Andy52
/ 95.49.239.* / 2010-08-17 14:46
Obywatelska odpowiedzialność tu nie nie da, jeśli władze na rożnych szczeblach nie zorganizują właściwie zbiórki i przetwarzania śmieci. Przykładowo, na ulicach czasami można spotkać pojemniki na segregowane odpady, ale sam widziałem, jak potem MPO wysypuje je na jedną wspólna kupę w ciężarówce i wywozi na wysypisko. Sprzedawane są worki na segregowane odpady, ale obecnie koszt tych worków, w które niewiele się mieści (bo są małe i słabe), jest wyższy od wywozu pojemnika niesegregowanego 120L. Dodatkowo, trzeba po te worki specjalnie się wybrać do MPO lub urzędu miejskiego. Próbowałem ostatnio gdzieś odwieżć większą ilość makulatury, ale punkty skupu praktycznie przestały istnieć - bo papiernie nie odbierają makulatury, bo ta nie nadaje się do przerobu na papier inny, niż toaletowy.
Pomysł jest prosty: zbieranie śmieci segregowanych powinno być dla obywateli opłacalne, tańsze od wywozu niesegregowanych, i będzie po sprawie.