widziałem ale nie podoba mi się. Nie znam się ale wiem najlepiej. Nie myślę ale jestem.
Marta / .* / 2004-09-13 20:50
Jeśli nie z kredytów , to z czego banki się utrzymają. Bank da kredyt ,który kredytuje z oszczędności klientów (a'vista 0,5% , kredyt 15-18 lub 22%). "Mądry "bank pójdzie na ugodę z klientem będącym w przejściowych kłopotach finansowych i pomoże spłacić. Natomiast np. BPH wysyła do firmy windykacyjnej i nie próbuje pomóc . W ten sposób traci klientów ,dzięki którym miał odsetki .W krajach dobrze rozwiniętych kredyty są 3%. Tam wszystko kupuje się na kredyt. Dzięki pracy ludzie spłacają , a dzięki kredytowi mają domy, samochody i inne dobra. Nie pozbywają się gotówki ,bo są kredyty. Ale tam jest inne prawo bankowe . Na taki luksus musimy jeszcze poczekać ze 30 lat...
kamyk / .* / 2004-09-14 08:31
Poza kredytami banki utrzymują się z:- świadczenia usług finansowych (prowizje i opłaty od czynności bankowych),- lokowania środków na rynku międzybankowym,- działalności inwestycyjnej na giełdzie i opearacji papierami skarbu państwa (głównie- finansowaniem budżetu),- innych, pomniejszych.Wypieranie działalności kredytowej przez finansowanie długu państwa jest tu najważniejsze. Jeżeli bank może ulokować praktycznie każde pieniądze na 8-9% w papierach dłużnych skarbu państwa, na kredyty pozostaje niewiele środków. A jak wiadomo - jeżeli jest mała podaż to jest wysoka cena. Stąd kredyt oferowany jest na tak wysoki procent.Cena środków a vista nie jest dobrym punktem odniesienia, bo są one z natury niestabilne a większość środków w bankach pochodzi z lokat terminowych. Średni koszt pozyskania jest na poziomie 7% (patrz WIBID, WIBOR) i od tego należałoby liczyć marżę banku. Oczywiście, w marży tej mieści się koszt ryzyka, czyli pewnej części kredytów, których obsługa będzie nieregularna. Marża netto jest na poziomie 2%.I tak jest to jednak dużo.
baba / .* / 2004-09-15 15:22
jeśli już mowa o utrzymywaniu się banków... dlaczego mam sie przejmować insytucją, która najmniej przejmuje się swoimi klientami?dlaczego banki pobierają opłaty za wszelkie możliwe operacje lącznie z wypłatą gotówki - moich własnych pieniędzy, którymi obracają jak chcą - łącznie z opłatami za transakje przelewu na inny rachunek w tym samym banku. a za to wszystko jeszcze każą sobie płacić niezgorszą comiesięczną opłate za ..ha ha cha cha.. utrzymywanie rachunku!!??!!zawsze mnie uczono, ze do zmiany umowy potrzebne są obie strony tej umowy, a bank z regularnością iście zegarmistrzowską zmienia warunki umowy jak chce i na co chce.. a ja mogę skasowąć ewentualnie rachunek ale też pewnie będzie opłata manipulacyjna. bandyckie instytucje i tyle. robią łaskę, ze przyjmą moje pieniądze i będą sobie nimi obracać, a mnie wara..
kamyk / .* / 2004-09-16 08:49
Na szczęście, na rynku bankowym jest konkurencja. Jeżeli nie odpowiadają Pani warunki Pani banku, proponuję go zmienić, po uprzednim dokładnym przeanalizowaniu ofert.Większość umów o prowadzenie rachunku zawiera klauzulę o domniemanej zgodzie klienta na zminę warunków umowy. Tzn. bank podaje informację o zmianie warunków a jeżeli klient nie wyrazi sprzeciwu to rozumie się, że przyjął nowe warunki. Proszę sprawdzić umowę swojego rachunku w tym względzie. Sugerowałbym również czytanie wszystkich dokumentów przed ich podpisaniem, dzięki temu nie będzie później niemiłych zaskoczeń.Prowadzenie rachunku bankowego, wypłata gotówki, realizacja przelewu - to usługi finansowe. Dlaczego akurat te usługi miałyby być darmowe? A nie np. fryzjerskie? Obracanie pieniędzmi z rachunków a vista jest dość trudne i kosztowne. Jeżeli klient może w dowolnym momencie środki wypłacić, to nie można nimi "sobie nimi obracać jak się chce", bo jak je ulokować np. na miesiąc a Pani zażąda wypłaty na drugi dzień? Dlatego to są środki dla banku mało wartościowe, w odróżnieniu od lokat terminowych, które można zamieniać na kredyty, obligacje itp.Radziłbym Pani sprawdzić oferty banków spółdzielczych (są niemal w każdej miejscowości, choć w dużych miastach nie mają zbyt dużej sieci). Jestem prawie pewein, że oferta będzie konkurencyjna a obsługa milsza.W razie czego, pozostaje jeszcze SKOK (spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa). Ale to już inna sprawa.
Kredytobiorca / .* / 2004-09-13 23:36
A gdzie jest taki kraj z 3% kredytem? Jakiś adres, nazwa?
Andrzej / .* / 2004-09-13 15:17
Obawy co do spadku kredytów ratalnych są zwykłą manipulacją, albo ktoś nie wie co mówi. Ustawa nie stwarza żadnego zagrożenia, co najwyżej próbuje temperować zwykłą arogancję i bezczelność niektórych banków (np. Citi albo GE Capital).
Orion / .* / 2004-09-18 01:15
No właśnie. Dziwne kwoty odsetek karnych naliczane przez GE Capital Bank SA.... może wreszcie ktoś się tym zajmie? Mnie dziś wypowiedziano umowę za brak wpłaty 2 rat kredytu... ale mam to gdzieś... znam prawo komornicze i mogę ich wodzić za nos... Kto walczy ze smokiem... poczuje ogień he he. Pozdrawiam.
Essi / .* / 2004-09-13 22:26
Spłacam przeterminowany kredyt..odsetki 54%. z 3000zl kredytu..spłacam już 2 lata i końca nie widac w GE Capital.
krakusek / .* / 2004-09-13 20:41
Andrzej masz rację.
Piotr B. / .* / 2004-09-13 14:20
Ja to się wogóle dziwię tym co kupują np: sprzęt AGD na kredyt. To są chyba bardzo bogaci ludzie skoro nie mogą pooszczędzać przez rok, a mogą spłacać dodatkowe odsetki przez ten czas. J biedny wolę kupić za gotówkę, a jak nie mam to nie kupuję. Tylko, że myślenia nie powinno się uczyć na drodze ustawy.pozdr.
kamyk / .* / 2004-09-13 16:02
Panie Piotrze, odsetki to po prostu cena za korzystanie z zakupionego sprzętu za ten rok (lub kilka lat) przez który musielibyśmy oszczędzać nie mając wymarzonego sprzętu do dyspozycji.Kredyt w każdej wersji jest przesunięciem w czasie momentu osiągnięcia celu, który i tak byłby osiągnięty. Dotyczy to również kredytów zaciąganych przez firmy.Oczywiście, Pana podejście jest bardziej racjonalne ekonomicznie, ale ludzie różnie wyceniają swoje szczęście z posiadania dóbr materialnych.
Cezar / .* / 2004-09-13 10:31
Nareszcie padło właściwe słowo ( u Pana Kamyka )KONKURENCJA. Ona jest w stanie wiele wymusić. Polecam prywatnie zamianę karty kredytowej Citibanku na Reiffaisen. Wystarczy napomknąć o tym w Citi i odsetki spadają 3 krotnie.Autor nie pisze jeszcze o jednej sprawie, o rejstrze długów. Stary zapomniany niezapłacony rachunek np. w żłodziejskiej Tepsie pod starym domowym adresem za np 235,14 zł uniemożliwi zakup samochodu na raty gdzie wykładamy własne np. 20 tys zł.Jeszcze inną rzeczą jest tzw. udokumentowanie dochodów, sa źródła zarobków których banki nie uznają i nie jest to wcale handel narkotykami.
desyl / .* / 2004-09-14 08:38
Bank WBK założył bez mojego podpisu na umowie konto (na podstawie formularza ze strony internetowej) i przez 2 lata naliczał opłatę miesięczną, nawet mnie o tym nie informując. Kiedy brałem kredyt na mieszkanie nagle okazało się, że jestem w BIKu jako dłużnik 105 zł. Pełne było moje zdziwienie gdy okazało się, że to "pomyłkowe" konto w WBK. Bank nie wykazał skruchy i uznał to za zwykłą pomyłkę. A sprzęt na raty biorę zawsze jak są 3x0%. Dzięki temu mam raz do roku nowy sprzęt w domu.
Kacper / .* / 2004-09-13 08:32
bzdura jakaś, to nie są głosy ekspertów tylko banków :-). Jeżeli ktoś ma przez tą ustawę nie dostać kredytu, który z kolei polegałby na lichwie to myślę , że dla jego dobra lepiej żeby nie dostał. Zwykli ludzie nie potrafią liczyć, traktują kredyt często jako dar od banku. A to co wyprawiają banki to się po prostu w pale nie mieści!
kamyk / .* / 2004-09-13 08:43
Nie taka znów bzdura i są to głosy ekspertów.Większość banków z zasady nie udziela kredytów poniżej pewnej kwoty, np. 1500 zł. Wynika to z kosztów transakcyjnych, których nie pokryje niewielka kwota odsetek. Klienci o niewielkich dochodach, z zapotrzebowaniem na kredyt w granicach wspomnianej kwoty nie otrzymaliby zatem kredytu nigdzie, pomimo zdolnosci do spłaty w małych ratach.Najlepszym sposobem na ograniczenie ceny usług, w tym również finansowych, jest zwiększenie konkurencji. Dopuszczenie możliwie dużej liczby podmiotów na rynek tak, aby mógł on wybrać najlepszą dla siebie ofertę. Oraz egzekwowanie istniejącego prawa w zakresie obowiązku informowania o rzeczywistym koszcie pożyczki czy kredytu. Ta informacja często zapisywana jest w umowie w sposób mało widoczny.Jeżeli ludzie nie potrafią liczyć, to dobrze było by ich nauczyć.A co się mieści w pale trochę zależy od jej pojemności. Mi się mieści.
Ktoś / .* / 2004-09-13 16:41
Większa konkurencja jest oczywistą korzyścią dla klienta, ale nie jest lekiem na wszystko. Tzw. świadomość finansowa nabywców zwłaszcza kredytów ratalnych i gotówkowych jest nikła. Ci ludzie są bardzo podatni na manipulacje i zdarza się np., że nabywają produkt, którego rzeczywiste oprocentowanie wynosi ok. 100%. Z drugiej strony nikt nie lubi i jak nie musi to nie konkuruje ceną. Marża na poziomie 6-10 punktów procentowych jest w produktach ratalnych absolutnie satysfakcjonująca dla normalnych podmiotów operujących na tym rynku zarówno w Polsce jak i w Europie (nie licząc prowizji i innych opłat).
sprawiedliwy / .* / 2004-09-13 11:27
Mądraliński ekspert się znalazł - pewnie z banku.Bydło jak jest spragnione to idzie wszedzie - nawet w szkodę nie patrtząc na konsekwencje, dlatego potrzebny jest pasterz/w róznej formie/np ustawa o lichwie.
kamyk / .* / 2004-09-13 11:33
Bydło.....hmmm... Ma Pan kogoś konkretnego na myśli? Rodzinę? Znajomych?Mądrych ojców narodu w osobie I sekretarza PZPR pamiętam aż za dobrze. No, ci to prowadzili swoje stado! Nawet ustawę uchwalili, że Polska jest rozwiniętym krajem!Wskazywany w wypowiedzi Pana "sprawiedliwego" poziom pogardy do ludzi sugeruje tęsknotę za takimi pasterzami. I za rozumem.
sprawiedliwy / .* / 2004-09-13 13:44
Bydło jako przykład zwierzecia stadnego to metafora /moze byc kazde inne stadne zwierze do wyboru/. Zwiekszenie konkurecji to bardzo dobry pomysł, tylko jak ginie konkurencja wsród podmiotów oferujacych swoje produkty i powwstaje co tu duzo pisac -mafia-to trzba dobrego jednak pasterza, tylko nie w osobach, /żle zostałem zrozumiany/organizacjach, partiach itp, tylko w prawie i przepisach. Trzba miec troche szacunku dla ludzi którzy by chcieli życ godnie, ale nie sa wstanie zrozumiec do końca tego perfidnego ludzkiego swiata. PZDR sprawiedliwy
kamyk / .* / 2004-09-13 15:57
Przeprosiny, źle Pana zrozumiałem.Koszty kredytów w bankach są kilkakrotnie niższe, niż pośredników kredytowych, nie mówiąc o tzw. systemie argentyńskim.W firmach pośrednictwa kredytowego odsetki na dzień dzisiejszy są na poziomie 80%, jeżeli liczyć zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim; a bywają i wyższe, że o argentynie nie wspomnę.Ich kosmiczna wysokość bierze się z- niskiej wiedzy finansowej konsumentów,- małej konkurencji na tym rynku,- ale również z wysokich kosztów obsługi i dość wysokiego ryzyka.Tego ostatniego czynnika nie obniży się ustawą, a proponowany limit wysokości odsetek spowoduje najprawdopodobniej likwidację tej działalności.Oczywiście, lepsze byłyby jakieś instytucje typu amerykańskich Credit Unions, ale cóż, kiedy ich nie ma? Za wyjątkiem monopolistycznego SKOKu.Można też w ustawie zawrzeć abolicję dla ewentualnych następców Raskolnikowa - efekt ten sam: brak usług kredytowych dla ludzi o niskich dochodach.
ja / .* / 2004-09-19 19:35
Niestety SKOK nie jest monopolistą.Sam prowadzę własną działalność gospodarczą która zajmuje się udzieaniem pożyczekz własnych środków.Oczywiście podaje wszystkie koszty pożyczki,stosuje się do ustawy o kredycie..Z doświadczenia wiem iż koszt pożyczek udzielanych przez moją firmę jest niższy niż w SKOK-u ,AIG,Lukasie, czy Chobrym GE.Choć RRSP wynosi w granicach 30-50%Inwestuję swój kapitał i muszę stosować np. duże odsetki karne z prostej przyczyny potrzebuje zwrotu kapitału na udzelanie nowych pożyczek.Jeżeli pożyczkobiorca nie spłaci raty w terminie to nie mogę uruchomić następnej pożyczki, więc ja na tym tracę.Jeżeli "najwięksi" zablokują takie pożyczki to zlikwiduję działalność a co za tym idzie Pańswo straci dochody z tytułu podatku a przecież nie o to chodzi.Pozdrawiam:Ja
Cezar / .* / 2004-09-13 17:04
?????A dlaczego to SKOK jest monopolistą jeżeli w Polsce jest ileś set skoków ?
kamyk / .* / 2004-09-14 08:20
SKOK jest monopolistą, bo zgodnie z ustawą wszystkie SKOKi muszą należeć do jednej Kasy Krajowej (w Sopocie), która określa warunki ich funkcjonowania, decyduje o składzie rady nadzorczej itp., de facto kieruje ich działalnością. Wszystkie SKOKi oferują te same produkty i nie konkurują między sobą tworząc ustawowy monopol.Żaden SKOK nie może działać (ani zostać powołany) poza strukturą Kasy Krajowej. Stan ten utrzymuje się od 9 lat i wygląda na trwały.
rudolf / .* / 2004-09-14 09:42
Kamyk, dzięki za wiele ciekawych uwag
Cezar / .* / 2004-09-13 11:49
Nie jest ważne CO ?, byleby z właściwych pozycji.Np poslanka Samoobrony, Beger, twierdzi w radiu, że musi jeździć dobrym samochodem a nie maluchem. Pytanie po co jeździ, nie przychodzi jej do głowy.

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: