Czy ta ładna pani to wróżka?

Wystarczy wprowadzić w wyszukiwarce hasło - Darłowo tsunami - fragment poniżej:
... 16 września 1497 r. olbrzymia fala uderzyła w port w Darłowie. [...] Wysokość tsunami po wtargnięciu na ląd musiała zatem wynosić około 20 metrów. Drugie tego rodzaju zjawisko wystąpiło w kwietniu 1779 roku, kiedy to potężna fala, [..] zaatakowała port w Trzebiatowie...
W Fukushimie tsunami miało 15 m wysokości....

Wzglad na liczebnosc, i wystepowanie w polnocnej czesci naszego pieknego kraju, i najwieksza populacje w Europie,,Orla Bielika,, ktory w Polsce objęty jest ochroną gatunkową ścisłą i wymieniony jest w Dyrektywie Ptasiej i Polskiej Czerwonej Księdze jako gatunek wymagający szczególnej uwagi.

Zmusza mnie do wyraznego opowiedzenia sie przeciwko budowie obiektow opartych na ,,atomie,, w polnocnej czesci Polski.

Jak podkreślono w komunikacie, wystąpienie poważnych awarii w polskich elektrowniach będzie praktycznie wykluczone.......TEORETYCZNIE WYKLUCZONE, gdyz PRAKTYCZNIE nie mozna wykluczyc np:bledu ludzkiego (human factor) i to juz na etapie projektowania, nie wspominajac o etapie wykonawczym i ekploatacyjnym ect.

Zważywszy na powyższe: Mowie wyrazne NIE.

ps: Szukajmy wspolnie zagroznonych gatunkow.

Szanowna Pani Minister, ja Pani ufam, ale niestety nie ufam podwykonawcom tej inwestycji.

Będzie podobnie jak z autostradami: w betonie będzie glina a osłonach ołowianych piasek.

"Japońskie elektrownie atomowe powstaną zgodnie z najbardziej restrykcyjnymi wymogami bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej" - zapowiedział pełnomocnik rządu ds. japońskiej energetyki jądrowej jakieś 30-40 lat temu.

Ciekawe czy pani pełnomocnik wie, że na Bałtyku też zdarzały się całkiem niebanalne tsunami (ostatnie było w okolicach Darłowa, za czasów krzyżackich i poniosło łódki na grube kilometry wgłąb lądu).