A najlepiej od razu strzelać. Potem wziąć się za rencistów. Potem akcja przeciwko pedałom.
Jak już wszystkich rozstrzelacie towarzyszu, to kto zostanie?
W rezerwacie to małpy już są, tyle że rezerwat jest unijny i nalezy do sieci Natura 2000. Przyjechały małpy z całej Europy, dobrowolnie siedzą na drzewach przy minus 24 stopniach. Jak poczytacie towarzyszu, co o tym piszą za granicą , to - koniec świata - wygląda na to, że w Polsce ostatni ludzie weszli na drzewa, a wszędzie szaleją dzikie naczelne. Jakieś cholera skrzywienie optyki, czy co?