marek19.53
/ 83.24.72.* / 2008-01-29 00:24
Na siebie, łaskawco, pracuję sam. A przy okazji, pośrednio, również na nich. Płacę podatki w Polsce i z tych podatków np. są leczone i uczone ich dzieci.
A wracając ad meritum - nie czepiałem się pomywaczy, nie negowałem, że pracują ciężko (i często bezsensownie) lecz zadałem zasadne pytanie o statystyki bezrobocia. Przecież nie tak dawno słyszałem, że powrócą.