gggggggggggggg
/ 87.205.35.* / 2008-02-21 15:46
Masz racje, ale kluczowa kwestia, jest zakazanie lekarzom zatrudnionym na etatach, jednoczesnego prowadzenia prywatnych gabinetów. Oni to wszystko tak już ustawiają, by nikt nie przychodzil do publicznej przychodni tylko do ich gabinecików. Słowem, siedza na etatach tylko po to by zlapac klienta prywatnie. Przeciez to jest jawna sprzecznosc interesow. Kazdy pracownik w przywatnej i nie tylko prywatnej firmie podpisuje tzw. lojalke. Pracownik w firmie, ktory wykonuje podobne (jak w pracy) usługi po godzinach, to nic innego jak pasożyt. Koszty ponosi jego pracodawca - on tylko spija smietankę. Taką właśnie sytuacje mamy w przypadku lekarzy - slowem im sie nie oplaca przepracowywanie w publucznym ZOZie, ale przychodzenie tam, to i owszem.