m-53
/ 95.49.173.* / 2013-01-23 23:29
UE to dla Brytyjczyków nie tylko zagrożenie i wyrzeczenia, a przede wszystkim ogromne korzyści i gwarancje tego co dla Brytyjczyków też jest ważne, czyli pokój, stabilizacja oraz rola w globalnym świecie.
Co ta baba p....przy. Nic z tego nie zależy od Unii, jej regulacji, jej urzędników.
Nie sądzę, by UE była gotować do zredukowania swoich relacji z Wielką Brytanią - jeśli pozostanie ona członkiem - wyłącznie do wspólnego rynku - oceniła europosłanka.
Unia powinna być jedynie wspólnym rynkiem z otwartymi granicami i swobodą migracji.
Wypowiedź Merkel była dużo bardziej stonowana - w końcu największym partnerem handlowym Niemiec jest GB, potem USA, a Francja dopiero na trzecim miejscu. Wielkie Chiny na miejscu czwartym z obrotami trzy razy mniejszymi niż Francja.
Huebner może sobie razem z Trzaskowskim kłapać szczęką, ale Merkel wie dokładnie gdzie są konfitury.