Forum Polityka, aktualnościKraj

Połowa pacjentów leczy się prywatnie

Połowa pacjentów leczy się prywatnie

Money.pl / 2008-02-21 14:38
Komentarze do wiadomości: Połowa pacjentów leczy się prywatnie.
Wyświetlaj:
Black Fox / 83.31.252.* / 2008-02-22 03:22
Wrowadzeniu czesciowej odplatnosci ?? Przecierz teraz i tak sie calosc placi, wiec to bedzie kolejna podwyzka podatkow.

Zamiast zmuszac (faszyzm) pod grozba kary do placenia na publiczna sluzbe zdrowia (socjalizm) (ile pieniedzy idzie na szpitale/lekarzy/leki/itd a ile idzie na utrzymanie urzednikow rzeczonej sluzby ? (etatyzm)), pozwolic ludziom samym decydowac gdzie i za ile chca sie leczyc.
or_no / 83.243.106.* / 2008-02-25 22:29
Najlepsi są ci doktorzy,
ktorzy pracują w publicznych szpitalach
i maja własne gabinety
- do takich biegniemy tłumnie, żeby
skorzystać w końcu z publicznej służby.
I lobby mają wspaniałe
tak że ci śmieszni, którzy chcą wprowadzić kasy fiskalne
nie maja szans...
Żyć nie umierać. A kto nie z nami niech strajkuje.
Naiwniacy..
KAP / 2008-02-21 16:04 / Tysiącznik na forum
na doadatek ta polowa najczesciej odprowadza najwiecej na sluzbe zdrowia. jesli wprowadzimy symboliczne oplaty redukujace nalogowych towarzyskich 'chorych' i wprowadzimy dodatkowe ubezpieczenia to przynajmniej placacy wiecej beda wiedziec za co placa. Obecnie panstwo udaje ze sluzba zdrowia jest za darmo a obywatele udaja ze z niej korzystaja ale nikt nie chce jasno powiedziec ze król jest nagi...
ggggggggg / 87.205.35.* / 2008-02-21 14:38
A jakie ma wyjscie, jak do specjalisty trzeba czekac kilka m-cy.
inny / 83.18.183.* / 2008-02-21 14:52
Myślę, że wprowadzenie minimalnej (symbolicznej) opłaty w znacznej części wyeliminuje "blokowanie" kolejki przez osoby, które chodzą na pogawędki do lekarzy a tylko trochę "kaszlą"
gggggggggggggg / 87.205.35.* / 2008-02-21 15:46
Masz racje, ale kluczowa kwestia, jest zakazanie lekarzom zatrudnionym na etatach, jednoczesnego prowadzenia prywatnych gabinetów. Oni to wszystko tak już ustawiają, by nikt nie przychodzil do publicznej przychodni tylko do ich gabinecików. Słowem, siedza na etatach tylko po to by zlapac klienta prywatnie. Przeciez to jest jawna sprzecznosc interesow. Kazdy pracownik w przywatnej i nie tylko prywatnej firmie podpisuje tzw. lojalke. Pracownik w firmie, ktory wykonuje podobne (jak w pracy) usługi po godzinach, to nic innego jak pasożyt. Koszty ponosi jego pracodawca - on tylko spija smietankę. Taką właśnie sytuacje mamy w przypadku lekarzy - slowem im sie nie oplaca przepracowywanie w publucznym ZOZie, ale przychodzenie tam, to i owszem.

Najnowsze wpisy